...
Napisał(a)
Chyba jakiś mały błąd się pojawił w Twojej wypowiedzi: będzie dużo wolniej według sposobu jaki jest promowany na tym forum, czyli właściwego
...
Napisał(a)
ups fakt, max kg na tydzień a nie na dzień...
chyba teraz w miarę, załozenia działu "odchudzanie" są spełnione
chyba teraz w miarę, załozenia działu "odchudzanie" są spełnione
...
Napisał(a)
a w ogole... to mam problem z tą siłownią :-/
bo gdyby była jedna w mojej mieścinie... to nie miałabym wyboru i szłabym w ciemno, a tak w 3mieście są ich milony
patrzyłam w moim regionalnym dziale... informacje szczątkowe.
a w wyszukiwarce nie ma odpowiedzi na pytania ponizejpodstawowe. zupełnie nie wiem na co mam zwrócić uwagę... polegać na kobiecej intuicji?
-ze jest ładnie - ze co?
bo gdyby była jedna w mojej mieścinie... to nie miałabym wyboru i szłabym w ciemno, a tak w 3mieście są ich milony
patrzyłam w moim regionalnym dziale... informacje szczątkowe.
a w wyszukiwarce nie ma odpowiedzi na pytania ponizejpodstawowe. zupełnie nie wiem na co mam zwrócić uwagę... polegać na kobiecej intuicji?
-ze jest ładnie - ze co?
...
Napisał(a)
Jest lepiej, ale to nie znaczy, że zawsze do tego dążymy. Minimalny zadowalający nas ubytek kg na tydzień to 0 kg. Tak właśnie, dokładnie 0 kg oczywiście przy założeniu, że pomiar obwodów wskazuje na ubytek tkanki tłuszczowej o co nam chodzi
Zmieniony przez - ellis w dniu 2006-11-30 10:36:14
Zmieniony przez - ellis w dniu 2006-11-30 10:36:14
...
Napisał(a)
encore une fois...
na moje tłuste 55kg:
KALORIE 1776,5
na kg ciała:
BIAŁKO 2,0
TŁUSZCZE 1,5
WEGLOWODANY 2,7
czy tak jest w miarę?
odnośnie tego skąd brać owe btw - dobre żródła wybrałam?
podaję rzeczy które są na porządku dziennym:
zielone warzywa/ o niskim ig
mleko 2%(do kawy - mogę?)
twaróg chudy(moja miłość)
jogurt naturalny
jajka
piersi z kurczaka/ indyka czy czerwone-chude mięso też jeść, czy lepiej nie?
panga
łosoś
tuńczyk z puszki
a makrela wędzona albo coś w ten deseń? jest dobra czy odpuścić?
oliwa z oliwek
orzechy
nasionka
masło orzechowe (ostatnio jadłam takie z sezamem - primaviki)
a zwykłe masło? np do jajecznicy?(dopiero od 3 tygodni jem jajka w widocznej postaci - omlety/jajecznice -wcześniej nie tknęłabym za żadne skarby - nie wiem co sie ze mną stało, ze zapragnełam tego spróbować)
z owoców to chyba tylko jabłka i kiwi - bo raczej sezon owocowy się skończył. ano jeszcze mandarynki, banany(ale banany lepiej po treningu, chyba )
mam pytanie dotyczace "chleba" wasa... czy to nie będzie jakieś odstępstwo(przestępstwo) jak zjem do ostatniego posiłku (twarogu/tuńczyka) taką jedną tekturkę?
właczyć do diety chleb razowy? schulstad(chociaż im nie ufam bo ich chleby wydają się plastikowe) ma takie fajne... mocno-pełnoziarniste...
a płatki/otręby?(żyję bez nich, ale może powinnam je jeść?)
