Na ten etmat sa rozne teorie, jedna glosi, ze "Ladnej nie odmowisz ale brzydka tez musi"
No to dzieki chlopaki, znaczy ze mialem zla technike ruchu, bo wydawalo mi sie, ze trzeba sie troche unosic (wiele filmow instruktazowych jest wg. mnie zle pokazanych, na niektorych to juz tragedia po prostu, chyba, ze ktos ma stalowe kregi to spoko loo:D)
i jeszzce jedno pytanie odnosnie wioslowania (sorki Krzychu za to, ze spamuje Tobie post, wybaczysz?takie rzeczy sie wybacza;))
Jestem troche pochylony, lopatki i barki odchylone do tyle, nogi ugiete w kolanie dosc znacznie jak na ugiecie,podchwyt,lokcie wasko przy ciele i...wlasnie dokad podciagacie sztange?do brzucha,jajec;) czy nie wiem dokad jeszcze?ja im nizej tym bardziej czuje najszersze, mimo tego zie sie odchylalem w koncowej fazie.
Jak to jest u was?
Pozdro 666
"Ortodoksyjność to niemyślenie, brak potrzeby myślenia, ortodoksyjność to nieświadomość" - George Orwell "1984"