Mauro: Barnett udowodni, że "rozmiar ma znaczenie"

Właśnie! Większość w ogóle nie brała pod uwagę Josha, bo w Pride wiele nie walczył wcześniej, ale ogólnie jego kariera w MMA jest imponująca. Dla mnie ta walka w najlepszym razie potoczy się dla Nastuli, że pokaże przynajmniej kilka ładnych akcji, ale walkę i tak wygra Josh.

Polak powinnien dostać Nakamurę, Cyborga czy Yoshidę, nie byłoby źle go skonfrontować z Fujitą czy Colemanem. To są zawodnicy znani, wymagający, ale Nastula ma z nimi realne szanse.

Fujita i Coleman to moim zdaniem idealne rozwiązanie dla Pawła, walki byłyby ciekawe, a on sam miałby dużą szanse na zwycięstwo.

Na walkę z Barnettem nie mogę spojrzeć chłodnym i obiektywnym okiem, po prostu nie mogę. Cały czas liczę że Paweł jakimś cudem wygra.

Pozyjemy, zobaczymy.

Chociaz wiadomo ze tez jestem za Pawlem

Pride ma kurde nosa do ustawiania walk ....tiaaa...nawet swoim robią psikusy....kojarzycie boksera Nishijime (http://www.sherdog.com/fightfinder/fightfinder.asp?FighterID=14884) też mu dali przeciwników....a teraz Sakakibara mówi że zerwią z nim kontrakt bo "nie wywiązał się z pokładanych w nim nadziei"...
Co do Pawła....ten człowiek ma naprawde cojones wielkości strusich jaj... Ja bym podziękował już jak bym o Mino usłyszał....
To jest chyba pierwszy Polak dzięki któremu czuję dume jak go oglądam....ale jak już powiedzieli przedmówcy...Barnett jest w szczytowej formie....a najgorsze jest to że nieźle kombinuje (Hunt na owgp)
Uwierzyłbym że stanie się cud gdyby nie kondycja Pawła (sam powiedział że ćwiczy ją jedynie na macie....a np nie biega).... mimo to
NASTULAAAAAAAAA ....... "i teraz Paweł..... KATUJ GO KATUJ" hahahah
WOJNA!!!

tez bym chcial jak wszyscy zeby wygral Pawel, ale wg mnie barnett dzis to nr 2 po fedorze w mma, jasne przegral z cc, ale gdyby spotkali sie dzis na jakiejs walce to 70 do 30 na josha, podejrzewam ze pride traktuje go tak samo i dlatego nie podoba mi sie jak skosy traktuja pawla, czyli ze daja go do odstrzalu, po walce, ale licza na spokojne zwyciestwo barnetta w koncu to walka w stanach, ale kto wie nie takie rzeczy sie dzialy i niespodzianki,w koncu cc pokonal wldemara , wiec moze tak samo nastula trafi kilka razy na poczatku i ustawi sobie walke. war Pawel war

Przedewszytkim w PRIDE chodzi o widowisko,a Pawel jest widowiskowy mimo przegranych walk.I wlasnie dlatego walczy w USA.PRIDE to nie tylko walki ale SHOW.Mysle,ze japonczycy wierza w Pawla.Ja rownierz w Niego wierze.Nastek wciagnie Go,przezuje..i wypluje...

"tez bym chcial jak wszyscy zeby wygral Pawel, ale wg mnie barnett dzis to nr 2 po fedorze w mma, jasne przegral z cc, ale gdyby spotkali sie dzis na jakiejs walce to 70 do 30 na josha"

loool, rzeczywiście w walce w OWGP Josh osiągnął nad CC wielką przewagę i tylko pech odebrał mu zwycięstwo.

"spokojne zwyciestwo barnetta w koncu to walka w stanach, ale kto wie nie takie rzeczy sie dzialy i niespodzianki,w koncu cc pokonal wldemara"

Jeszcze lepsze. Rzeczywiście wygrana CC z Silvą była wieeeelką niespodzianką. Absolutnie nikt nie spodziewał się zwycięstwa CC, a on sam całą walkę zbierał baty a następnie wygrał fuksem poprzez split decission.

Niestety, Paweł nie ma tu wielkich szans. Mimo wszystko nie sposób przestać go cenić - on już swoje zrobił.

Zmieniony przez - _deadcraft w dniu 2006-10-09 15:29:33

dla mnie akurat wand byl murowanym faworytem;), czekam na rewanz

dla mnie moj imiennik Mirek byl mur beton faworyt w pojedynku z wandem ( tak btw wanda nie lubie ! )
niech sie tam Pan Pawel trzyma mocno !

niejestety Paweł nie ma zadnych szans chyba ze Josh złapie jakas przypadkowa kontuzje podczas walki albo zle sie do niej przygotuje wystarczy spojrzec kogo Barnett ma juz na Tapecie min 2 pogromcow Pawła

Wiec nie daje mu najmniejszych szans

sorry za błedy word mi sie zwiesił:/