TEST: Oszukać genetykę, czyli masowiec z XP i WPC pods.str.24-26

portki Ci roz***ało fch**

pizza MIAZGA!
znaczy pierwsza mi sie jakos 17 min. piekla i troche sie przypalila na brzegach
druga tak jakos 14-15 pieklem i wyszla przekozacka
widocznie mi licznik w pikarniku przeklamuje
dzieki!

drugi sog nie wejdzie

Tez robilem te pizze - wczoraj. Bardzo fajnie wyszla.
Na koncu napisales, ze skladniki starczaja na 2 pizze. Mi ledwo na jedna wystarczylo Jutro zrobie sobie znow, ale tym razem skladniki x2 albo nawet x3

Jeesooo.. Pizza śliczna..
Artysta.
zdr.

duster moze Ci slabo ciasto uroslo. ja zrobilem jakos poltorej porcji i wyszly 2
ale po jednej nie daje rady sie wyprostowac

dobra relacja sog sie należy :) a co do spodni to przez ostatnie pół roku w podobny sposób zniszczyłem 3 pary (a to dobre spodnie były)

hardened w jakim sklepie kupujesz chilijskie cb za 9zloty??

-P-, cieszę się, że smakowała :).

julo1, kupowałem w Plusie. Mają tam parę fajnych wynalazków w dobrych cenach, m.in. białe, reńskie jakościowe za niecałe 9 zł...

tam jeszcze nie sprawdzalem ale napewno niedlugo przetesuje
sam sie zaopatruje w sklepie internetowym (ceny ok a moja siostra ma tam 18% rabatu)
jak bedziesz mial kiedys okazje to sprobuj australijski lonsdale cabernet shiraz - najlepsze czerwone wino jakie pilem (a sporo tego bylo, lacznie z 18-letnimi) 4-letnie, fantastyczne w smaku, na dodatek niedrogie choc w polsce trudno je dostac.

Z przyczyn technicznych nie wrzuciłem przedwczoraj, ani wczoraj obiecanej piątkowej relacji treningowej, więc teraz to nadrobię, a potem dorzucę bonusa .

Na ćwiczenie poszedłem w ulewie, dotarłem nieco spóźniony i musiałem je skrócić z uwagi na fakt, że miałem zaraz po nich zarezerwowaną saunę. Co więcej, na starcie okazało się, że zajęta jest sztanga na suwnicy kluczowa tego dnia, więc musiałem nieco pokombinować:


PIĄTEK

1) Łydki
- wspinania na palce ze sztangą na plecach / 25x65kg, 25x65kg, 25x65kg (w tym momencie zwolniła się suwnica więc...)
- wspinanie ze sztangą na prowadnicy / 16x85kg, 14x 85kg

2) Klatka
- wciskanie sztangi na skośnej ławce / 12x70kg 10x75kg, 7x80kg 3x85kg (popełniłem błąd techniczny)
- wyciskanie hantli na poziomej ławce "21-ki" / 7+7+7x23kg, 7+7+7x23kg, 7+7+7x23kg
- przyciąganie linek wyciągu / (zrezygnowałem z uwagi na brak czasu)

3) Triceps
- prostowanie przedramion w dół z linkami wyciągu / 11x10szt, 10x10szt, 9x10szt
- przeciąganie za głowę linki zamocowanej do dolnego kołowrotka wyciągu / 16x5szt, 14x5szt, 12x5szt - pompki na tricepsy na ławeczkach (pompa) / (zrezygnowałem z uwagi na brak czasu)


Komentarze:
Cudów nie ma. W zeszły piątek musiałem zrezygnować z ćwiczeń, więc tym razem nie udało mi się poprawić wszystkich osiągów ( a na klatce nawet spadłem o 2 ruchy w ostatniej serii).

Na „+”:
+ Łydki ciągle do przodu

Na „-„:
- Tricepsowi wyraźnie nie posłużyła przerwa, podobnie klacie.
- Konieczność okrojenia ćwiczeń do 54 minut nie przypadła mi do gustu.