konkretnego menu nie układam, bo nie chcę 10 wariantów podawać... bo przecież nie chodzi o gotowca, tylko o zasady
względem tych posiłków 6 co 2-3h to tak:
1.sniadanie- na rozruch - dużo białka,trochę tłuszczu i węglowodanów
2.(na uczelni) owoc + jogurt + orzechy
3.(na uczelni) kotlety sojowe + warzywo
4.ryz brązowy + kura + warzywa (albo w tym miejscu coś przedtreningowego,m bo nie jestem pewna czy taki zestaw się nadaje)
5.(jesli to bedzie potreningowy to jakies ww proste tak? )
6.białko (tuńczyk/twaróg)
wiem jestem okropna - czepiam się kazdego szczegółu... i chcę dokładnie wiedzieć...
właśnie zaczełam się zastanawiać nad ludzkim odżywianiem...
wśród moich znajomych/rodziny(moze w złym srodowisku sie obracan) wszyscy jedzą "co mama da"/ jest w lodówce/na co mają ochotę... albo mają niezniszczalne ciało - bo nie widać po nich, ze nie myślą o tym co jedzą... albo mają jakieś wyczucie co powinni jeść...
i tylko ja jestem takim wykolejeńcem który nie wie co i jak...
na moje tłuste 55kg:
KALORIE 1776,5
na kg ciała:
BIAŁKO 2,0
TŁUSZCZE 1,5
WEGLOWODANY 2,7
czy tak jest w miarę?
odnośnie tego skąd brać owe btw - dobre żródła wybrałam?
podaję rzeczy które są na porządku dziennym:
zielone warzywa/ o niskim ig
mleko 2%(do kawy - mogę?)
twaróg chudy(moja miłość)
jogurt naturalny
jajka
piersi z kurczaka/ indyka czy czerwone-chude mięso też jeść, czy lepiej nie?
panga
łosoś
tuńczyk z puszki
a makrela wędzona albo coś w ten deseń? jest dobra czy odpuścić?
oliwa z oliwek
orzechy
nasionka
masło orzechowe (ostatnio jadłam takie z sezamem - primaviki)
a zwykłe masło? np do jajecznicy?(dopiero od 3 tygodni jem jajka w widocznej postaci - omlety/jajecznice -wcześniej nie tknęłabym za żadne skarby - nie wiem co sie ze mną stało, ze zapragnełam tego spróbować)
z owoców to chyba tylko jabłka i kiwi - bo raczej sezon owocowy się skończył. ano jeszcze mandarynki, banany(ale banany lepiej po treningu, chyba )
mam pytanie dotyczace "chleba" wasa... czy to nie będzie jakieś odstępstwo(przestępstwo) jak zjem do ostatniego posiłku (twarogu/tuńczyka) taką jedną tekturkę?
właczyć do diety chleb razowy? schulstad(chociaż im nie ufam bo ich chleby wydają się plastikowe) ma takie fajne... mocno-pełnoziarniste...
a płatki/otręby?(żyję bez nich, ale może powinnam je jeść?)
konkretnego menu nie układam, bo nie chcę 10 wariantów podawać... bo przecież nie chodzi o gotowca, tylko o zasady
względem tych posiłków 6 co 2-3h to tak:
1.sniadanie- na rozruch - dużo białka,trochę tłuszczu i węglowodanów
2.(na uczelni) owoc + jogurt + orzechy
3.(na uczelni) kotlety sojowe + warzywo
4.ryz brązowy + kura + warzywa (albo w tym miejscu coś przedtreningowego,m bo nie jestem pewna czy taki zestaw się nadaje)
5.(jesli to bedzie potreningowy to jakies ww proste tak? )
6.białko (tuńczyk/twaróg)
wiem jestem okropna - czepiam się kazdego szczegółu... i chcę dokładnie wiedzieć...
właśnie zaczełam się zastanawiać nad ludzkim odżywianiem...
wśród moich znajomych/rodziny(moze w złym srodowisku sie obracan) wszyscy jedzą "co mama da"/ jest w lodówce/na co mają ochotę... albo mają niezniszczalne ciało - bo nie widać po nich, ze nie myślą o tym co jedzą... albo mają jakieś wyczucie co powinni jeść...
i tylko ja jestem takim wykolejeńcem który nie wie co i jak...
