SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

OLD SCHOOL : STAWY REANIMOWANE

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 71931

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 152 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 3093
everr - tak okragle plecy to poglebiona kifoza piersiowa

WODYN - bole kregoslupa moga pochodzic np od zwyrodnien kregow ale dyskopatia to najgrozniejsze schorzenie kregoslupa i najniebezpieczniejsze zwlaszcza jak
przemieszczone jądro miazdzyste dysku uciska na nerw. Wiec skoro oni dyskopatii nie mieli to bardzo powazne problemy to nie byly.

Ja nie neguje tego ze sobie naprawiles stawy, pewnie dlatego ze to byl inny rodzaj uszkodzen nie pochodzacy od treningu silowego. (Zreszta wyraznie to podkreslasz)Ale jak juz masz zajechane stawy treningiem silowym (zniszczoną chrząstke, przerośnietą maziowke) to juz nic tego nie naprawi.

We are sending you a challenge it's very clear
We came to win that is why we are here
Demanding to be tested, tested by the best
Not to be forgotten like all the rest (ManowaR - Number One)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
WODYN TRENING
Ekspert
Szacuny 294 Napisanych postów 14936 Wiek 43 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 31442
MoG:
Gdybyscie wszyscy od razu brali to pod uwage to by bylo fajnie.
Niestety co do kregoslupow to jeden z nich mdlal z bolu (to nie porownanie) i po 10 miesiecach wloczegi po lekarzach cos sie ruszylo. Chiropraktyk(prywatny oczywiscie) nastawil mu kregi(ledzwie) ze 2 razy i powiedzial by wzmacnial miesnie okalakjace, szczegolnie wioslowaniem. Potem przez 1,5 roku a nawet dluzej sam mu go nastawialem i bylo coraz lepiej. Cwiczyl na silowni, glownie przysiady...i nie wioslowal na ergometrze..
Zgadnij ile wzial w siadzie po 1,5 roku cwiczen, ktore na poczatku mialy byc rehabilitacja(mial 18lat).

DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.

1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
WODYN TRENING
Ekspert
Szacuny 294 Napisanych postów 14936 Wiek 43 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 31442
Everr:
Zwykly trening jest bardziej samobojczy.
W opisanych cwiczeniach NIE WYCHODZISZ ZA STOJAKI. Sztanga wraca na nie za kazdym powtorzeniem.
Np pelny przysiad zagniecie ciebie gdy "przeszarzujesz", a to nie. Nie znasz sie na treningu silaczy, takie cwiczenia sa tam na porzadku dziennym.

Jesli chpodzi o samobojstwo to najblizej tego bylem gdy kiedys sztanga 135 kg spadla mi na szyje, nieomal lamiac mi szczeke (gdyby nie moja wikingowa broda to skore mialbym zdarta jak nic). Kolega ktory asekurowal mimo wielkiego dosiadczenia zawiodl.... bo odwrocil sie tylem by z kims pogadac.
Bylo na prawde blisko. Nie wyciskajcie na drugi dzien po tricepsie (zawody mnie zaskoczyly nagle).

A wracajac do naszego watka i twojej wypowiedzi:

Nie ma mowy o samobojstwie, udowodnij ze sie myle. Takie zdania to i ja moge rzucac o twojej diecie.

DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.

1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 37478 Wiek 4 lata Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 126446
k.rwa znowu tyle czytania... ale może mi sie uda/niestety znów nie dziś ani pewne jutro/.
a swoją drogą Anderson tak chętnie wspominany miał takie uda że on siłą rzeczy mógł robic conajwyżej półprzysiad... ciekawe zatem jak wyglądał jego rzeczywisty półprzysiad...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
WODYN TRENING
Ekspert
Szacuny 294 Napisanych postów 14936 Wiek 43 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 31442
apokalipsa:
Niestety ciezarowcy(zwlaszcza mistrzowie) nie maja problemow z pelnym przysiadem ani z gietkoscia, kolego.

http://www.americanpowerliftevolution.net/ArchivesAndersonS&H14.html

http://www.cbass.com/ANDERSON.HTM 

Prosze bardzo.

DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.

