pytanie, co kazdy chce osiagnac. tak, sterydy daja dobre przyrosty, ale nie jestes chyba taki naiwny i nie myslisz, ze nie zaplacisz za to swojej ceny.
przeciez wierz o tym, ze nawet jak nic nie czujesz (syfy, ginekomastia, itp) to zawsze sobie cos tam rozp*****lasz. np. przyspieszasz klopoty z prostata (od testosteronu). albo niszczysz watrobe (meta).
nie opowiadaj, ze bralem, zlapalem mase, byly male dawki i jestem zdrowy. jestes dzis w formie i nie czujesz dolegliwosci, ale to wyjdzie za 10 lat.
nie, nie bedziesz inwalida, ale poczujesz problemy zdrowotne.
pytanie jest jedno - czy np. za cene operacji prostaty w wieku 40 lat (i tu pojawia sie impotencja) warto jest byc napakowanym w wieku 25 lat.
tak, w tym wieku wydaje sie, ze tak. tylko, jak bedziesz mial 40 lat, fajny samochod, kase, to ci nie bedzie stawal...
nie strasze, ale nie podoba mi sie mowienie, ze sterydy sa obojetne.
nie, nie sa, nawet w malych dawkach, w tak zwanych bezpiecznych cyklach.
kazdy moze w 3 lata zlapac tyle masy naturalnie, ze bedzie wygladal na napakowanego, nie przerosta.
ale do tego jest potrzebna silna wola, motywacja, zapal.
a malo kto to ma.
Krasnall