Zostań zabójcą %-)

Myślałeś nad tym jak to jest być ZABÓJCĄ ?



StreetWars przez 3 tygodnie, 24/7, turniej zamachów bronią na wodę
Pierwszy raz w Polsce. Kraków, Warszawa, Wrocław, Poznań, Gdańsk, Łódź, Katowice, Zielona Góra, Gorzów Wielkopolski, Bydgoszcz, Toruń. Zaproponuj swoje miasto. Zarejestruj się i zobacz jak to jest być zabójcą. Gramy od 31.07 do 20.08.2006 r. Rejestracja do 15 lipca. Aktualności w naszym blogu.

Wraz ze startem gry otrzymasz list zawierający dane twojego celu:
zdjęcie
adres domowy
adres miejsca pracy
imię i nazwisko
informacje kontaktowe
Kiedy otrzymasz dane dotyczące swojego celu, Twoim zadaniem będzie odnalezienie go
i zabicie (bronią na wodę lub balonem z wodą).

Jeśli Twój zamach się powiedzie, osoba którą, zabiłeś da Ci wszystkie dane swojego celu który powinna zlikwidować. Teraz będzie to Twój nowy cel itd.
Poluj ale pamiętaj, że ktoś poluje na Ciebie. Wygraj... ale najpierw żyj w strachu.

Świetna zabawa i możliwość poznania wspaniałych ludzi. Więcej o StreetWars... ->

http://www.banditos.pl/index.html

StreetWars

StreetWars to gra, która odbyła się już w wielu miastach ale jeszcze nie zawitała do Polski. Postanowiliśmy sami sobie zorganizować taki turniej - turniej zabójców (broń na wodę). Zarejestruj się, dostaniesz zlecenie zamachu na jednego z graczy. Otrzymasz jego zdjęcie, adres, adres pracy, imię i nazwisko, dane kontaktowe. Ktoś również dostanie zlecenie na Ciebie ale nie wiesz jak on wygląda, musisz być czujny, każdy może być potencjalnym mordercą. Twoja ofiara również nie wie jak wyglądasz i kim jesteś. Każdy gracz ma swój cel do zlikwidowania. Kiedy Ty zlikwidujesz swój, Twoim nowym celem będzie gracz na którego polowała osoba, którą właśnie zabiłeś. Od tej właśnie osoby, tak jak przy pierwszym zleceniu, dostaniesz wszystkie dane nowej ofiary (zdjęcie, adres, adres pracy, imię i nazwisko, dane kontaktowe) i tak dalej. Turniej trwa 3 tygodnie, 3 tygodnie świetnej zabawy. Broń używana w zabawie to broń na wodę (pistolet, balon z wodą). Powodzenia.

ja lubie takie akcje tylko nie ma mojego miasta

A u mnie nie dość, że nie ma mojego miasta, to jeszcze nie mam 18 lat. Szkoda, bo to by było ciekawe przeżycie...

to bylo w niemczech
nie pamietam jak sie nazywalo
ale odnioslo za***isty sukces z tego co pamietam
i to dosc dawno temu o tym slyszalem - z 5 lat ?

Dobre to, zagralbym ale nie ma mojej miesciny

mojego miasta też nie ma...

Niby z deczka za***iste... ale jak bym miał rzucic jakiemus habanowi 50cm w łapie na głowe balon z wodą to -->

wiecej info jakie nagrody itp

nazywalo sie
scigany
troche na innych zasadach
i chyba tylko berlin tam gral


i to byla bardziej zabawa w detektywa niz wojna, tam trzeba bylo kogos odszukac itd