ciezkie zmiany( karate- kickboxing)

Witam. Mam prosbe do znawcu tematu. Od kilku lat( 2) trenuje sobie kyokushinkai i jak dotad jakos nie narzekalem, sodzilem ze jest wporzadku. Ale od kiedy trafielem do sieci i zaznajomilem sie z opinia innych ludzi zaczelem mniec pewne watpliwosci. Po pierwsze denerwuje mnie to iz na trenigach marnujemy czas na techniki, ktore zapewne w prawdziwej walce nikt nie stosuje, a zamalo czasu spedzamy na sparingach. Ograniczenie kontaktu moze spowodowac dziwne nawyki w prawdziwej walce. Do tych mysli doszedlem po zapytaniu siebie po co trenuje. I doszedlem ze jakbym chcial robic jakies tam formy (kata) to byl sie zapisal na taniec, a nie na karate. I tak doszedlem do wniosku ze najlepiej bedzie jak sie perzepisze na kicka no troche o nim slyszalem. I wlasnie tutaj pojawia sie pytanie. Czy osoby ktore sa w temacie moglby jakos porownac te oba sporty (sztuki) walk i przytoczyc argumenty za i przeciw kazdej z nich. Przeczytalem gdzies ze kazzdy kicker na kopie karatece z takim samym stazem. Dlaczego tak ?
Szczegolne licze na opinie Boruty i Fightera jako osob dobrze znajacych temat.

pozdrawiam

Kickboxing w klasycznej postaci ma nad Kyokushina przewage w technikach recznych na twarz i lepszej obronie. Minusem jest natomiast brak low kickow i kolanek. Najlepszy jest kick w bardziej tajopodobnej wersji z tymi elementami. Jesli jednak czujesz sie dosc dobrze z technikami noznymi, to ja bym radzil pojsc na boks. Nie zawadziloby tez pochodzic na zapasy lub judo.

Paweł Ziółkowski
---
"jest takie miejsce (ring lub klatka) gdzie małe dzieci płaczą, ale mamusia nie słyszy"
Renzo Gracie

Bracie prosisz o odpowiedź dwóch ludzi którzy mają na temat MA zupełnie inne zdanie. Ja uważam, że kyokushin i jego twardość jest zupełnie dobry na początek (tj. wg mojej nomenklatury jakieś 2-3 lata), ale oczywiście potem okazuje się, że system niespełnia określonych norm na nowoczesnym polu walki. Mówię tu konkretnie o uderzenia na głowę i bloki tej samej strefy, dźwignie i duszenia oraz rzuty i walka w parterze. Wielu ludzi trenujących kyokushin w ogóle nie myśli nawet o tych elementach które wymieniłem, ale Ci którzy to robią robią to skutecznie i są klasą sami dla siebie.
Kick boxing jest ok, ale podobnie jak kyokushin nie jest systemem pełnym i jednorodnym. Tak naprawdę jak się nad tym zastanowisz to otrzymasz nowoczesne karate pozbawione filozoficznej nadbudowy, a fakt, że karatecy sporo tam osiągali tylko dowodzi faktu że tak jest. Osobiście zachęcam do treningu kyokushin ale suplementując go technikami jj. Oczywiście Mariusz Radliński i Paweł powiedzą, że szkoda czasu skoro jest bjj albo shidokan, ale ja się z tym akurat nie do końca zgadzam. No Boruta dawaj.

Fighter
www.kyokushin-matsushima.of.pl 

Cholera napisaliśmy to samo - chyba pierwszy raz !

Fighter
www.kyokushin-matsushima.of.pl 

W kyokushinie podoba mi sie twardosc tego stylu. Tam nie uzywa sie ochraniaczy i to na prawde dobrze wyrabia twardosc. Brak ciosow na glowe to jest minus. I jeszcze to ze w niektorych blokach blokuje sie cios wyciagajac reke w kierunku ataku. W walce tego nie widzialem ale jak trenowalem kyokushin to tak trenowalismy. W kicku natomiast sa rekawice, kaski i ochraniacze. Ciosy sa mniej bolesne i tlumione w "sprzecie".
Nie wiem jak wygladaja sparingi w kyokushin ale w kicku prawie wsystkie techniki po pewnym etapie wykonuje sie w ruchu. Troche brakuje mi tej twardosci z kyokushin na kicku.


"Wy sie tylko bawicie, mi chodzi o zycie"
Kask!

Dzieki za odpowiedzi, przeanalizuje je i zapewne wybiore sie na kilka trenigow kicka i zobacze jak to wyglada za wlasne oczy. Wydaje mi sie tez, iz jezeli bym zaczal regularnie cwiczyc jeszcze jeden styl nie wyrobilbym chyba zbytni czasowo i moze lekko kasowo. Wiec musze sie skoncetrowac na jednym.

pozdrawiam

Wiec cwicz jeden np dwa razy w tygodniu jako podstawowy, a drugi raz jako uzupelnienie.

Paweł Ziółkowski
---
"jest takie miejsce (ring lub klatka) gdzie małe dzieci płaczą, ale mamusia nie słyszy"
Renzo Gracie

Ja trenuję kyokushin od ponad dwóch lat mam tam jakies osiągnięcia, ale moim zdaniem boruta i fighter mają rajcje że to co jest na kyokushin to za mało. Twardośc w tym stylu to dobra cecha kyokushin lecz moim zdaniem za mało ciosów na głowe z rąk, no a o dzwigniach to już nie ma co marzyć.
Sam trenuje po za kyokushin boks bo wiem ze karate to troszke za mało, własnie zacząłem czytać artykuły na forum i chcę jeszcze zacząć judo to chyba będzie dobre rozwiązanie. Moim zdaniem powinieneś trenować dalej kyokushin dodać boks i judo to chyba będzie dobre połaczenie.

mapisz moz4e gdzie trenujesz kyokushin


pozdrawiam

No musze wam powiedziec ze robicie dużo dobrej roboty na forum. OBY TAK DALEJ

POZDRAWIAM

dzieki

Najgorsze jest to ze duzo ludzi nie moze poswiecic sie tylko sztukom walki. W moim przypadku, ogranicza mnie praca - czas wolny i kasa. Probowalem dorzucic parter ale na dluzsza mete nie wyrobilem i zostalem przy tym co cwicze dluzej. Ogolnie trudno jest sie dogadac z trenerami by policzyli np. za jeden trening w tygodniu lub dwa .(

"Wy sie tylko bawicie, mi chodzi o zycie"
Kask!