Taki maly problem

Witam was!

Mam taki maly problem, mam ok. 186 cm wzrostu, lat 19, waze 75kg problem polega na tym ze przy tak w sumie nie tak porazajacej wadze ,,strawsznie sie spaslem,zaniedbalem itp. tzg. brzuch napecznial, kosc miedzniczna rozrosla sie i to sporo , tluszczyk wylewa sie karzdym obszarem mojego ciala ,jedynie rece od lokci do nadgarstkuw sie trzymaja w dobrej formie moze dla tego ze klikalem na kompie siedzacy tryb zycia itp. Jem 3-max4 posilki dziennie rano o 8:30-9:00 jem 2 kanapki z bialym pieczywem , maslem , serem 1 plasterek i szynka 1 plasterek do tego lisc salaty potem o 11:30-12:30 jem 1 do 2 kanapek max jeszcze caly czas jestem w szkole potem ide do domu i 16:00-16:30 jem objad: kotlecik mielony,ziemniaczki smarzone i jakas surowka , zupa bardzcz z uszkami tzw. zupa i pierwsze danie potem kolacja o godzinie 19 ale zdaza sie nawet i o 18 jem zwykle 3 kanapki takie jak na sniadanie "powiem" napisze szczeze ze jadlospis u mnie lezy co z tym zrobic? jakie sa skutki? a no takie ze po 1 mam obnizona "zywotnosc", jestem przez to malo ruchliwy , brak koncentracji , i ogolnie malo mi sie chce , dobrze wiem gdzie i w jakich aspektach lezy moj problem ale mam nadzieje ze pomozecie mi w uzyskaniu odpowiedzi, czy porady dla mnie bo doszedlem do wnioskuz ze problem jest powazny ,zle samopoczucie itp a teraz sprawa naocznna mam duzy brzuch przy wadze 75 jest napeczniony jak balon te tluszcz juz zrobil sie twardawy i zaczynam sie deformowac :D hehe no ale to prawda cale moje cialo to jeden fet. chce doprowadzic sie do porzatku i zalezy mi na sprawnosci , zwinnosci i gimnastyce ciala czy jakos tak :P na to wymyslilem sobie bieganie co weekend potem bieganie z elementami cwiczen rozciagajacych ale jestem strasznie slaby fajki i zle wykorzystywanie czasu wolnego siedzenie przy kompie i tak dalej.. cel moj to zniejszenie tluszczyku ale nie wiem czy da sie zrobic bez rozrostu miesni bo nie wiem czy da sie z takiego obecnego stanu mojego zrobic czlowieka jak patyk co myslicie? Napisalem wam troche o sobie moze ktoras osba podyskutuje o moim problemie ze mna.


Pozdrawiam ( jak macie jakies pytania to dopisze co tam trzeba )

Najpierw musisz duzo czytac bo twoja dieta jest z dupy tzn. to wogole nie jest dieta tylko nieumiejętne odżywianie się. Jesli chodzi a cwiczenia to radzilbym ci zapisac sie na jakas silownia i wykonywac aeroby 3-4 razy w tygodniu. Jesli chodzi o samopoczucie to na pewno sie poprawi przy zdrowym odzywianiu. Kiedys nie wyobrazalem sobie zeby zjesc owsianke a teraz to chyba moje ulubione danie na diecie. Nie martw sie beda sukcesy tylko musisz duzo czytac, tutaj diety ci nikt nie ulozy. Efekty przyjda tylko rzuc fajki i zacznij sie ruszac. Dla pocieszenia to ja w drugiej klasie gimnazjum przy wzroscie 168 wazylem 96 kg teraz mam 180 cm i .... 76 kg. Powodzenia.

-kosc miedzniczna rozrosla sie i to sporo <- to nie zależy od Ciebie;
-Ty tylko jesz, nie odżywiasz się -> proponuje to zmienić, napewno coś w podwieszonych postach coś będzie o tym albo użyj wyszukiwarki
-wyłącz kompa i zacznij coś w końcu robić, zapisz się na siłównię, zaczniej biegać ale nie 2 razy na tydzień tylko 3-4 razy na początek, przeplataj bieg z marszem,nie od razu Rzym zbudowano.; jak narazie to marudzisz i nic nie robisz, ale przynajmniej widzisz problem.

wrzesien 26 moja waga to 76kg. Stan mojego zdrowia opisalem w pierwszym poscie

dzis zrobilem :
10:00
10 brzuszkow
10 przysiadow
10 pajacykow

i czuje sie strasznie zmeczony i obolaly

Ps. Studentkat , Juby dzieki za dobre slowa

życze wytrwałości

bo z doświadczenia wiem, że z tym będzie najciężej

ee ginomen atakuje?

ee ginomen ?? co to? , kto to?