qbaz ma racje np:
przed dieta u mnie
śniadanie jakiseś 5 bułek 3 cieńkie parówki raz na tydzień masło i troszke msztardy tak jedna na miesiąc. do tego maslankaowocowa oczywiście i moze jakis mars albo cos innego
obajad frytki albo zienieaczki suróweczka i kurczaczek potem jakies lody , może zalezy jak z kasa, czasami zupka itd.
kolacja pizza albo cos podobnego, najlepiej z pizzeri, bo nkomu w domu nie che sie gotować,
miedzy opsiłkami batony pare jakieś ciastka kawka jedna czy dwie moze capuccino... no i wypady do restauracyjki z żoną bo rzeba sie najesc, oczywiści chipsy i takie tam. liczymy:
bz ściemnienia u mnei śniadanie to było 10 zl jak w morde strzelił, bo raz kupiłe cos innego a raz cos tam i 10 może 15 zł szło do kasy.
obajd miałem za darmo u szefa i to byl ten +
kolacja od 10 do 30 zl zalezy gdzie no ale 10 żeby nie było.
czyli gdybym mial sam kupowac wszystko to poszło by 30 zl na główne posiłki a gzie chipsy paluszki, batoniki , casteczka, potem dentysta
...
a teraz hmm śniadanie ryż i jogurt objad ryz i jogurt, 2 objad kurczak i czasami frytki a czasmi ryż, czeście frytki bo na ryz to mnie trąca powoli, dużo mandarynek itd.
Dieta wychodzi taniej deydoanie, bo jak ja jade do auchanu to kupuje np 40 jogutów i mam na 15 dni, troszke mleka 0,5%nie dość z enajtańsze to i najbardziej potrzebne dla mnie, więc dieta sie opaca bardziej niż bazmyslne jedzenie. Oczywiści ejem tez bananki i czasami ciasteczko, ale nie tyle co kiedyś
no i zaoszczędziłem na pizzah z żona bo móie ża nie moge tego jeść bo mam iete i nie chce mieć brzucha , a poza tym musimy oszczędzać bo musze kupic puszke z proszkeim, wtedy pada pytanie : za ile? ja mówie: za 100zł! co ty chyba nipowazny jesteś, lepiej buty sobie kup
kochana mam żone bo wie że i tak wybiore to co wazniejsze czyli.... pszke