Od 2 lat ćwicze HST,początkowo dobrze mi sie ćwiczyło/pierwsze pół roku/ ale za duzych efektów w postaci masy nie było,wzrostu siły brak, pozniej zaczeła się stagnacja a potem spadek masy i siły,myslalem ze to wina bardzo rozbudowanego planu treningowego, zacząłem zmiejszac ilosc serii i ćwiczen z nadzieja ze bedzie poprawa,niestety nie było,pózniej zmiejszyłem ilosci treningów z 4 do 3 w tygodniu,dalszy spadek siły,a w te wakacje to juz zaczęla sie masakra,przemeczenie na maksa,ciągle chodze zmęczony i obolały,wiecej robie SD niz trenuje i nie ma poprawy :((((((((,mysle teraz nad porzuceniem HST ale szkoda mi troche bo przyjemnie mi sie tym treningiem cwiczyło w okresie jak były jakies minimalne efekty /teraz juz kompletnie nie chce mi sie cwiczyc ani tym ani zadnym innym planem :(/,poradzcie coś,moze ktos miał podobnie i miał spadek siły na HST
mój obecny plan 3x w tygodniu,1 seria w 15-stkach,2 w 10-tkach,3 w 5-tkach:
przysiady lub martwe ciągi
wspięcia na palce ze sztangą
wyciskanie sztangi na płaskiej
sciaganie drązka wyciągu do karku/wiosłowanie półsztanga w opadzie
wyciskanie z klaty
prostowanie rąk na wyciągu
zginanie rąk na modlitewniku
Moze są tu osoby ktore mają juz jakis dluzszy staż treningowy,próbowały HST i nie miały zadnych efektów ?
ech mam dość :( i nie piszcie ze mam zrobic SD bo to guzik mi pomaga,diete mam,suplementy:ZMA,HMB,witaminy.
Zmieniony przez - MARCINSZ w dniu 2006-10-13 21:23:04