SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Raków Częstochowa

temat działu:

Piłka Nożna

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 81639

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353
Robert Olbiński: ''Sam jestem ciekaw jak to będzie''

Jutro, po długich oczekiwaniach, po raz pierwszy w tym roku zobaczymy walczących o ligowe punkty piłkarzy Rakowa. Wszyscy zastanawiamy jaka będzie ta runda dla naszego zespołu. Czy do końca będziemy musieli drżeć o trzecioligowy byt czy może wręcz przeciwnie, wiosna należeć będzie właśnie do czerwono-niebieskich? O tym i o wielu innych sprawach rozmawialiśmy ze szkoleniowcem Rakowa Robertem Olbińskim, z którym obszerny wywiad prezentujemy poniżej.


Gdyby Pan miał okazję powtórzyć okres przygotowawczy to zaszłyby w nim jakieś zmiany?
Nie. Każdy trener wzoruje się na jakich rzeczach, ja również. Wyciągam z nich wnioski i wykreślam błędy. To jest mój pierwszy okres przygotowawczy w roli pierwszego trenera Rakowa i na pewno jego efekty są dla mnie pewną niewiadomą, jednak jestem dobrej myśli. Wyniki meczów mistrzowskich dadzą odpowiedź na to czy nie popełniliśmy jakichś błędów. Sam jestem ciekaw jak to będzie.

Jaki był największy plus okresu przygotowawczego?
Cieszę się, że udało nam się rozegrać wszystkie mecze kontrolne, które planowaliśmy przed okresem przygotowawczym. Jeszcze bardziej cieszy fakt, że dużą ich część rozegraliśmy w dobrych warunkach. Mam tu głównie na myśli pojedynki rozgrywane na sztucznej murawie bocznego boiska na Stadionie Śląskim. Chociaż te spotkania też nie będą adekwatne do tego co będzie się działo w meczach ligowych. Powód oczywisty: inna murawa, inne warunki pogodowe. Mecz ligowy na pewno wyzwoli w zawodnikach dodatkowe zaangażowanie, więc będą one wyglądać inaczej niż te sparingowe. Choć w meczach kontrolnych także nie mogę mieć żadnych pretensji do woli walki piłkarzy. Walczyli i osiągali dobre rezultaty. Trenera rozliczają jednak wyniki w meczach mistrzowskich i ja zdaje sobie z tego sprawę.

A największy minus?
Na pewno pogoda. Mecze o punkty powinniśmy rozpocząć 11 marca pojedynkiem z jastrzębskim GKS-em. Zarówno to spotkanie jak i następne z Arką Nowa Sól nie odbyło się z powodu złych warunków pogodowych. Teraz czeka nas pojedynek z Walką Zabrze, ale wciąż pozostaje znakiem zapytania w jakich zagramy warunkach, czy na boisku zmrożonym czy błotnistym. Bo na pewno idealnych warunków do gry w tym meczu nie będzie.

Na co położył Pan szczególny nacisk podczas okresu przygotowawczego?
Wykonaliśmy wszystko, co sobie założyliśmy. Przede wszystkim chciałem wypróbować nowe ustawienie taktyczne zespołu. Zobaczymy jak to się sprawdzi w meczach o stawkę.

Mówi Pan tutaj o ustawieniu 1-4-5-1. Czy Pana zdaniem jest ono optymalne dla piłkarzy, którymi w tej chwili dysponuje Raków?
W takim ustawieniu graliśmy w meczach kontrolnych i moim zdaniem jest to ustawienie, które pod tych zawodników, których obecnie posiadam jest idealne. Mamy największą część piłkarzy z predyspozycjami do gry w środku pola. Stąd właśnie takie, a nie inne ustawienie zespołu. Musiałem te ruchy wykonać. Dzięki temu ustawieniu mam duży wachlarz manewrów w zależności od ofensywnej bądź defensywnej taktyki, którą sobie założymy przed meczem.

Czyli co spotkanie będziemy oglądać inaczej ustawiony zespół Rakowa, w zależności od przeciwnika z którym przyjdzie mu się zmierzyć?
Żeby tak postępować należałoby przede wszystkim widzieć w akcji rywala, z którym przyjdzie nam zagrać. I właśnie chyba najwyższy czas, żeby ktoś jeździł na mecze naszych najbliższych przeciwników, podglądał i nagrywał ich pojedynki. W piątek w Chorzowie swój pojedynek kontrolny rozgrywa GKS Jastrzębie. Najprawdopodobniej tam będę i zobaczę co ten zespół prezentuje. Piłka jest jednak grą nieprzewidywalną i każde podglądactwo i taktyka w jednej chwili może wziąć w łeb.


