Jaką sztukę wybrać?

widze ze bardzo pomagamy agnieszce ktora szuka czegos dla siebie....agniecha mi sie wydaje ze wybor kung u byl trafny.sam chodzilem na sande i kung fu tradycyjnei przyznaje ze rozkrok to mi sie poprawil..a noga machalem tak ze az wiatr sie robil w domu i zimno bylo.

moim zdaniemkung fu jest najlepsza sztuka walki.mozna komus wsadzic palec w oko i to jest w 100% legalne.poza tym kung fu to wspaniale techniki etc.

DureX123

No tak, troche nam sie temat zwekslowal ;) Ja osobiscie jestem zdania, ze raczej wiekszosc ludzi trafia na dana MA przez przypadek - sekcja byla blisko, kolega sie zapisal albo ladne plakaty mieli. Dlatego przychylam sie do opinii, ze jesli jest mozliwosc, to warto najpierw troche "pozwiedzac", poogladac treningi, wziac udzial w probnych zajeciach - zwlaszcza w takim miescie jak Wroclaw, gdzie klubow sztuk walki jest od metra. Powodzenia w poszukiwaniach A_gniecha!

Agniecha-chcesz sie porozciagac idz na TKD!!!
Ale jesli chcesz sie nauczyc bronic idz na Bjj i nie wierz w bajki o wkladaniu palcow w oczy.Po pierwsze to wkladania palcow w oczy nigdzie sie nie trenuje(chyba,ze na sucho, w powietrzu,nigdy z partnerem i na sparingu co decyduje o zupelnej realnej nieprzydatnosci).Miedzy bajki mozesz wlozyc tez historie o skutecznosci kung fu i tym podobnych.Ja trenowalem karate kyokushin,TKD,boks a teraz judo i Bjj,ktore polecam ci jako najbardziej odpowiednie dla kobiety.Pamietaj,ze nauczone na treningu techniki trzeba trenowac w sparingach bo inaczej nici z zastosowania ich na ulicy.Nie przypuszczam zebys jako dziewczyna chciala obrywac piesciami i nogami po nogach,korpusie a czasami i glowie.A na Bjj?Przekonasz sie jaki to styl,ze leje cala reszte,poprzewracasz sie po macie,pozakladasz dzwignie,duszenia,nauczysz sie reagowac w sytuacjach gdy zostajesz przewrocona na ziemie i przekonasz sie,ze najbardziej skuteczne sa malo widowiskowe style jak Bjj.Tam nie ma pieknych kopniec obrotowych czy z wyskoku,nie ma chirurgicznych ciec kantem dloni,po ktorych przeciwnikowi powinno odpasc pol czaszki,nie ma prob wydlubywania ludziom oczu i nasladowania ruchow zwierzat.Zapewniam cie,ze gdyby bylo to skuteczne to trenowlibysmy to w ramach treningow Bjj-tak jak cwiczymy loki i obrony przed kolanami w zwarciu +elementy boksu.

Pozdrawiam

Furious, Bjj jest skuteczne, nie przeczę. Ale naucz Ty się szacunku dla innych sztuk walki, jestem pewien, że niejeden z ćwiczących kung-fu pokonałby Ciebie bez najmniejszego problemu, bo wiesz co ? Sztuk walki, w których nie ma absolutnie NIC dobrego, nie ma. Za to są ludzie potrafiacy robić z nich bardzo skuteczne narzedzie do obrony. Mój trener przez wiele lat trenował judo, karate kyokushin, kick-boxing, tkd i Bóg wie co jeszcze (z Bjj też się zapoznał) kiedy pewnego razu trafił do sekcji kung-fu kompletnie się na nie przerzucił, znam też kilka historii z jego zycia, w których opowiadał mi, jak przy pomocy kong-fu obronił się na ulicy (i to nie raz). Człowiek, który mysli, ze jest najlepszy i niepokonany, tylko dlatego, że trenuje BJJ, bardzo się kiedyś rozczaruje.
P.S. W kung-fu też są dżwignie i duszenia

Mantis

mantis tu sie z toba zgodze
wszyscy sie tak podniecaja ze bjj jest najbardziej skuteczne, dlatego postanowilem to sprawdzic, w najblizszym czasie poszukam jakiejs sekcji nie rezygnujac oczywiscie z karate, powinno wyjsc niezle polaczenie

!!!!!!!!!!!#YO#!!!!!!!!!!

Furious spadaj do swoje sekty BJJ-pisałes ,że uderzenia w oczy ćwiczy sie na sucho a jak twoje dzwignie i duszenia ci wychodza w praktyce ile juz osób udusiłes i połamałeś co!.Jak trenowałes tyl sportów walki to niezły musiałeś być odchodząc z każdej z nich z białem paskiem co !.Szanuj innych a i cibie będą szanować.Zrób na ulicy uci mate lub blache to sie pszekonamy a drugi niech cię dobije na bedzież leżął na tym pierwszym!! bez urazy ale na ostro!
z poważaniem

prawdziwymi zwycięscami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dznia codziennego!

Jakos Mantis ani troche nie chce mi sie wierzyc w twoja historie.
Owszem BJJ nie ma monopolu na skutecznosc. Człowiek jest wazny.
No ale w ta historie z trenerem nie wierze.

Mowiłem prawdę, poważnie!! Nie powinienem tego mówic, ale... Mój trener rozpoczął naukę judo w wieku 13 lat, miał ojca alkoholika i cwiczył u trenera 5 razy w tygodniu, aby kiedyś go zbić (jego trener pozwolił mu trenowac za friko). Nie wiem, czy w koncu mu wlał, ale potem ciągle trenował, to co akurat było w modzie tzn. boks , kyokushin, potem kunk-fu, przy którym pozostał do dziś, (Bjj poznał, ale sam nie uczestniczył w treningach). Teraz ma ok 40 lat.

Mantis

karateka - dzwignie i duszenia mozna cwiczyc, a w praktyce wychodza one rownie dobze jak na sparingach. Nie wiem co ma brak szacunku do slow Furiousa. Wiesz, bez urazy - ale zaczynasz mnie w****iac


pozdrawiam

Zadając pytanie: "co trenować", dowiedziałam się jaki konflikt istnieje pomiędzy trenującymi różne walki. Czy dywagacje na temat wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą mają sens? Sądze, że nie (choć jestem ateistką)!!! Tak samo rozważania, która sztuka jest lepsza!!! Najważniesze aby wsród tego wachlarza możliwości każdy znalazł coś dla siebie
Dzięki wszystkim za odpowiedzi i poświęcony czas!!!!!!

Eliathor_20: Miałeś racje żę odpowiadanie na tego typu pytania to syzyfowa praca... Już pojawiło się następne!!!!

Za jakiś czas poinformuje Was co wkońcu wybrałam...