1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 37478 Wiek 4 lata Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 126446
...ale co mi pokazujesz- gdy bił te swoje rekordy to było daleko od norm uznawanych dzisiaj za bój który da sie zaliczyć w trójbojowym przysiadzie - bo z tym porównujesz...
jeszcze z tak szerokim rozstawem nóg to de facto półprzysiad albo b. blisko.

jesli chodzi o twój to co przedstawiłeś/twoje doświadczenia/ to wiele chyba sie spierał nie będe b faktycznie może pomóc/krótkie ruchy w odpowiednich płaszczyznach/, ale jest to doiśc ryzykowne- nie zawsze napewno także przyniesie oczekiwane efekty.
może sie zdarzyć bowiem rzeczywiście że np. staw kolanowy zostanie usztywniony/wzmocniony, może nawet wyleczony poprzez wzmocnienie wiązadeł/ ale z kręgosłupem mogą zacząć sie problemy itp.
w każdym razie jest to coś na pograniczu bezpieczeństwa, dośc ryzykowna rzecz ale rzeczywiście nie powiem że nie ma prawa pomagać...

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2006-08-29 23:56:22
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
WODYN TRENING
Ekspert
Szacuny 294 Napisanych postów 14936 Wiek 43 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 31442
apopkalipsa:
1)"styl sumo" jest dozwlonuy w trojboju, ale Anderson az tak szeroko nie stawal by mozna bylo o sumo mowic. Pewnie brzuch mu przeszkadzal...ale powinienes sie przyjrzec brzuchowi Colemana w siadzie. No i jego glebokosci siadu.

2)Glebokosc "przepisowa" zalezy od federacji. Najwieksze wyniki sa w WPO.
Oto andy Bolton, mieszka calkiem niedaleko, w Leeds...

Wielkie uda nie stoja nigdy na przeszkodzie do pelnego siadu, ew brzuch w waskim rozkroku...

http://www.irongame.com/videos/20050630/AndyBolton2005March5thWPOArnoldClassic510kg1124lbSQSHWattempt3.wmv 

3)Co do zdania na temat artykulu, jak zwykle zgadzam sie z toba...ale kregoslup tez mocniejszy jest teraz, i sie juz o ogole nie garbie przy ciagach.
Kto jednak nie ma nic do stracenia.... Silacze to robia i tak.


Zmieniony przez - WODYN w dniu 2006-08-30 00:12:19

DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.

1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 1966 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 23192
W tym tkwi sedno - to Twoja historia.

Tak samo jak komus z nas nie zregenerowala sie jakas czesc stawow tak samo stalo sie z tysiacami ludzi uprawaiajcych sport zawodowo i amatorsko.Jakbys nie wiedzial to pewne zwyrodnienia i problemy potrafia w stawach pojawic sie bez wiekszych objawow bolowych.Nie zgadzam sie kompletnie z opinia,ze sporty silowe sa mniej kontuzjogenne lub mniej szkodliwe dla stawow niz wymienione przez Ciebie dyscypliny.Zla technike,zbyt duzy ciezar czy slaba genetyke mozna rownie dobrze odniesc do wszystkich dyscyplin o ktorych byla mowa i nie powinno to byc brane jako dowod na to,ze sporty silowe mniej kontuzjogenne.Jezeli ktos trenuje na silowni 4-5 razy wtygodniu to naturalnym jest,ze jego mozliwosci regeneracyjne beda coraz mniejsze i z czasem moze dojsc do problemow ze stawami - podobnie jak w innych dyscyplinach.

Twierdzisz,ze chrzastka sie regeneruje -tylko,ze po przekroczeniu pewnego ounktu nie ma juz odrwrotu i dochodzi do mikrouszkodzen.Pwoiedz mi skad bedziesz wiedzialm,ze regeneracja jest jeszcze mozliwa,a kiedy chrzastka stawowa zostala uszkodzona?Sa sytuacje w ktorych nalezy dac calkowicie odpoczac stawoym i zadne cwiczenia silowe nie powinny byc wykonywane.Jezeli Ty twierdzisz,ze chrzastka ZAWSZE i w kazdym przypadku sie regenruje to nie mamy o czym rozmawiac....

