Swoją ostatnią walkę Grzegorz stoczył 3 marca tego roku. Jego rywalem był Kenneth Van Eesvelde. Stawką tej potyczki były młodzieżowe pasy federacji WBC oraz IBF. Proksa wygrał ten pojedynek przez TKO w siódmej rundzie. Po walce okazało się jednak, iż polski zawodnik ma poważną kontuzję dłoni i czeka go tym samym rozbrat z pięściarstwem. "Super G" przeszedł operację obu dłoni, którą powinien mieć wykonaną jeszcze za czasów kariery amatorskiej. Po okresie rekonwalescencji na początku sierpnia rozpoczął przygotowania w Budapeszcie pod okiem trenera Laszlo Veresa. Sam Grzesiek czuję się dobrze i jak sam przyznaje w końcu może uderzać tak jak by tego chciał.
Najbliższa walka na "przetarcie" toczyć się będzie na dystansie 4 rund, a rywalem Proksy będzie Anglik Ben Hudson. Pochodzący z Cambridge 33-letni pięściarz do tej pory stoczył 28 walk, z których 7 wygrał, 20 przegrał i 1 zremisował. Ostatnio walczył w lipcu tego roku, przegrywając na punkty z Dannym Goode. Można spodziewać się, iż Ben zaprentuje twardy boks, ponieważ tylko dwa razy przegrał przed czasem.
Na tej samej gali w walce wieczoru w pojedynku o wakujący pas WBC wagi lekkopółśredniej zmierzą się Junior Witter oraz DeMarcus Corley. Gala odbędzie się w hali Alexandra Palace w Londynie, a transmisje z tego widowiska przeprowadzi telewizja TVN. Początek relacji w piątek 15 września o godzinie 23:10. Powtórka gali następnego dnia o godzinie 11:05. Jeśli chcą Państwo przekonać się jak poradzi sobie Grzegorz oraz kto zostanie nowym mistrzem świata organizacji WBC, już dziś zapraszamy przed telewizory.
boxing.pl