Calum von Moger jest jednym z najpopularniejszych australijskich kulturystów. Ostatnio znowu zrobiło się o nim głośno z powodu problemów związanych z posiadaniem narkotyków i rzekomym grożeniem komuś maczetą. Moger opublikował na Instagramie post, w którym wyraził skruchę i napisał, że chce być lepszym człowiekiem…
Calum zyskał popularność dzięki roli w filmie “Bigger”, gdzie wcielił się w postać legendy kulturystyki - Arnolda Schwarzeneggera. Był też modelem dla marki Gucci w 2019 roku i startował w zawodach kulturystycznych. Było też kilka skandali i niefortunnych wydarzeń. Dwa lata temu dowiedział się, że ma dziecko z niejaką Nicole Segura i nie krył zaskoczenia z tego powodu. Podobno, gdy dowiedział się o ciąży kazał kobiecie dokonać aborcji, za którą chciał zapłacić. Z powodu niezbyt mądrych pomysłów najpierw zerwał biceps w 2017 roku, a kilka miesięcy później doznał kontuzji kolana.
Niedawno po raz kolejny znalazł się na celowniku mediów po tym, jak rzekomo wymachiwał maczetą w Melbourne po tym, jak zdenerwował się na innego kierowcę. Kilka tygodni temu australijskie władze aresztowały von Mogera za posiadanie narkotyków, między innymi metaamfetaminy. Na Instagramie napisał:
„Każdy ma jakąś przeszłość. Wszyscy przeżyliśmy ciężkie czasy. Przyznaję, że wiele razy nawaliłem. Ale nie obchodzi mnie rozpamiętywanie negatywnych rzeczy z przeszłości. Zależy mi tylko na tym, aby uczyć się na błędach i stać się lepszym człowiekiem. Staram się być silny, ale mam też swoje gorsze dni. Media zawsze będą skupiać się na negatywnych wiadomościach, aby przyciągnąć uwagę i zacząć plotkować. Ale osiągnięcia w moim życiu, znacznie przewyższają wpadki, które miałem po drodze. W każdym razie wszystko, o co mogę prosić, to o Twoje przebaczenie, abym mógł iść dalej na właściwą drogą”.
https://youtu.be/WvAaeyZSU0Q
Wielu fanów zastanawiało się, czy von Moger powróci na scenę kulturystyczną po tym, jak doznał fatalnej kontuzji bicepsa przy wykonywaniu uginania ze sztangą o wadze 181 kilogramów w tandemie z Chrisem Bumsteadem. Po długiej rehabilitacji wrócił do zdrowia i zwyciężył w kategorii Classic Physique na pokazie NPC Mr. Universe w 2020 roku. To pozwoliło mu zdobyć kartę IFBB Pro. Nadal jednak nie wystartował jako profesjonalista. Podobno ma to niebawem nastąpić. Czekamy zatem.
Dlatego sterydy + niestabilna, zaburzona osobowość to same kłopoty. Niektórzy ludzie po prostu nie potrafią żyć, żeby czegoś nie odpalić i nie sp******ic. Takim gościem był Mike Tyson. Stracił prawie cały majątek przez d*****, imprezy i narkotyki. To samo Rich Piana. Jeszcze parę nazwisk się znajdzie.
Plus narkotyki. Metamfetamina to nie cukierpuder. Piana tez dawal w nosa czesto.
Widziałem dopiero ostatnio ten film o Weiderze "Bigger", w którym Colum zagrał młodego Arnolda. Film przenudny a gra Columa fatalna.
Człowiek porażka
Przez takich jak on kulturystyka jest potem postrzegana jako zajęcie ludzi prymitywnych i ze skłonnością do najgorszych nałogów.
mial wiele, pozniej wyplynal ten jego bekart + dragi i jakies dziwne akcje jak ucieczka do australii, kasowanie social mediow, jakies dziwne filmiki .. gosc ma cos z deklem i to grubo.
Normalnie poj** i tyle. Przeprasza a za chwilę odj**ie ten sam temat. Gostek nie jest reformowalny.
Kto i na co czeka? Takich jak on są dziesiątki jeśli nie setki. W necie kreacja przyszłej gwiazdy BB a na zawodach dupa cicho, zamykają stawke albo ladują grubo za pudłem.
Więcej ruchów, mniej p******enia. Kolejny który nadaje się do zsypu.
z tego co kojarze to on na zawodach nigdy nie zamykal a byl chyba zawsze na topowych pozycjach... takich jak on to w sumie jest tylko on, ponad 3mln followersow, gral w filmach i byl znany z jutuba jeszcze zanim to bylo popularne - kolo dekady temu. za swoje wyglupy zaprzepascil swoja kariere i widocznie bania nie wytrzymala tego calego natloku kim moze byc i nadzieji fanow no i cos tam strzelilo. jego firma z suplami tez chyba padla albo management go wyrzucil, bo to cpun i przez dragi i wyskokowe zycie - byl poprostu leniwy, mial wszystko a skonczyl ( w sumie konczy ) z niczym, procz jako taka sylwetka i mega problemami psychicznymi... jak na moje to byl taki arnold naszych czasow, nie przyjechal z mega biedy w austrii a ze normalnej rodziny z australii, nie mial nic procz sylwetki a pod koniec szczytu kariery byl celebryta jak aktorzy z Hollywood.