Jeszcze do niedawna Robert Olbiński tylko z trybun oglądał mecze pierwszej drużyny Rakowa. Z lewej Marek Magiera, w środku zasłonięty Jacek Magiera.

Jaki wpływ na zawodników będzie miał przedłużający się okres przygotowawczy?
Na pewno jest to niewiadomą. Zawodnicy chcą już bardzo grać mecze o stawkę. Podejrzewam, że podobnie jest w innych trzecioligowych drużynach, gdzie również wszyscy mają dość rozgrywania meczów sparingowych. Dla części zawodników i zespołów dłuższy okres przygotowawczy będzie miał dobry wpływ, dla innych odwrotnie. Oby Raków był w tej grupie, która coś zyska.

Czy im bliżej rozpoczęcia sezonu tym forma zawodników jest coraz wyższa? Czy jej apogeum przyjdzie w odpowiednim momencie?
Jeżeli chodzi o przygotowanie wydolnościowe zawodników to o to jestem spokojny. Z tym w Rakowie nigdy nie było problemów. Największą bolączką może być, choć oczywiście nie musi forma psychiczna zawodników. Wystarczy tylko przytoczyć jesienny pojedynek na naszym stadionie z Promieniem Żary, z którym tylko zremisowaliśmy. Presja wyniku była ogromna i umiejętności piłkarzy schowały się gdzieś w ich podświadomości. Przed meczem wszystko było w porządku, po wyjściu na murawę następowała blokada. Musimy zrobić wszystko, żeby podobna sytuacja nie powtórzyła się w sobotnim meczu z Walką Zabrze, gdzie presja wyniku, mimo wszystko, również jest duża.

16 zwycięstw, 6 remisów, 4 porażki, stosunek bramek 91:23. Przywiązuje Pan większą wagę do dokonań Rakowa w meczach kontrolnych?
Na pewno statystycznie te cyfry ładnie wyglądają. Ja jednak patrzę na te sparingi pod zupełnie innym kątem. Przede wszystkim miałem okazję wypróbować różne warianty gry, różne ustawienie poszczególnych piłkarzy na boisku. Zarówno przed jak i po każdym spotkaniu powtarzałem zawodnikom, że kadra będzie liczyła 22 osoby, dlatego każdy z nich musi udowodnić na boisku, że to właśnie on powinien się w niej znaleźć. Chciałem mieć w kadrze ambitnych chłopaków, którzy na skutek kontuzji bądź absencji z powodu kartek jednego z podstawowych graczy, wchodząc z ławki nie będę osłabieniem dla drużyny. Myślę, że właśnie takim równorzędnym zespołem aktualnie dysponuje. Musimy wspólnie wszystkimi siłami utrzymać III ligę dla Rakowa i ta świadomość wśród piłkarzy jest, choć jeszcze nie u wszystkich taka duża jak być powinna.


Ten wzrok Roberta Olbińskiego mówi wiele...

W kadrze dysponuje Pan tylko trzema nominalnymi napastnikami? Raków opuścili Czok i Sobala. W ich miejsce nie sprowadzono żadnego piłkarza do ataku. Dlaczego?
Zawodnicy z linii środkowej, jak Bański, Rogalski czy Gliński, gdy zajdzie taka potrzeba w każdej chwili mogą zostać przesunięci do ataku. Nie potrzebuje sześciu napastników. Mam trzech równorzędnych i dobrych piłkarzy, z których każdy aspiruje do gry w pierwszym składzie. To właśnie ta trójka zawodników zdobyła najwięcej bramek w meczach kontrolnych. Również ustawienie, które preferuje sprawia, że ta liczba w zupełności mi wystarcza.

Piotr Malinowski w meczach kontrolnych grywał jako prawy pomocnik. Czy właśnie tam widzi Pan dla niego miejsce?
Nie podlega dyskusji, że Piotrek jest siłą napędową naszego zespołu, z czego bardzo dobrze zdają sobie sprawę nasi ligowi rywale. Dlatego też będzie pełnił na boisku specyficzne zadania. Jakie? Proszę przyjść na mecz z Walką Zabrze to się państwo przekonacie.

