A tak na marginesie.Kiedyś jakieś 12 lat temu albo jeszce dalej w jakiejś gazecie kulturystycznej przeczytałem artykuł, gdzie pewien dziennikarz robił wywiad z czołówką światową w kultustyce i będąc na plaży zobaczył jak jeden z w/w mężczyzn kładzie się na ławie i robi franzuza ze sztanga ważącą jakieś 180-200kg.Robi wrażenie.
pozdr
"Wodyn czyli sygerowalbys tylko 2 treningi/tydzien(jesli nie cwicze nog)?"
Dalej piszesz ze przy plecach i bicepsach Ci nie boli(dla mnie bolalo). W takim ukladzie mozesz oczywiscie cwiczyc czesciej, ale wyciskania tylko raz niestety. Na poczatku ciezary sie zmniejsza ale psychika tak zadziala ze po czasie odzyskasz stare. Mozesz sie za to bardziej skoncentrowac na plecach dajac im priorytet(choc ja bym radzil zaczac robic nogi). Dobrze rozwiniete plecy robia lepsze wrazenie niz klata i lapy (chocby dlatego ze sa rzadkoscia), np:
PON: biceps(uginanie sztanga i sztangielki), wioslowania(sztanga, potem jednoracz na wyciagu ) wieksze ciezary, powt: 5/8/10/10, srednie przerwy), lekko martwe ciagi(bez nich cale plecy niewiele sa warte funkcjonalnie) 12/15/20p
SR: klata, bary, triceps(wszedzie dosc krotkie przerwy, duzo serii)
PT: podciagania na drazku wasko, tylne barki, sciaganie z gory szeroko, "dziendobry" lub unoszenia tulowia z opadu z dodatkowym obciazeniem , modlitewnik, uginanie ramion nachwytem, uginanie nadgarstkow podchwytem (wszedzie wiele powtorzen, np 10/12/15/20, krotkie przerwy)
ROWNIEZ ZE WZGLEDU NA STAWY CO PARE TYGODNI ODPUSC CALY TYDZIEN ALE JEDZ NORMALNIE BY WSPOMOC REGENERACJE!!! MIESNIE TEZ MOGA TYLKO SKORZYSTAC!
"1)regresja czyli mam schodzic od 25 powt do 12?"
Nie to jest akurat przeciwienstwo(tzn progresja).
Na przyklad robisz: 60*5, 70*4, 90*3, 100*2, 110*1(=ROZGRZEWKA PROGRESJA "SILOWA", chodzi o to ze sie nie meczysz za nadto wiec mozesz szybciej przejsc przez wszystkie serie i byc w pelni sil przy serii glownej) teraz seria glowna: 125kg*np 5 powt(ostro), nastepnie serie w regresji obciazen(stanowczo radze nie dochodzic tu do ostatniego powt zeby przyrosty trwaly przez wiele tygodni):105kg*8p, 95kg*10p, 85kg*10p . Chyba nie bedzie klopotu...
2)te wyciskania na klate... przy sztandze bola lokcie troche a przy wyciskaniu na barki zza karku tez boli wiec na sztangielkach bede musial robic ale ciezar taki zebym spokojnie go sobie zarzucil
Nightingal juz tu nawet napisal ze mial kontuzje przy sztangielkach i ze mozna we wszystkim sie ich dorobic. Po to wpisalem Ci wstepne zmeczenia byc mogl spokojnie wykonywac owe cwiczonka. Nawet jesli boli to ciezary sa mniejsze i skoro mogles cwiczyc normalnie to tym bardziej tak sie nic nie stanie. Kombinuj z szerokoscia. Sugeruje maxymalnie szerokie rozstawy dloni(81cm miedzy palcami wskazujacymi). Na poczatku moze byc nieciekawie, ale jak sie przyzwyczaisz to bedzie jeszcze lepiej wchodzic jak sadze. Bardzo szerokie rozsawy zdejmuja sporo obciazenia z lokci. Miej swiadomosc ze bolu nie unikniesz, ale skoncentruj sie na cwiczeniach izolowanych i tam powalcz by wyciskania byly tylko pompowaniem i oswajaniem z tym czego wymagasz od stawow.... Przejdzie ci w koncu. NIE ZAPOMINAJ O TYGODNIOWYCH PRZERWACH W TRENINGU.
"3)co to sa czacholamacze?;/"
Jak to co? Znasz to cwiczenie pod nazwa "lokciolamacze"...
"PS: "tylko 85kg na francuz" zabiles mnie tym"
noo, przy wadze 84kg...ale juz paru innych donioslo o takich ciezarach. Cwicze pare razy dluzej niz Ty, wiec nic dziwnego chyba? Moj znajomy na 3 treningu (tzn czacholamaczy) machnal pare powt na 100kg, ale potem powrocil do starego treningu bo sie bal o glowe.... ale jego waga to 135kg.
FU i 0.42m0.36m: czacholamacze podchwytem to nie jest "to co tygryski lubia najbardziej", ale moze byc sztanga lamana by ulatwic sprawe nadgarstkom.
Przeciez cwiczenie mialo byc bezpieczne dla lokci, i jest w 100%..... w dodatku na wielu powtorzeniach i tylko jako wstepne zmeczenie.
Jak juz cwiczyc to tak by nie miec slabych punktow, rowniez przedramion. Sam powiedziales ze uzywasz 35kg na francuza. Dla moich nadgarstkow i ich prostownikow to niewiele, szczegolnie na lamanej. Jak bys sie rozkrecil to tez bys mogl raczej.... poza tym glowne cwiczenia sa na koncu...
Pakoo: Co prawda nie zaprzeczam istnieniu takich ludzi, ale pamietam WIEELE bledow w tlumaczeniu z gazet z tamtych czasow. Przestalem na 2-3 lata kupowac jedna z nich kiedy pod zdjeciem unoszenia bokiem stojac podpis oswiadczal:"Ian Harrison pompuje miesnie trojkatne klatki piersiowej" wkuwilem sie wtedy jak cholera. Sporo tez razy napotykalem tlumaczenie funta na kilogram. Ta sama informacja w innym wydaniu byla poparta inna "waga arumentu".
Pozdro!
DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.
1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!
teraz staram sie nie przekraczac 35kg
malo ? 4 serie przy ponad 20 powtorzeniach potrafia wycisnac lzy z oczu

