Alternatywa dla naramiennych

Przerwy pomiedzy seriami miedzy 50 sek a 1 minuta.
Faktycznie z kazda seria tracilem moc i ostatnie powtorzenia robilem z duzym wyslikiem, ale palenia brak.
Byc moze rozbilem za duze przerwy miedzy cwiczeniami - 3 minuty.
Niemniej jednak i tak myslalem nad nowym treningiem dla zmiany tempa wiec pojade nim troche.
Czas na pierwsze oceny przyjdzie za okolo 2 miechy.
Pozdrawiam

kurde, to dziwne, jak robisz n.p. 20 powtórzeń i ostatnie z dużym wysiłkiem - to dziwne, że nie pali...

Ale każdy jest inny, ja na przykład nigdy w życiu nie mogłem zrobić czworogłowego na maszynie do wyprostów - tak, żebym nie mógł wykonać ani jednego powtórzenia więcej. Zawsze miałem kilka w zapasie - ale palenie było już takie, że we łbie huczało

Zmieniony przez - krzych666 w dniu 2006-07-03 10:48:36

hardworker- wiesz dziwna sprawa, moze za mało powtórzen jak na ciebie, moze zwieksz powtórzenia do 35 w pierwszej serii i dalej na maxa , moze wtedy poczujesz, na mnie działa wpsaniale, przez reszte dnia nie unosze wogóle ramion do góry bo palenie sie pojawia, może krzych ma racje , nie na wszystkich musi działac, zwieksz liczbe powtórzen i powiec jak przebiegł trening, pozdrawiam

Za 4 dni kolejny trening na barki. Zdam relacje, choc nie wydaje mi sie zeby byl cel zwiekszania liczby powtorzen do 35...

nie dziel skóry na niedzwiedziu, mi sie wydaje ze jest sens

ja proponuje żeby któryś z was rozpisał ile powtórzeń wykonać na jaką partie czyli:
Barki:4 serie 25/20/18/15
Biceps:15/6/12/6
a klata, triceps,plecy i nogi??

plecy lubia mała ilosc powtórzen, ja trzymam sie 6-7 tylko i wyłacznie, nogi mi wchodza optymalnie przy 15, triceps przy 12, klata - tutaj jest trudna sprawa, samemu tzreba wyczuc ale ogólnie ile bym powtórzen nie robił na klate w serii to zawsze mam pompe jak holera, pozdrawim

Ok dzięki Sog już nie wejdzie niestety

A u mnie plecy lubią dużo powtórzeń

Kiedyś katowałem niewielką ilością powtórzeń, owszem siła ładnie szła - ale jak teraz robię więcej, to siła idzie dalej, a i masa się ruszyła.

Podziele sie moimi nowymi doswiadczeniami.
Jesli chodzi o trening barkow powyzszym systemem bylem troche rozczarowany -> wiecie mialo byc palenie itd...
Ale wczoraj zrobilem tak bica i trica.
Robilem superserie i odpoczynek na bica trwal tyle co wykonanie serii na trica i odwrotnie.
Mowie Wam MASAKRA
Takich zakwasow na bicu nie mialem juz dawno. W sumie bylo 3 cwiczenia po 3 serie na partie. Jak przeszedlem do trzeciego to myslalem ze wymiekne.
Ciekawy jestem czy miesnie sie do takiego plany przyzwyczaja w koncu czu po prostu kiedys odmowia i posluszenstwa.
Poki co jestem zadowolony ale jak juz gdzies wyzej napisalem na oceny przyjdzie jeszcze czas

Pozdrawiam