Kiedy między słupki częstochowskiej bramki wróci Grzegorz Cyruliński?
Grzesiek od kilku dni trenuje już razem z zespołem. We wtorek po raz pierwszy od czasu, kiedy nabawił się kontuzji trenował z nami na dworze. Zalecenie lekarzy jest takie, żeby do końca marca nie przesadzał z wysiłkiem i trenował spokojnie. W kwietniu zacznie normalne treningi, takie jak reszta zawodników. Grzesiek chce jak najszybciej powrócić do bramki. Po tak długiej przerwie będzie mu jednak brakowało ogrania, dlatego jest mi trudno powiedzieć czy między słupki powróci już w kwietniu. Wszystko w swoim czasie.

Wydarzeniem numer jeden tej zimy był powrót do Rakowa Jacka Magiery. Jak Pan oceni jego aktualną wartość dla drużyny?
Przyjście Jacka do Rakowa ma bardzo duże znaczenie dla całego zespołu. Nie muszę się rozwodzić o tym jakim Jacek jest piłkarzem i człowiekiem, bo każdy o tym dobrze wie. Jego podejście do piłkarstwa powinno być wzorem dla każdego zawodnika. Nasza młodzież będzie miała się od kogo uczyć. Te pół roku, na razie tylko pół roku, które Jacek tu spędzi przyniesie wiele pożytku. Jest to duże wzmocnienie dla składu. Po kontuzji kolana nie ma już śladu i Jacek gra i trenuje na pełnych obrotach. Jeżeli coś może wpłynąć negatywnie na jego grę, to na pewno presja. Jest to doświadczony piłkarz jednak przed presją nikt nie ucieknie.

Czy przyjście Jacka nie spowoduje rozluźnienia wśród innych piłkarzy z linii defensywnej?
Jacek nie jest cudotwórcą i sam meczów wygrywał nie będzie. To, że u nas zagra nie oznacza, że mamy pewne utrzymanie w III lidze. Chyba dobrze się stało, że pierwszy kontrolny mecz z Magierą w składzie zakończył się naszą porażką. Ważne, żeby reszta piłkarzy nie poczuła się zbyt pewnie. Aspiracje wszystkich zawodników muszą być spore. Każdy powinien mieć duże ambicje i jeśli przykładowo w poprzedniej rundzie rozegrał pięć spotkań, musi robić wszystko żeby rozegrać ich teraz dziesięć. W kadrze jest 22 piłkarzy i wszyscy z nich w każdym momencie powinni być na sto procent zdolni do gry. W piątek ogłoszę osiemnastkę na mecz z Walką. Nie może być tak, że ktoś się obrazi, że się w niej nie znalazł i osiądzie na laurach. To powinien być sygnał do jeszcze bardziej wytężonej pracy.


Tak Robert Olbiński cieszył się wraz z piłkarzami z pierwszego gola, którego "zapisał" na swoim koncie jako trener Rakowa. 22.10.2005. Ruch Radzionków - Raków 1:1.

Zimą przez klub przewinęło się wielu piłkarzy, których umiejętności sprawdzał Pan w meczach sparingowych. Dlaczego żaden z nich nie pozostał w drużynie?
Po prostu nie byli to piłkarze, którzy wnieśliby coś nowego do zespołu. Ich umiejętności nas nie olśniły, dlatego żaden z nich tutaj nie pozostał.

Przed nami napięta runda wiosenna i praktycznie dwa mecze tygodniowo. To chyba dobrze dla Rakowa, którego piłkarze jak Pan sam powiedział na kondycje nigdy nie narzekali.
Maraton czeka nas ogromny, jednak ciężko jest teraz cokolwiek wyrokować. Do tego czekają nas dalekie wyjazdy. Póki co koncentruje się jednak na meczu z Walką, który będzie bardzo istotny. Ważne, żeby dobrze wejść w sezon.

Które miejsce na koniec sezonu zajmie Raków?
Środek tabeli jest w naszym zasięgu. Priorytetem na ten sezon jest jednak przede wszystkim utrzymanie się w lidze, mało istotne z którego osiągniemy to miejsca.

Kto Pana zdaniem jest głównym faworytem do awansu do II ligi?
Mam dwóch kandydatów: Odra Opole i Lechia Zielona Góra.

Kto będzie czarnym koniem rundy wiosennej?
Wszyscy chcielibyśmy, żeby był to Raków.

