Sorry, że podejmuję dyskusję po tak długim czasie, ale dopiero przystąpiłem do forum. Ale do rzeczy ;
Jakryc, kto Ci naopowiadał takich bzdur, że podstawą KRAVKI jest wyprzedzenie ataku przeciwnika? Z tego co wiem to cała ta zabawa polega na przetrwaniu pierwszego! ataku przeciwnika i bezwzględnej, brutalnej kontrze. A tak swoją drogą, to jak na mój gust szybkość jest raczej podstawą wszystkich systemów walki. Jeżeli chodzi o klatki, to proszę- podaj nazwisko jakiegoś Kravmagowca, który tam startował, bo biorąc pod uwagę ograniczenia narzucane przez zasady klatek nie za bardzo wyobrażam sobie możliwość używania tam KRAV MAGA. A jeżeli było to KM dostosowane do reguł klatek, to takie KM można sobie wsadzić... Przejdź się kiedyś na trening KM ( ale prawdziwego, a nie jakiejś domoróbki ) to zrozumiesz, o czym mówię. Co do wypadku śmiertelnego w Rosji, to był on spowodowany dopuszczeniem do walk gościa z wadą serca, a nie „zaklepaniem” go na śmierć– tyle w temacie realności i „brutalności” większości zawodów.
Boruta - twierdzisz, że nie słyszałeś żeby jakiś KM-owiec wygrał np. z
BJJ. Ja mieszkam we Wrocławiu i nie słyszałem żeby BJJ-toweic pokonał KM, ale czy Twoim zdaniem jest to powód, żebym sądził że BJJ jest do d....? Bez sensu...
KRAVKA jest podstawą szkoleń w armiach i jednostkach interwencyjnych wielu państw na świecie, więc coś chyba musi w tym być- mam na myśli skuteczność.
Pozdrawiam wszystkich i bez obrazy; to tylko moje osobiste spostrzeżenia.