...
Napisał(a)
Jeśli jednak zdecydowałaś się na opcję z niższą ilością węglowodanów to przeczytaj sobie te dwa posty:
https://www.sfd.pl/10_Przykazań_Żywieniowych-t209117.html
https://www.sfd.pl/Strategia_wdrażania_10_Przykazań_Żywieniowych-t259481.html
Tylko do tego planu pasuje trening siłowy, oczywiście dla początkujących, ale nie może to być aerobik ze sztangielkami
Mleko można jakoś wykorzystać, w posiłkach potreningowych, niekoniecznie do kawy. Czerwone mięso np: wołowe jak najbardziej, nawet zalecam. Wędzone produkty czasem moga być, ale nie codziennie. Jeśli zdecydujesz się na plan z linku to masło do omletów itp. wchodzi w grę.
Przeczytaj linki, zastanów się jak Ci takie coś pasuje, dodatkowo pytaj.
https://www.sfd.pl/10_Przykazań_Żywieniowych-t209117.html
https://www.sfd.pl/Strategia_wdrażania_10_Przykazań_Żywieniowych-t259481.html
Tylko do tego planu pasuje trening siłowy, oczywiście dla początkujących, ale nie może to być aerobik ze sztangielkami
Mleko można jakoś wykorzystać, w posiłkach potreningowych, niekoniecznie do kawy. Czerwone mięso np: wołowe jak najbardziej, nawet zalecam. Wędzone produkty czasem moga być, ale nie codziennie. Jeśli zdecydujesz się na plan z linku to masło do omletów itp. wchodzi w grę.
Przeczytaj linki, zastanów się jak Ci takie coś pasuje, dodatkowo pytaj.
...
Napisał(a)
oki dziękuwa
ja juz to kiedyś czytałam - ale odświeżę pamięć i się wyryję na blachę
i z pewnością będę pytać
ja juz to kiedyś czytałam - ale odświeżę pamięć i się wyryję na blachę
i z pewnością będę pytać
...
Napisał(a)
hej miss
czy naprawde musisz zjesc te tekturke do kolacji? sa to wegle przetworzone, nie potrzebujesz ich
jezeli chcesz poprowadzic diete z ograniczonymi weglami, to chleb staraj sie zastepowac kaszami gruboziarnistymi, brazowym ryzem
(ja pieke sobie chlebek bialkowy z otrebami, orzechami itp. (low carb) bardzo sycacy)
z owocami nie szalej za bardzo zwlaszcza z tymi o duzej zawartosci cukru
posilek jogurt, owoc, orzechy jest do uzupelnienia/wymiany raczej
kotlety sojowe..hm.. sa lepsze zrodla bialka
w potreningowym nie dostarczasz wegli prostych, ale o srednim ig, plus bialko, wegle proste dajesz zaraz bezposrednio po treningu
oraz
nie jestes zadnym wykolejencem
u mnie tez wszyscy znajomi, facet, rodzina jedza 'co mama da' lub wg nich normalnie, czyli jesli ktos je inaczej (np. ja) to jest to dla nich nienormalne, dziwne, traktowane z gory jako glodowka itp.
w pracy juz raczej przyzwyczaili sie, ze jem sobie ser z czyms tam, podczas gdy inni wsuwaja kanapki, drozdzowki,..