Największy harcownik w drużynie?
Tutaj można te rolę podzielić na poszczególne formacje. Z przodu na pewno Piotrek Malinowski. W środku pola Jacek Magiera i Mariusz Przybylski. Gdy już występuje na boisku to takim harcownikiem na pewno jest Tomasz Lesik, który swoim bieganiem, charakterem, wolą walki i charyzmą mógłby obdzielić kilku piłkarzy. Z tyłu, mimo swoich lat jest to Krzysiek Kołaczyk, od którego młodzi gracze wciąż mogą się uczyć.

Najbardziej poukładany zawodnik w drużynie?
Z tym różnie bywa. Po przyjściu Jacka Magiery to właśnie on wydaję się być takim piłkarzem.


"Olbin" ma zawsze wiele do przekazania swoim podopiecznym.

Talent, który może szybko eksplodować?
Przy tym pytaniu warto się chwilkę zatrzymać. Kiedyś z Rakowa trafiało wielu piłkarzy do kadry Polski poszczególnych kategorii wiekowych. Wielu piłkarzy odchodziło z Limanowskiego do pierwszoligowych klubów. Jeszcze w zeszłej rundzie na boiskach pierwszej ligi grał Jacek Magiera, wciąż występują tam Marcin Bojarski czy Paweł Skrzypek. Dzisiaj również nasza młodzież gdzieś tam się przebija. Mamy piłkarzy w kadrze Śląska, co jakiś czas któryś z graczy udaje się na konsultacje kadry Polski roczników 1987, 1988. Jednak na tym się kończy i pojawia się szlaban. Trudno mi powiedzieć czym to jest spowodowane, bo wydaje mi się, że ambicje tych chłopaków są o wiele wyższe. Chodź i z tym nie zawsze jest tak jak powinno. Nie ma wątpliwości, że mamy w tej chwili kilku utalentowanych zawodników. Jednak muszą pamiętać, że tylko ciężką pracą można coś osiągnąć. Nie mamy obecnie w kadrze piłkarza z rocznika 1986, a wiadomo że za rok to właśnie ci gracze będą ostatnim młodzieżowym rocznikiem. Jak wiadomo w III lidze jest przepis, że na boisku musi przebywać dwóch młodzieżowców. Posiadamy za to grupę utalentowanych chłopaków z rocznika ’87 i ’88, którzy już są w podstawowej kadrze oraz z rocznika ‘89. To właśnie wśród tych piłkarzy może się znaleźć zawodnik, którego talent eksploduje i wypłynie na szerokie wody. Wciąż czekam na powrót do pełni sił Przemka Masłonia, któremu niestety wrodzona wada kręgosłupa przeszkodziła w rozwoju kariery. Niby podczas gry jest wszystko dobrze, jednak po zejściu z boiska odczuwa silne bóle pleców.

Dlaczego to Pan, a nie zawodnicy między sobą, wybrał radę drużyny?
Być może wyjdę teraz na autokratę, ale tak zdecydowałem i uważam, że wybór, którego dokonałem jest trafny.

Jaki obstawia Pan wynik pierwszego meczu z Walką Zabrze?
Nie bawię się w typowanie wyników.

Bardzo przeżywa Pan każde spotkanie, co często widać i przede wszystkim słychać. Nie obawia się Pan o kondycje swojego serca po zakończeniu sezonu?
Kilka dni temu byłem na badaniach i ich wyniki są dobre. Tak przynajmniej powiedział mi lekarz.

Dziękuję za rozmowę.

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353
Zaledwie remis

Na Limanowskiego przyszła wiosna, piłkarska wiosna. Raków w końcu zainaugurował rozgrywki ligowe. Nie było jednak euforii po ostatnim gwizdku sędziego. Częstochowianie zremisowali bezbramkowo bój z Walką Zabrze, i był to tylko remis. Czerwono - niebiescy zepchnęli rywali do głębokiej defensywy, co było wyraźnie widocznie szczególnie w pierwszej odsłonie meczu. Zabrzanie ograniczali się do sporadycznych, acz groźnych kontrataków.

- Miało być tak pięknie - krótko skwitował po meczu trener Rakowa Robert Olbiński. Niewiele brakło by rzeczywiście było pięknie, zabrakło jednak, nie po raz pierwszy w tym sezonie, skuteczności...