-World belongs to strong and brutal-
W dodatku piszesz, że francuz jest nieszkodliwy, właściwie jak większość ćwiczeń - tylko dlaczego w profilu masz:
"zniszczone barki, skrzypiące łokcie"

Rekin rośnie przez całe życie...
Bądź jak rekin, k***a!!!
Mysle jednak ze nightingall moze sie latwo wybronic z bolacych stawow (jesli wierzyc na slowo), ale nie bede podpowiadal.


Spotykalem sie juz z tym ze np niektorzy trojboisci biora wiecej na francuza niz zza karku, albo biora wiecej w wycikaniu z klatki(niz zza karku). Zazwyczaj winne jest zaniedbanie cwiczenia, albo manipulacja zakresami ruchu, np: francuz plytko, zza karku gleboko + czynniki jak predyspozycje, priorytety i zaniedbania + brak przygotowania do sprawdzianu i gotowe.
Np. moj rekord w wyciskaniu zolnierskim = rekordowi w uginaniu podchwytem pomimo ze oba staralem sie zawsze cwiczyc w rownym stopniu (nie chodzi o ciezary, tylko o ogol pracy)...
DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.
1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!

Jeżeli ktoś bierze technicznie 80-90 kilo w pełnej serii (2-3 ruchy to dla mnie nie seria) to chylę przed nim czoła do samej ziemi

Rekin rośnie przez całe życie...
Bądź jak rekin, k***a!!!
Ja robienie do czola krzywka, a za glowe prosta.
Jednak prosta nie polecam bo ostro stawy nawalaja- mowie z wlasnego doswiadczenia.
Ale krzywka tez mozna sobie zrabac stawy. Wielu mlodych robi blad ze 1 stoi nad kumplem i mu trzyma sztywno by mu nie lataly na boki [sam tak keidys robilem]. Otuz takie cos to moze tylko zaszkodzic oczywiscie lokcie latac nie moga , ale lokcie musze leko sie rozjechac w boki.
Przyznajmniej do takiego wniosku doszedlem

[*]Sw. Spam poscie z treningu bedziesz w naszych sercach na zawsze. Pomscimy Cie, smierc Twojemu oprawcy...
Nie jestes az taki inny, tylko "nie jestes wszyscy, i nie masz na imie kazdy" jak to sam ujales w naszej dyskusji o cyklicznosci...

Prosta sztanga od biedy moze byc jesli komus nie przeszkadza i najlepiej gdy robi "krzychogenne" powtorzenia, tzn mniej -wiecej 6+6+6.

Co do zwezania na sile lokci przez asekuranta to dobry pomysl dla tych stawow, ale raczej przy opuszczaniu na lawke za glowe. Lepiej jednak znowu zastosowac lamana ze wzgledu na nadgarstki, ktore moga zostac nieco wykrecone... no i w tej wersji chwyt malpi odpada..
Krzychu:
Tak z definicji to seria zaczyna sie od 2 powt, a cholera wie czy jakis matematyk zaraz nie udowodni ze od jednego.


Co do techniki to kazdy rodzaj czacholamaczy dzia nieco inaczej. Moje subiektywne poniekad wrazenia mowia(w nawiasach podalem optymalne wg mnie ilosci powt):
-obszar nad lokciem: "szczekolamacze" i "nosolamacze" (15-20)
-ogolnie z wiekszym akcentem na glowe dluga: "czololamacze" (10-15)
-max akcent na glowe dluga: "lawkolamacze", gryf mocno lamany (5-10)- tu przy wiekszym ciezarku sztanga sie nie rozpedza na pewno az tak by trzeba ja bylo bicepsem hamowac.. zastosowanie prostego gryfu powoduje przeniesienie zbyt wielkiej ilosci pracy na klatke i najszersze, nawet na mocno lamanej mocno sie musza udzielac by ruch byl w ogole mozliwy....
DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.
1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!
Osobiście chłpakowi bym poradził dać trochę odpocząć łokciowi.Zacząć łykać choćby MSM czy tez coś innego na stawy, bo w przeciwnym razie zaczną siadać ścięgna a następnie któryś z przyczepów tricepsa i kontuzja na wiele dłużej wyeliminuje takiego z treningów.Często jest tak,że w trakcie łapania jakieś kontuzji zmuszeni jetesmy na wykonywanie przez jakiś czas inne ćwiczenia których nie robilismy z jakiś tam powodów.Mogą to być nogi, prostowniki grzbietu,brzuszki,stożki rotacyjne itd itd.
pozdr