Waga końcowa: 98 kg (spadek ok, 2-3 kg)
Wymiary właściwie niezmienione (ok.90 w pasie, 42-42.5 w łapie, ok.115 w klatce)
Odczucia estetyczne po spojrzeniu w lustro: na pewno in plus, ale w moim mniemaniu efekt palenia tłuszczu, jak miałem nadzieję uzyskac po red Acid pozostawia wieeeele do życzenia. Tak naprawdę poodsłaniał się mięśnie wszystkie poza brzuchem, a zaznaczam, że nigdy nie miałem jakichś wielkich problemów z pokazaniem kratki.Nie jest to u mnie jakiś "wieloletni" i oporny tłuszcz, dlatego też nie jestem zadowolony z produktu, któryu zastosowałem. Płynnie przeszliśmy w tym miejscu do oceny CL Red Acid, która chyba nikogo w obliczu kolei rzeczy nie dziwi, a brzmi on : 0/10!! Ani efektu spalania, ani pobudzenia na treningach, co czyni wydanie 160 pln (czy coś około tego) zupełnie bezsensownym kosztem.
Warto zaznaczyć, że około połwy testu bardzo mocno zjechałem z węglowodanów i tylko to pomogło w uniknięciu całkowitej porażki w walce z lekką warstwa tłuszczu na brzuchu.
Przechodząc do pozostałych produktów wystarczy chyba powiedzieć to, co pisałem już wcześniej: że NOZ uważam za wart swojej ceny, a brakuje w nim tylko substancji stricte pobudzających na treningu (kofa, tyrozyna itp). Tak poza tym stak bardzo miło działa i co najważniejsze - przy dość mocno ujemnym bilansie kcal dał radę utrzymać wypracowane w sezonie mięśnie na swoim miejscu, a może nawet nieco je powiększyć (przede wszystkim barki i triceps).
Jeśli chodzi o TAB, to na początku go zj.eb.ałem jak furman konia, jak zresztą sami pamiętacie. Nioe powiem, żeby w dalszym toku cyklu ujawnił on swoje supermoce, ale myślę, że był takim cichym dodatkiem, który umożliwił rozwój mięśni w warunkach obciętych węgli, aerobów i wiadomej pogody. Na pewno nie kupię już TABa, to pewne, ponieważ uważam, że jest o wiele za drogi jak na walory, jakie oferuje. Ale temat buzowania teścia legalnymi produktami wciąż uważam za warty dalszego zgłębiania.
No i to chyba na tyle. Fotki mam popstrykane, co prawda telefonem i samemu, ale coś tam zawsze jest. Nie wiem, czy zdążę je zamieścić dziś, a jutro wyjeżdżam. Jeśli nie dam rady obiecuję, że pojawią się po powrocie z wywczasu (ok.11 sierpnia). A teraz już czas na rozluźneinie diety, zasłużony odpoczynek i (niestety) utratę kawałka nabytego mięsa. Tak to już w moim organiźmie wygląd,a że kiedy rozluźniam dietę i nie trenuję, przestaję wyglądać w sposób, jaki bym sobie życzył. Ale cóż zrobić, przecież nie można wpadać w paranoję i trenować okrągły rok, bo możnaby wtedy dostać pie.r.dolca. Po powrocie odrobimy, jest w końcy "pamięć mięśnia"
Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.
"You know what bad genetics are? Being born without legs."
"In the Iron Game, you only grow if you work HARD"
Jay Man - w jakim celu takie posty w ogóle trzaskasz?
Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.
widac, ze nie najwspanialej-widac, ze red acid pozostawia sporo do zyczenia, a TAB tez troche drogi, a wciaz jednak zabawka.
Co nie zmienia faktu, ze test sie bardziej przyda niz taki w ktorym wszystko jest ocenione na maxa, bo tam juz nie wiadomo co i jak dzialalo...
ok?
"You know what bad genetics are? Being born without legs."
"In the Iron Game, you only grow if you work HARD"
bez owijania w bawelne
szkoda ze efekty niewspolmierne do wlozonego wysilku
choc wynik bylby duzo lepszy gdybys zamiast noza dal jakiegos normalnego staka
-World belongs to strong and brutal-
JA nie narzekam na ten produkt, uważam, że jest wart swojej ceny, która w końcu wcale nie jest jakoś specjalnie wygórowana, jak mi się wydaje. Porównywalna z innymi tego typu produktami. Wziąłem akurat NOZa, bo lubię testować nowinki, a w nim jest CEO. Oczywiście zawsze można się do czegoś przyczepić - np. do tego, że zamiast wydajniejszego i lepszego w działaniu estru argininy dali AAKG...
Jay Man - ok.
Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.
moj blad
myslalem ze to no-booster zwykly, dopiero teraz zajrzalem do skladu
dawaj foty
p.s moim zdaniem kluczem w wykorzystaniu argininy nie jest jej forma (Alfaketo czy etyl) ale odpowiednia ilosc jablczanu cytruliny w jednym mixie , ale to takie moje spostrzezenie, moze mijam sie z prawda
Zmieniony przez - FU w dniu 2006-07-26 22:53:26
-World belongs to strong and brutal-