pzdr
Zmieniony przez - 6roove w dniu 2006-11-30 20:23:32
czy naprawde musisz zjesc te tekturke do kolacji? sa to wegle przetworzone, nie potrzebujesz ich
jezeli chcesz poprowadzic diete z ograniczonymi weglami, to chleb staraj sie zastepowac kaszami gruboziarnistymi, brazowym ryzem
(ja pieke sobie chlebek bialkowy z otrebami, orzechami itp. (low carb) bardzo sycacy)
z owocami nie szalej za bardzo zwlaszcza z tymi o duzej zawartosci cukru
posilek jogurt, owoc, orzechy jest do uzupelnienia/wymiany raczej
kotlety sojowe..hm.. sa lepsze zrodla bialka
w potreningowym nie dostarczasz wegli prostych, ale o srednim ig, plus bialko, wegle proste dajesz zaraz bezposrednio po treningu
oraz
nie jestes zadnym wykolejencem
u mnie tez wszyscy znajomi, facet, rodzina jedza 'co mama da' lub wg nich normalnie, czyli jesli ktos je inaczej (np. ja) to jest to dla nich nienormalne, dziwne, traktowane z gory jako glodowka itp.
w pracy juz raczej przyzwyczaili sie, ze jem sobie ser z czyms tam, podczas gdy inni wsuwaja kanapki, drozdzowki,..
pzdr
Zmieniony przez - 6roove w dniu 2006-11-30 20:23:32
----> www.pajacyk.pl <----
na weekendach mnie NIE MA!
::]]}|{{[[:: a44 - electro glide in blue
...
Napisał(a)
nie muszę tej tekturki... choć było by miło...
chleb też mogę sobie upiec jak szaleć to szaleć - przepis jest gdzieś na forum?
z owcami nie będę przeginać, bo mi nie służą, czuje sie po nich tak jakby mi kalorii zabierały = jeszcze bardziej głodna.
a te koltety(te takie placki co się je moczy, nie proszkowe) to takie podłe są? wydawało mi się, że przejdą jakoś, opakowanie mówiło, że mają dużo białka... no cóż, żelatyna też ma dużo białka, ale...
panicznie boję się monotonii... miło jest mieć ustalone menu i wiedzieć ze to i tamto napewno jest si, ale czuję że potrzebuję różnorodności... dlatego np dałam te kotlety sojowe które może nie są jakieś super wow wyczesane, ale gdybym miała jeść codziennie jajka/mięso to bym zwariowała (chyba )
chleb też mogę sobie upiec jak szaleć to szaleć - przepis jest gdzieś na forum?
z owcami nie będę przeginać, bo mi nie służą, czuje sie po nich tak jakby mi kalorii zabierały = jeszcze bardziej głodna.
a te koltety(te takie placki co się je moczy, nie proszkowe) to takie podłe są? wydawało mi się, że przejdą jakoś, opakowanie mówiło, że mają dużo białka... no cóż, żelatyna też ma dużo białka, ale...
panicznie boję się monotonii... miło jest mieć ustalone menu i wiedzieć ze to i tamto napewno jest si, ale czuję że potrzebuję różnorodności... dlatego np dałam te kotlety sojowe które może nie są jakieś super wow wyczesane, ale gdybym miała jeść codziennie jajka/mięso to bym zwariowała (chyba )
...
Napisał(a)
kotlety jako dodatek ok
owoce w nadmiarze podnosza cukier, wyrzut insy, uczucie glodu itd.
przepis na chleb gdzies tutaj
https://www.sfd.pl/Przepisy_niskoww-t98303.html
a tu zdjecie mojego
http://f2.sfd.pl/sb.asp?w=650&p=1/images2006/20060329153613.jpg
owoce w nadmiarze podnosza cukier, wyrzut insy, uczucie glodu itd.
przepis na chleb gdzies tutaj
https://www.sfd.pl/Przepisy_niskoww-t98303.html
a tu zdjecie mojego
http://f2.sfd.pl/sb.asp?w=650&p=1/images2006/20060329153613.jpg
----> www.pajacyk.pl <----
na weekendach mnie NIE MA!
::]]}|{{[[:: a44 - electro glide in blue
Poprzedni temat
Witaminy Vitrum + zma + witamina C mozna?
Następny temat
Przepis na dobrą Diete :)
Polecane artykuły