Szacuny
27
Napisanych postów
7991
Wiek
36 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
22233
sorka za maly off ale musze ;)
Od mlodych lat czytam i ejstem w temacie rzeczy nie wyjasnionych, i prawda wiele z tych rzeczy to kuglarstwa, i glupoty, ale zakaldajac ze tylko 1% z tych wszysktich spraw to prawda to i tak duzo swiadczy!
Nauka konwencjonalna jest strasznie uboka w srodki i zamnieta na nowe poglady. Wg mnie [cholera zadnym przykladem nie jestem] cialo ludzkie stac na wiele wiecej niz jedzenie spanie i sranie. Jest to naprawde szczyt wieloletniej selekcji, i ewolucji. Zauwazcie ze gdy np na silowni uda sie oszukac podswiadomosc mozna osiagnac wiecej!
przyklad?
juz keidys z wodynem mowilismyw temacie jakims o tym:
wezcie ciezar jesli zablokujecie sie w polowie ruchu a parner podlozy [nie dotykajac sztangi] rece pod nia udajac ze wam pomaga, to oszukanym, cietym ruchem ale podniesiecie to!
Inny przyklad? zauwazcie ze psychika czlowieka jego nastawienie jest strasznie wazne i osoba bez dobrej psychiki, z duza wiedza moze w tym sporcie bardzo malo osiagnac! czmeu? skoro posiada wiedze? no wlasnie.
Czym jest nasz charakter? nasza osobowosc? co ansz ogranicza i czemu? na te i wiele innych pytan nie znajdziemy odp od medycyny konwencjonalnej poza
:geny i nic nas nie ogranicza a szkoda szkoda...
[*]Sw. Spam poscie z treningu bedziesz w naszych sercach na zawsze. Pomscimy Cie, smierc Twojemu oprawcy...
Szacuny
16
Napisanych postów
2749
Wiek
43 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
14835
Troche strach (i pewnie szczegolnie u tych ktorzy wiedza ile to kosztuje) ze teraz przechylimy sie za bardzo w druga strone, tj. wszyscy nagle uwierza ze sa supermenami i zaczna wchodzic pod 300kg.
Ja se strzele w tym miejscu wypowiedz. Dwie rzeczy.
Pierwsza: to jest tylko artykul opisujacy pewna historie. Wiadomo ile trwala i jakiej wiedzy nie posiadamy (np co bedzie za 20 lat). Wiadomo dokladnie i rzeczowo co bylo. Nic ponadto. Kazdy musi wyciagnac swoje wnioski. Jak ze wszystkim.
Druga: Moze pozjadalem wszystkie rozumy ale podchodze tak, ze skoro ewoluujemy jakis czas i dajemy sobie rade to cos w tym jest, i chyba sporo wiecej niz to co wiemy napewno. Organizm trzeba znac go sluchac i mu pomagac. Po pierwsze to.
A nawet jak sie popelni bledy - trudno, tak to jest, trzeba probowac.
Chesz poznac sekret? Nie ma sekretu. Dzieciak byl zszokowany, ta mina sie nie zmienia. Nie wiedzial ze cala informacja
ktorej kiedykolwiek bedzie potrzebowal juz tu jest. Tu i w milionach silowni na calym swiecie. Problem w tym ze prawda
nie jest piekna. Problem w tym ze ten sekret jest nudny i nieciekawy. Sekretem jest wytrwalosc.
The Journey - Animal
Szacuny
16
Napisanych postów
2749
Wiek
43 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
14835
Ja zjadlem wszystkie rozumy a wciaz nie rosne wiec to chyba nie to
Chesz poznac sekret? Nie ma sekretu. Dzieciak byl zszokowany, ta mina sie nie zmienia. Nie wiedzial ze cala informacja
ktorej kiedykolwiek bedzie potrzebowal juz tu jest. Tu i w milionach silowni na calym swiecie. Problem w tym ze prawda
nie jest piekna. Problem w tym ze ten sekret jest nudny i nieciekawy. Sekretem jest wytrwalosc.
The Journey - Animal
Szacuny
315
Napisanych postów
5572
Wiek
54 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
16915
WODYN - zawsze o jeden więcej...
Moim zdaniem (i nie tylko moim) blokuje nas głównie psychika, dopóki nie obejrzysz sięza siebie - dopóty wyniki idą do przodu. Tak jak ze wspinaniem, włazisz pod górę, wspinasz się jak burza, aż przychodzi moment zastanowienia "o k... ciekawe jak wysoko już wlazłem" potem spojrzenie za siebie i strach.
Ostatnio doszliśmy z WODYN'em do wniosku, że najczęściej dokładasz ciężaru bez przeszkód do momentu, w którym zdasz sobie sprawę z tego ile podnosisz. Potem następuje blokada.
Nie znaczy to oczywiście, że jeśli uwierzysz we wszystko to odrośnie ci nawet odcięta noga - ale na pewno jeśli przestaniesz wierzyć i uznasz że wszystko na nic - to nawet zwykłe przeziębienie będziesz leczył znacznie dłużej.
Zmieniony przez - krzych666 w dniu 2006-09-05 15:34:52
Rekin rośnie przez całe życie... Bądź jak rekin, k***a!!!
Szacuny
1
Napisanych postów
671
Wiek
37 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
6953
-Zgodnie z zaleceniem Wodyna na innym temacie ten post został przeniesiony tutaj-
odp skierowana do Wodyna ale jak kto chce to może komentować
otóż ostatnimi czasy po treningu tricepsów puściły mi stawy 'całkiem dosłownie' w fazie największego napięcia przy uginaniu hantla 1 ręką nad głową (nieudolny opis) coś sie stało i puczułem totalnie ostry ból z pieczeniem, pieczenie to małe słowo jest, dosłownie łokieć mi płonoł.
Skutki są wiadome wykluczenie z treningu, próbowałem potem coś tam machać z innymi ćwiczeniami na trica które mniej angarzowały by łokieć, coś tam mi sie udało poniekąd ale mimo wszystko ból czuć i to dosc ostry. No i puki co stanłeo na tym że biore suple na podleczenie stawów i pełno różnych witamin. i dziś (przynajmniej wg czasu Polskiego) zamierzam coś z normalnym treningiem wypróbować.
cw izolowane nawet nie zdawały egzaminu bo to i tak szarpało jak cholera, więc sproboje tą metode skupiania sie na tym łokciu niekonwncjonalne sposoby są najlepsze łamią mity
Wish me luck
--------------
bic (44)
wiek (20)
wzrost (180)
//obecnie lecze stawy
This is your life and it's ending one minute at a time
Szacuny
315
Napisanych postów
5572
Wiek
54 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
16915
Stanowczo odradzam, sądząc z opisu puścił ci przyczep którejś z głów (prawdopodobnie przyśrodkowej). Tego typu dolegliwości powiększą się tylko - jeśli ich nie zaleczysz, a wejdziesz na większe ciężary przy skróceniu ruchu.
Rekin rośnie przez całe życie... Bądź jak rekin, k***a!!!