Szacuny
12
Napisanych postów
3436
Wiek
44 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
17160
groke, a z mojego doświadczenia wynika wręcz odwrotnie. Dlatego napisałem, że może mieć to jakieś przełożenie.
A co różnicy sport-ulica - wiele tu o tym napisano. Niemniej, jeżeli cokolwiek może pomóc, to tylko sparingi.
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba
Szacuny
144
Napisanych postów
7358
Wiek
40 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
36022
No napewno moze. Dostac w pape z rękawicy to moze co innego niz z kopa na ulicy ale przynajmniej wiesz jak to jest byc w wirze walki, ile mozesz wytrzymac kondycyjnie, jak zachowuje sie przeciwnik(pomijajac ze na ulicy jest nieprzewidywalny) itp. Napewno sparingi pomagają najlepiej z kims obcym a nie z kolegami. Jakbym mial sparowac w klubie to bym chcial z kims kogo nieznam kompletnie.
Szacuny
0
Napisanych postów
11
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
64
Strach to reakcja na zagrozenie, jezeli organizm uznaje, ze moze spowodowac krzywde. Widocznie tak naprawde nie byles taki pewny, ze go pokonasz, bo jezeli masz pewnosc, ze pokonasz przeciwnika to tak naprawde nie czujesz starchu.
Przyklad z doswiadczenia: Sparing ja vs. pewien gosciu, byl w mojej wadze - zero strachu + duza pewnosc siebie, bo doswiadczenia w boksie. Ale drugi przyklad, ja vs. gosciu 2 razy ciezszy odemnie. Pierwsza reakcja strach.
Tylko glupi sie nie boi. Oczywiscie mozna opanowac strach, zamienic w agresje, ale czy warto dac sobie polamac zebra ?
Walki sportowe maja wiele ciosow ktore sa zakazane. Z ulica juz nie ma zartow, mozna na prawde doznac powaznych obrazow, a co gorsza zostac kaleka do konca zycia !. No tak ktos pomysli, ja juz tyle cwicze zapasy, albo jakis styl uderzany i nikt mnie nie zaskoczy. Ale co sie okazuje ? przegladam prase, a tam przypadek, jak to doswiadczony bokser na imprezie, byl z dziewczyna i ktos wszczal z nim bojke po czym go ugodzil nozem. Karetka po jakims czasie, przyjechala on juz zdarzyl sie wykrwawic na smierc !
Najlepiej unikac sytuacji "krytycznych" i nawet nie zamierzac, myslec w czasie przyszlym "jak wyzbyc sie strachu przed starciem" i wogole rozpoczynac jakies refleksje na temat starc, ze jak to bedzie wygladalo. Ktos jest pijany ? idziesz dalej. Idziesz ulica ktos wrogo patrzy juz na Ciebie i stoi na drodze, mowi do Ciebie "dawaj jakies pieniadze, bo w******l". Nawet nie zwracasz uwagi i idziesz dalej. Owszem moga byc, juz sytuacje, ze nie masz wyjscia, zadajesz niespodziewanie cios w czasie rozmowy w czule miejsce np. w zoladek i uciekasz.
Szacuny
1
Napisanych postów
83
Wiek
37 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
4285
wilk
w pewnym sensie sprangi moga nawet przeszkadzac bo sie nauczysz ze partner nie uderzy cie w twarz, w kazdej chwili mozecie przerwac, jak lezysz to cie nie uderzy... poznije idziesz na ulice, na poczatku zaczepki a po chwili od razu dostajesz po mordzie i co? zonk, nie tak bylo na sparingach
w jakims stopniu oczywiscie moze to pomoc ale wiele osob mysli ze jak cos cwiczy to moze bog wie co i wtedy sa powaznie zdziwieni
Szacuny
0
Napisanych postów
61
Wiek
35 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
12095
Dużo ludzi ma taki problem przed realną walką.Wcześniej sam miałem pewne wahania przed walką.Zapisz sie na jakies SW i po sparingach to samo ci minie:)Psychika sie wyrobi nie bedziesz sie bał uderzyć czy dostać,bedziesz miał tylko jeden cel pokonać przeciwnika:D
Szacuny
0
Napisanych postów
61
Wiek
35 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
12095
Dużo ludzi ma taki problem przed realną walką.Wcześniej sam miałem pewne wahania.Zapisz sie na jakies SW i po sparingach to samo ci minie:)(mi pomogło)Psychika sie wyrobi nie bedziesz sie bał uderzyć czy dostać,bedziesz miał tylko jeden cel pokonać przeciwnika:D
Szacuny
0
Napisanych postów
89
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1578
Sparingi na pewno coś pomoga bo będziesz bardziej obyty w walce, ale jednak ulica to nie to samo co sala treningowa więc musisz być psychicznie nastawiony że mimo iż jesteś dobry w sporcie to ulica moze okazac się miejscem w którym polegniesz. Dlatego najważniejsza jest psychika i to ona jest twoim największym hamulcem
KWIATULA16 ma moję konto bo dostał banika a ja często nie siedze na forum więc wszytsko co ewentualnie zrobi to jego sprawka heh:P:P
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Potwierdzam słowa wwwaldka-sam siebie oszukujesz
Wydaje mi sie ze potencjalnych przeciwnikow szukasz wsród wzglednie slabszych od siebie(wg twojej oceny),jak odbierasz kogos jako mocnego to z nim nie podejmujesz walki,wybierasz droge pokojowa
Przed bojka okazujesz pewnosc siebie,wozisz sie a jak przychodzi cepem trafic to myslisz jak to zrobic zeby samemu wyjsc bez zadnej kuki,zastanawiasz sie co bedzie jak to ja dostane oklep,pewnie co powie mama jak mnie zobaczy itp.
Zamiast myslec za duzo o tym jak zaimponowac sobie,znajomym obiciem komus mordy pomysl jak bedziesz wygladal z obita morda i co inni na to(rodzina,znajomi,ty sam)
Na pewno pomocne sa jakies treningi,sparingi ale i tak jak nie dostaniesz raz w zyciu pozadnego wp.rdolu to sie nie przelamiesz.
Szacuny
68
Napisanych postów
5820
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
42644
Dokladnie jak koledzy wyzej napisali..Sparingi..Itp.Pzrede wszysktim nie mzoesz myslec o strachu porazxce..itp.Tak naprawde mnie kiedys chamowalo to ze nawet jak podchodzilem do wlaki z potencjalnie slabszym przeciwnikiem to sie nie ze si ebalem ze zrobie mu krzywde a ze moge doznac porazki..Ze bedzie to upokozenie wsrod znajomych itp..!Przede wszystkim tzreba przlamac swoja psychike!