Najlepsza siłownia w Szczecinie

Cwiczylem w wielu silowniach, w Activie( moglbys tak nie nap*****lac tymi sztangielkami?:), na Zawadzkiego, gdzie bylo bardzo fajnie, ale za ciasno, teraz cwicze na silowni, a raczje fitness clubie, gdzie lazienki sa marmurowe, a szafki w szatni z debowego drewna, jednak nic nie dorowna Buldiemu!!Tam czlowiek zaczyna rosnac od razu po przekroczeniu progu:)

A co, z siłowniami na prawym brzegu? w szkołach (43 i 37) siłowni na MTS-ach gdzie czasem do dyspozycji jest trener, czy na osiedlu majowym (zachwalana przez facetów siłownia Arni, w której byłam ostatnio)? Macie jakieś spostrzeżenia?

Ja chodzę do Popeya, który jakoś bardziej mi się podoba, niż Arni

A co do Akademii Fitness (w MTS), to jedynym plusem tej siłki jest bardzo dobry instruktor (którego chyba już tam nie ma ).

Zmieniony przez - eesti w dniu 2006-04-22 10:38:26

Zmieniony przez - eesti w dniu 2006-04-22 10:39:40

eesti - instruktor ma wolne :) powinien być na początku maja spowrotem.

Ale to już pewnie będzie inny, nowy instruktor...

Zmieniony przez - eesti w dniu 2006-04-22 14:39:27

Dzwoniłam wczoraj z zapytaniem i poinformowano mnie, że będzie ten sam. Na razie mały tam ruch i poszedł na przymusowy urlop, ale jeszcze wróci :]

Popey, to ta siłownia w 37? - czy już mi się pokićkało?

Zmieniony przez - disarrays w dniu 2006-04-22 14:43:42

Dziwne... zaraz zadzwonię do tego instruktora i się dowiem, o co chodzi.

A co do Popeya... niestety nie wiem, jaki to jest numer szkoły.

Daj znać jak się czegoś dowiesz, bo właśnie ze względu na niego chciałam zaszaleć i kupić sobie karnet od przyszłego miesiąca.

Tak, Popey to 37 (Już się dowiedziałam Jak wygląda tam sprzęt? (taki bardziej kobiecy - rowerki, steperki czy bierznia?) Bo co do innych sprzętów, to podejrzewam, że jest w czym wybierać :) Chodzę właśnie po osiedlowych siłowniach, ale do Popeya jeszcze nie dotarłam, a widzę, że Ty masz juz jakieś pojęcie o tej siłowni. Możesz się podzielić informacjami? Jakie są godziny otwarcia, i ceny?
Będę wdzięczna :D

"Daj znać jak się czegoś dowiesz, bo właśnie ze względu na niego chciałam zaszaleć i kupić sobie karnet od przyszłego miesiąca."

Tak jak myślałam, totalne kłamstwo. Włodek już od dawna tam nie pracuje i nie będzie pracować. W tej chwili prowadzi tylko zajęcia Tai Bo.

"Tak, Popey to 37 (Już się dowiedziałam Jak wygląda tam sprzęt? (taki bardziej kobiecy - rowerki, steperki czy bierznia?)"

Z tym raczej kiepsko. Jest jeden rower (nie wiem czy działający), steper i ze 3 inne fitness-przyrządy. Bierznia jest tylko na salce bokserskiej (w dodatku nie jest chyba własnością tej siłowni, lecz piłkarzy, ktorzy tam przyjeżdżają na rehabilitację). Ale za to jest tam dużo różnorodnych ławeczek do brzuszków itp.

"Bo co do innych sprzętów, to podejrzewam, że jest w czym wybierać :)"

O tak

"Chodzę właśnie po osiedlowych siłowniach, ale do Popeya jeszcze nie dotarłam, a widzę, że Ty masz juz jakieś pojęcie o tej siłowni. Możesz się podzielić informacjami? Jakie są godziny otwarcia, i ceny?"

Godziny otwarcia (pisze z pamięci):
pon-pt: 10.00 - 22.00
sob-n: 11.00 - 20.00
(mogłam pomylić się co do porannych godzin...)

Ceny dla kobiet:
1 wejście - 3zł
karnet bez ograniczeń - 25zł

Siłownia jest bardzo fajna - miła atmosfera i fajny właściciel.

Polecam

No więc miły pan w słuchawce lekko naściemniał.. szkoda, bo podobno był to świetny trener. (Może mają w planie jakieś przekabacenie go - o czym on jeszcze nie wie

Dzięki wielkie za info, może się tam dzisiaj wybiorę :)