dyskusja po KSW VI ...

Czyli taktyka Kulaka zadziala... nie tak jakby sobie tego zyczyl, ale zadzialala.

"Kurcze, podyskutowałbym z Tobą Pershing, ale to chyba do niczego nie prowadzi."

Masz rację Mistmare, doszło by do kłótni i dalszych nieporozumień. Szacunek...

Krzysiek Kułak był kiedyś userem tego forum, wysępował też u niejakiej pani Drzyzgi w obronie MMA! Więc przede wszystkim większy szacunek do niego
A tak wogóle, to zamierza ktoś uploadować walki? Jeżeli ktoś ma możliwośc, to proszę o wrzucenie najlepiej na rapida walki Kułaka z Materlą. Z góry dzięki!

pajacowanie zawsze kończy sie tak samo
nie wiem jak wam ale mnie osobiście strasznie nie podobało się zapowiadanie zawodników jak dla mnie to duży minus tej gali jak show to show ale możliwe że to tylko moje odczucie
jeśli chodzi o poziom to dobrze że widac postęp


Zmieniony przez - Manikkk w dniu 2006-10-18 23:30:37

Marian, ja załadowałem w odpowienim topicu. jest link do rapida albo do wyslijto.pl
www.sfd.pl/temat291838-strona3/ 

obszerna relacja i fotki na www.kosior.pl :
http://kosior.pl/index.php?p=9&aid=267 

Co do Krzyśka Kułaka - można go lubić albo nie, ale jest to jeden z weteranów polskiej sceny, jest ambitny, dużo walczy i robi postępy. Dla mnie to wystarczy.

zapraszam do lektury i oglądania zdjęć

Piotr

Jak wrażenia po superfighcie? Mulambo już załadował. według mnie
1. brak kondycji
2. brak pomysłu na walkę. tzn pomysł pewnie Juras miał, ale braki kondycyjne wszystko zawaliły.

pierwszy raz widziałem jurasa tak zdominowanego przez przeciwnika.Widac było że jest nieswój szczególnie dobijał brak kopnięc które są jego mocną stroną i brak aktywności w parterze
ciekawe dlaczego tak szybko stracił oddech

Zmieniony przez - Manikkk w dniu 2006-10-19 16:00:56

Juras sie po prostu przetrenowal. Stracil przez to szybkosc, dynamike no i oczywiscie kondycje. Dostal jeszcze kilka mocnych ciosow, co go jeszcze bardziej oslabilo. No i najwazniejsza sprawa - to co napisali na kosiorze - brak treningow z doswiadczonymi trenerami mma. Poza tym parter, jestem pewien, ze Juras wiecej potrafi niz pokazuje. Ja wiem, ze wywodzi sie ze stojki i ze trenuje parter dopiero 2-3 lata, ale wydaje mi sie, ze zbyt defensywnie sie nastawia do walki w parterze. Zawsze jest to tylko obrona i proba neutralizacji przeciwnika (chodzi mi to glownie o walki z tymi lepszymi zawodnikami). A przy okazji, mam wrazenie, ze zbyt latwo Juras daje sie obalac. Mysle, ze powinien wziac przyklad z CroCopa i po pierwsze wykorzystac swoja najmocniejsza bron, czyli nogi oczywiscie. I nie chodzi mi tu nawet o obrotowki, bo zabieraja one duzo energii i ich wykonanie przy dobrym timingu i szczesciu przeciwnika, moze prowadzic do parteru. Powinno byc natomiast duzo lowkickow, duzo kolan, no i zwyklych okreznych kopniec ewentualnie frontkickow. A po drugie nauczyc sie unikac parteru, przynajmniej dopoki nie bedzie sie czul na tyle pewny, aby podjac rowna walke w tej plaszczyznie. Sadze, ze jak bedzie toczyl walki na swoich zasadach i nie bedzie sie dawal wciagac do parteru czy takich wymian jak z Zawada, to bedzie wygrywac nawet z tymi mocniejszymi przeciwnikami, bo najwazniejsze - czyli wole walki ma. Udowodnil to juz wczesniejszymi walkami i pokozal takze w pojedynku z Zawada.