Swego czasu zaczołem eksperymenty na sobie jaki wpływ na moje możliwości treningowe ma trening po kawie o różnych strzęrzeniach i czasach wypicia przed treningiem. Sposoby suplementacji podzieliłem na kilka kategorii i zapisałem wyniki. Poszczególne metody i efekty poniżej... przy czym nadmieniam że takie treningi kofeinowe nie są zdrowe dla naszego serca i nie należy sie w nie bawić a ten art ma tylko walory informacyjne.
1. Wypicie kawy 30 min przed treningiem z 2 łyzeczek.
Metoda ta daje całkiem przyjemnego lekkiego kopa i motywacje do trenowania zwłaszcza gdy wracam zmęczeni i śpiący po pracy/szkole. Ciężkie ciężary idą dosc lekko i bezbolesnie, zmęczenie pomiędzy seriami jest mniejsze więc przerwy mozna skrócić i wydłużyć liczbe wykonywanych serii.
2. Wypicie koktajlu (0,5 l) 30 min przed treniniem z mleka 3 łyzeczek kawy .
Słabiej pobudza niż metoda pierwsza ale na dłuższą mete jest efektywniejsza ponieważ nie męczy nam tak serca jak pierwsza metoda. Jeśli już chcielibyśmy stosować taką suplementację kawą to ten sposób się najbardziej do tego nadaje.
3. Wypicie 100ml kawy 30 min przed treningiem z 2-3 łyżeczek kawy i mleka .
Istny kiler najbardziej pobudza na krótki okres czasu, przydatna jeśli robimy mało serii a ciężkich. Również okazała się dobra do do cw które idą naciężej i są najtrudniejsze wtedy dobrze zacząc od takiego cw i to wypić a podołamy , przy tym uwagi niezwykle szybko pozbawia nas to energi działa max 25-30 min i na dłuższą liczbe serii nie sprawdza sie bo strasznie szybko się zmęczymy. Dobre na max 8-10 mocnych serii z małą ilością powt.
4.Wypicie 100ml kawy 5-10 min przed treningiem z 2-3 łyżeczek kawy i mleka.
Skoro poprzednia metoda była kilerem to ta jest jeszcze większym. Wogóle nie radze nawet próbowac, po zarzyciu tego myslałem że na zawał kipne na miejscu, treningu z teog żadnego nie było bo nie byłem wstanie sie na niczym skupic, Apsolutnie nie byłem w stani wyczuć ciężaru który podnosze, jednym słowem koszmar dla serca, zmęczenie przyszło w 2 serii, a dopiero jak już kończyłem trening sytuacja zaczeła się normować.
Na zakończenie podkreslam jeszcze raz każda z tych metod jest szkodliwa a dwie ostatnie najbardziej i nie powinny być wogóle stosowane, przy czym należy równierz pamiętać o uodparnianiu się na kofeine w kawie, więc takie treningi dziłają na krótko i to po sporej przerwie od kawy jeśli mamy z nią doczynienia na codzień.
To wszystko dziękuje za uwage
This is your life and it's ending one minute at a time