Szacuny
17
Napisanych postów
1614
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
11462
Witam. Krotka piłka. Wiadomo, sa wakacje. Skonczylem makrocykl a teraz planuje jakąs ogolnorozwojówke lub delikatna masówke na wakacjach. Tak zeby nie zapomniec jak sie trzyma sztange w rekach. Dieta hmm no moze jakas szczątkowa. Do tego zamierzam zrzucic jakies 2 kg tluszczu z bebna bo zapodam A6W. Jak wiadomo na wakacjach sa tez inne przyjemnosci. Np. lubie wypic piwko. I tu sie pojawia moje pytanie. Trening na wakacjach bede robil o godzine 12:00. Jak wiadomo nie wali sie do gebay piwa zaraz po treningu bo o regerneracji mozna zapomniec. Ale w takim razie jak mam trening o 12:00 to po jakim czasie bede mogl sie napic tego piwa zeby nie szkodzic tak bardzo regeneracji?
A pytanie nr dwa to co sadzicie o piwie bezalkocholowym?
Szacuny
17
Napisanych postów
1614
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
11462
Rothen - SOG za dostrzezenie mojego talentu w pisaniu fajnych postów, w treningu to dopiero pisze fajne posty . Chociaz juz raczej nie mam o co pytac, ale kiedys to sie pisalo...melancholia...hlip hlip...
Szacuny
5
Napisanych postów
635
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
19878
troche sprzecznosci w tych twoich planach, chcesz zrobic lekka masowke i do tego zgubic brzuszka, przeciez chyba wiesz, ze tak sie nie da
Co do piwa, to tez zalezy jakie ilosci. Najlepiej jakbys jednak ograniczyl do minimum i pil wieczorem lub w dni nietreningowe, albo po prostu wal efekty wakacyjne i sie baw, albo jedno albo drugie .
Szacuny
17
Napisanych postów
1614
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
11462
coverley - masowke albo ogolnorozwojowke, w stylu ACT. Tak jak napisalem nie bede utrzymywal za bardzo diety i bilansu kalorycznego, nie zalezy mi na tym zeby przybrac na masie w tym okresie bo przez caly rok pracowalem na terazniejsza forme, tylko o to zeby nie rozstawac sie ze sztanga, tak dla dobrej kondycji, chociaz troche.
Szacuny
17
Napisanych postów
1614
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
11462
Do towarzystwa. I to nawet jeden a nie dwa. Na wieksza czesc wakacji wyjerzdzam do domu na wsi i np do koszenia trawki browarek zeby za goraco nie bylo . Ostrzej bedzie na jakims wyjezdzie z kumplami ale za duzo wyjazdow to nie planuje, wiec chodzi mi tylko o jednego browarka.
LUKI - Ja po dwuch sie dopiero rozkrecam, dlatego nie pije wiecej .
Szacuny
5
Napisanych postów
635
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
19878
nie no PLŚ to czym ty sie w ogole przejmujesz
Ja jak wypije juz trzy, to wtedy koncze na minimum 6, chyba ze wczesniej sie do chaty zawine, dlatego tez raczej poza 1 nie wychodze, bo potem juz z gorki...
Zmieniony przez - coverley w dniu 2006-06-07 12:48:24
Szacuny
11
Napisanych postów
1130
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
12734
Ja się chłopaki przyznam, że raz na tydzień, zazwyczaj w piątkowy albo sobotni wieczór wypiję małą buteleczkę [ 0,33l ] corony z cytryną albo rąbnę sobie guinnessa, ale nic ponad to, miałbym moralnego kaca.