Całe ciało 3 razy w tygodniu

To w takim razie zostawiam francuskie. Ale jak już zostawiam, to uginanie na biceps też zostawie - myśle żeby robić superserie - jeszcze nie próbowałem
A w następnym planie tak jak piszesz - na klatke wyciskanie na skosie, na bica podciąganie na drążku wąsko, a na trica wycisanie wąsko. A reszte zostawić w następnym planie? Wiem, że przysiadów niczym nie zastąpie na nogi, a na barki wyciskania stojąc - ale moze jednak?
Ale póki co, będe robił jak rozpisałem wyżej

Tak masz racje, nie zastąpisz tych ćwiczeń...z tym drązkiem to możesz go robić na poczatku treningu potem schodzisz tam gdzie masz sprzęt i robisz dalej plan...

Wiesz co, tak właśnie robiłem jak ćwiczyłem plecy w splicie. 3 serie drążka, potem zbiegam na dół i dalej, wiosłowanie, MC itd. Ale to mój pierwszy fbw i wole nie kombinowac - tylko trzymać się zasad i kolejności grup mięśniowych. Może uda mi się załatwić drugi drążek, to go wmontuje w piwnicy (w mieszkaniu mam 80 cm, a w piwnicy bym potzrebował 90 cm).Ale póki go nie mam, to robię wg rozpiski na górze.
Zaczynam od poniedziałku

wlasnie, zacznij wreszcie cwiczyc.

a nad nastepnym planem pomyslisz w polowie tego, bogatszy o nowe doswiadczenia.

OK, dzięki za porady
Za 4-6 tygodni dam znać o wynikach

Wyniki można przewidzieć z góry. Będą raczej znikome. 20 serii po 3 razy w tygodniu? Może pierwsze dwa tygodnie siłą rozpędu i zapału to zrobisz, ale potem zmęczenie da o sobie. Albo masz wyjątkowo wydolny organizm albo będziesz je robił na odwal. Moim zdaniem powinieneś zredukować liczbę serii.

Mar - no to wlasnie jest sprawa dosc indywidualna, i zalezy w sumie od tego jak jestes w stanie wykorzystac kazda serie. W pierwotnym planie miala tu byc progresja (wiec w zasadzie tylko ostatnia seria jest robiona na maksa), w tej chwili jest staly ciezar, ale tez zakladam robienie ewentualnie do upadku lub prawie do upadku tylko ostatniej serii.

Z jednej strony ja tez robie mniej serii, bo mi wystarcza mniej, z drugiej strony sporo osob robi wiecej w FB, a srednio wychodzi w tym planie 9 serii tygodniowo na duze grupy, 6 na male.

chwilowy - zgadzam się, że to idywidualna sprawa i dla każdego coś innego. Patrząc jednak na swoje kilkuletnie doświadczenia oraz znajomych mogę jedynie zasugerować i polecić, aby zacząć z mniejszego pułapu i potem ewentualnie coś dodać, niż machać i jak się poczuje zmęczenie (a może to będzie przetrenowanie - choć oczywiście niekoniecznie musi to nastąpić) to odejmować.
Owszem w tygodniu wychodzi 9 na duże grupy, ale zauważ że te grupy za każdym razem robimy razem. W splicie trenuje się więcej, ale mimo wszystko odzielnie i organizm inaczej na to reaguje. Tutaj dostaje dawkę na każdy duży mięsień, a to jest chyba bardziej energetyczne. Zresztą poczekajmy na zapowiadane wyniki.

W splicie robiłem 21-24 serie na tydzień, 9-12 serii na duże i 6-9 na małe mięśnie, więc nie wydaje mi się za dużo. Dziś po południu robię pierwszy trening, to zacznę może od 2 serii każdego ćwiczenia (wyjdzie 16 w sumie). Jak będzie ok, to zostawię albo dołożę więcej. Jak nie wyrobię - to nie wiem Macie jeszcze jakieś porady? Tylko proszę o jak najszybsze odpowiedzi, trening już dziś!!!

Zgadzam sie, ze liczby serii ze splita nie da sie przelozyc na liczbe serii w full body - obciazenie organizmu jako calosci jest znacznie inne jesli po serii ciezkich wyciskan na klatke zrobi sie rozpietki czy krzyzowanie linek, a inne jesli te serie sa poprzedzone ciezkimi ciagami, a czeka na nas jeszcze ciezkie wioslowanie, wyciskanie ponad glowe, podciaganie czy porecze z obciazeniem.

Ale tutaj jakby a priori zalozylem, ze autor ma raczej niezbyt duzy staz i nie korygowalem liczby serii, bo z kolei moja opinia - nie wiem czy sie zgodzisz - jest inna niz obiegowa - czyli uwazam, ze jesli zaklada sie ciezki trening, to im wieksze doswiadczenie, tym mniej serii wlasciwych potrzeba do osiagniecia tego samego efektu.

Tak czy inaczej, autor ma temat do przemyslenia

Zmieniony przez - chwilowy w dniu 2006-07-17 13:24:03