Wydarzeniem meczu miał być ponowny debiut w drużynie czerwono-niebieskich Jacka Magiery. Byłby z pewnością, gdyby Magic zdobył bramkę, a miał ku temu doskonałą okazję tuż po rozpoczęciu drugiej połowy gry, gdy po dośrodkowaniu Piotra Malinowskiego bramkarz gości Daniel Piechota odbił piłkę przed siebie. Przy biernej reakcji obrony zabrzan Magiera z sześciu metrów uderzył tuż obok słupka. Usprawiedliwia go jedynie fakt, że strzelając był odwrócony tyłem do bramki.

Wydarzeniem też nie był fakt, że płyta boiska, zważywszy okoliczności była bardzo dobrze przygotowana do gry. Przed meczem zarząd KS Raków ustami spikera podziękował "dzielnym" kibicom. MOSiR nie zająknął się ni słowem. Również nowe koszulki z logiem pod 85-lecie klubu nie zostaną po tym meczu na dłużej w pamięci. Dlaczego? Bo gwiazdą spotkania okazał się pan Kosma Grzelczak, arbiter reprezentujący Kolegium Sędziów z Leszna.

Pan z gwizdkiem ochoczo kartkował częstochowian, a był nad wyraz w niektórych sytuacjach pobłażliwy dla zabrzan, ponadto często podejmował decyzje sprzeczne z tym co sugerowali sędziowie asystenci, nawet gdy ci byli znacznie bliżej kontrowersyjnej sytuacji. Broń Boże nie można powiedzieć, że pan w czerni wypaczył wynik meczu, ale zrobił dużo by przeszkodzić Rakowowi w osiągnięciu sukcesu. Podobnie było jesienią po spotkaniu obu drużyn. Wówczas zatytułowaliśmy niusa dość wymownie - ZŁOŚĆ PO WALCE. Dziś można by było zrobić to ponownie, ale nie mamy w zwyczaju się powtarzać.

Raków miał kilka okazji by objąć prowadzenie. Często wręcz kotłowało się przed polem karnym Piechoty, ale zabrzanie schowani za podwójną gardą skutecznie się bronili. Często uderzenia zza szesnastki były blokowane przed zabrskich defensorów, lub na posterunku czujny był golkiper gości.

Walka ograniczyła się do groźnych kontr, a nasilały się one im bliżej było końca meczu. Nawet w 81 minucie piłka wylądowała w siatce bramki strzeżonej przez Cezarego Siwego, ale Krystian Sosna był na pozycji spalonej.

Jedynym pocieszeniem po tym meczu jest fakt, że po raz kolejny Raków zagrał na zero z tyłu. Nim funkcję trenera Rakowa objął Olbiński to się nie zdarzało.

Częstochowa, 25.03.2006, godz. 15.30
RAKÓW CZĘSTOCHOWA-WALKA ZABRZE 0-0

sęd. Kosma Grzelczak (Leszno)
widzów - 2000

RAKÓW: Siwy - P. Kowalczyk, Pluta, Kołaczyk (k), Mastalerz (85 Lesik) - Przybylski, Magiera - Bański (76 Gliński), Bielecki (64 Sołtysik), Rogalski - Malinowski
WALKA: Piechota - Rzepka, Gałecki, Kocyba, Baron - Szmieszek (90 Zawadzki), Bobla, R. Musiał (k) (85 W. Musiał), Kondzielnik - Waniek (79 Sosna), Wania

////////zdjęcia wrzuce jutro////////////

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353


Malina

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353


Malinowski i Rogalski

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353


Chyba nie musze pisac kto to jest

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353


Bielecki, Bański , Magiera

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 12 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 26


hehehe Bedziesz miał twój ukochany Raków Częstochowa jak tam wpadniemy 12.04.2006 na wyjazd :D zobaczymy jacy bedziecie wtedy


.........Zawsze i Wszędzie Za GKS JASTRZEBIE........
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353
zobaczymy , bo u siebie to niczym się nie popisaliście

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353
zobaczymy, u was to ultras wmiare/w miare przyzwoity, (my odpalamy race i prezentujemy sektorówke-filmik dostępny w necie) pozatym większych wydarzeń nie było

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 34 Napisanych postów 14568 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 53165
P.A.V.O nie napinaj się tak. Załóż temat GKS Jastrzębie i wklejaj newsy

Sklep kibica www.ISS-sport.pl sponsorem Ligi Typerów! Zagraj z nami!
http://www.sfd.pl/Liga_Typerów__VII_Edycja-t567860.html

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ci którzy zadziwiali w 2005 roku

Następny temat

Co sie dzieje pilkarzem po etapie juniora starszego ?

WHEY premium