A tak na przyszlosc - jezeli piszesz taki art i na samym poczatku twierdzisz,ze masz stawy niezniszczalne to moim zdaniem troche nie rozumiesz czym jest poczucie humoru.Chociazby z tego wzgledu,ze poruszasz powazna tematyke,a potem dziwisz sie,ze czesc osob bierze to na powaznie.Jezeli to mial byc zart to jakos go nie zrozumialem i troche smieszne jest to,ze zaraz odonsisz to do czyjejs inteligencji.....

Dopóki żyję dopóty walczę,
dopóki walczę dopóty jestem człowiekiem.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 8416 Wiek 37 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 79983
dyskopatia jest tak ogólnym pojeciem ze trudno tu cokolwiek sprecyzowac.

powolne "wypadanie dysku" (czyli krązką międzykręgowego), tez jest zbyt ogólne, podobnie jak utrata wody przez "dyski" (dehydratacja, od tego sie w sumie wziela chyba dyskopatia, bo krązek który stracił wode jest zwęzony).


dyskopatia dupa a nie najgrozniejsze, zreszta mowie zalezy co rozumiemy pod tym pojeciem. jedną z gorszym rzeczy jest skolioza (boczne skrzywienie kręgosłupa), jesli dochodzi wtedy do dysfunckji jednych miesni, a nadmiernego napiecia drugich. zmniejszenie "dysków", brak pelnej stycznosci trzonów kregów, wtedy dopiero mozna sobie krzywde zrobic. nie wspominajac o zwichnieciach kregów (czesto po skokach na głowke do wody), czy nawet zgniecieniu i "rozleceniu" trzonu

chrzastka nie NIGDY nie regeruje, jak cos nie ukrwionego i nie unerwionego sie moze zregenerowac ?

Zmieniony przez - everr w dniu 2006-08-30 11:01:41

http://wicek-lampy.cba.pl/

"profesjonalna" naprawa

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 37478 Wiek 4 lata Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 126446
WODYN -mniejsza z tymi przysiadami czy wogóle trójbojem, zresztą coraz mniej mi sie to podoba bo często także i poprzez przepisy które okreslają wykonanie boju cieżary wprawdzie wzrastają ale możliwość odniesienia poważnej kontuzji rośnie, no i wykładnik czystej siły nie jest tak do końca stu procentowy, no ale nie o tym chciałem pisać.

nie ulega wątpliwości, że jak już wspomniałem program ten jest dośc ryzykowny i wymaga starannego przygotowania, wielkiej uwagi i koncentracji, także znajomości swojego organizmu aby wyczuć najmniejsze przeciążenia/w negatywnym tego słowa znaczeniu/.
także dobór ćwiczeń, kątów, długości ruchu jest b. ważny.
jak do każdego sportu a nawet czynności wymagających pewnych cech które warunkuje genetyka, bo rzeczywiście jeden wytrzyma wielkie przeciążenia, inny nawet przy niewielkich zrobi sobie krzywdę pomimo nienagannego wykonywania ćwiczeń i spełniania innych warunków.
stalowych czy niezniszczalnych stawów jak to chyba było określone mieć nikt nie może i ja to odczytuje raczej jako metaforę... no i pewnie radosć autora, który chciał się podzielić nią i stąd może takie trochę na wyrost określenie...
ja znam kilku kolesi, którzy wyleczyli wylatujące barki, kolana/także ja- choć może nie do końca/ właśnie poprzez trening siłowy[ale był to raczej trening w pełnym lub prawie zakresie ruchu].
jakbym miał całościowo oceniać to nie widze przeciwskazań ale pod warunkami które wymieniłem, także gdy ktoś jest pod przysłowiową ścianą/wtedy całe ryzyko jednak musi brać na siebie/, ale co by nie mówić każdy sport niesie je za sobą a wyczyn już ponad miarę, jak wiadomo ci najlepsi to fenomeni pod każdym względem/genetycznym także/ a nie zawsze długo wytrzymują...
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

jak strzelac?

Następny temat

3 razy w tyg. + ... ?

WHEY premium