SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Raków Częstochowa

temat działu:

Piłka Nożna

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 81692

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353
Kłopoty z boiskiem

Trudno było znaleźć boisko, na którym można było w dniu dzisiejszym rozegrać mecz. Ostatecznie spotkanie odbyło się w Poczesnej. Warunki nie były jednak zbyt rewelacyne. Plac gry był miejscami zmrożony, ale również fragmentami pokryty warstwą lodu. W takich okolicznościach Raków pokonał LKS Kamienica Polska 3-1 (2-1).

W zespole LKSu zagrali całe spotkanie Artur Lampa i Robert Susek - doskonale znani na Limanowskiego. Ten drugi miał nawet okazję by wpisać się na listę strzelców, ale w doskonałej okazji fatalnie spudłował. Ponadto na ławce trenerskiej zasiadł, również doskonale znany kibicom Rakowa- Arkadiusz Gaik.


Mecz rozpoczął sie od ataków LKSu. Szybko udało się im zdobyć bramkę. W sytuacji sam na sam na raty strzelał Łukasz Błaszczyk. Za pierwsyzm razem bronił Michał Bruś, przy dobitce był już jednak bez szans. Częstochowianie szybko jednak otrząsneli się z przewagi nominalnych gospodarzy.

Raków zdobył dwie bramki niemal w identyczny sposób. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Artur Lenartowski, a głową piłkę do bramki kierowali Tomasz Lesik i Adrian Pluta. Później nieliczni widzowie byli świadkami walki w środkowej części boiska, z nielicznymi sytuacjami podbramkowymi. W drużynie Rakowa strzałami z dystansu szczęścia próbowali Tomasz Nowak, Lenartowski, Krzysztof Nalepa, Rafał Szyndler i Damian Sołtysik, ale strzały były albo zbyt słabe, albo niecelne.

Trzecią bramkę (już kolejną w meczach kontrolnych) zdobył Nowak, po kapitalnej dwójkowej akcji z Lenartowskim (3 asysty w meczu!). Raków powalczył przez cały mecz, a rywale byli bardzo ambitni. Zwycięstwo czerwono-niebieskich było jednak zasłużone.

Poczesna, 25.02.2006, godz. 12.00
LKS KAMIENICA POLSKA-RAKÓW CZĘSTOCHOWA 1-3 (1-2)

1-0 Błaszczyk (6, bez asysty)
1-1 Lesik (13-głową, asysta Lenartowski)
1-2 Pluta (20-głową, asysta Lenartowski)
1-3 Nowak (68, asysta Lenartowski)

RAKÓW: Bruś - Lechowski (46 Nalepa), Jankowski, Pluta, A. Kowalczyk - Lisowski, Szyndler, Lesik (65 Lechowski), Lenartowski, Nowak - Sołtysik

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353
Bezbramkowy remis z MKS-em Myszków

W rozegranym dzisiaj o godzinie 17.00 meczu, który odbył się na boisku ze sztuczną murawą przy Stadionie Śląskim, czerwono-niebiescy zremisowali z IV-ligowym MKS-em Myszków 0-0. Mimo iż Raków przeważał przez całe spotkanie to niestety nie potrafił udokumentować tego zdobyczą bramkową. MKS Myszków skoncentrował się na kontratakach, które skutecznie rozbijała nasza defensywa. Najbliżej uzyskania prowadzenia dla Rakowa byli Bartosz Gliński oraz Mariusz Przybylski, jednak piłka po ich mocnych uderzeniach głową minimalnie mijała myszkowską bramkę.


Chorzów, 26.02.2005, godz. 17.00
RAKÓW CZĘSTOCHOWA - MKS MYSZKÓW 0-0

RAKÓW: Siwy - Mastalerz, Kołaczyk, Żebrowski, P. Kowalczyk - Gliński, Przybylski, Bielecki, Rogalski, Bański - Malinowski.
Ponadto zagrali: Bruś, Ojczyk, Jankowski, Pluta, Lisowski, Lesik, Popko.

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353
Kolejne dwa mecze

W dniu jutrzejszym czerwono-niebieskich czekają kolejne dwa mecze sparingowe. Rywalami będą - czwartoligowa Victoria Jaworzno, oraz łódzki trzecioligowiec - Górnik Łęczyca.

Spotkanie z Victorią zostanie rozegrane w Krakowie na boisku ze sztuczną nawierzchnią, początek o 9.30, natomiast mecz z Górnikiem Łęczyca będzie pierwszym od spotkania z Praszką sparingiem rozegranym w Częstochowie. Godzina rozpoczęcia to 14.00.

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353
Beata Bielecka ,,Jestem pełna optymizmu''

Sezon zbliża się nieubłaganie, czeka nas walka o utrzymanie. Jak jesteśmy do niej przygotowani, co w ogóle dzieję się teraz w klubie, dlaczego nie ma żadnych wzmocnień, jak rozwijają się negocjacje z Donbasem. Odpowiedzi na te pytania postanowiliśmy szukać u wiceprezes Rakowa - Beaty Bieleckiej. Efekt rozmowy możecie poznać również Wy.

Mamy za sobą remont budynku klubowego, komfort pracy się chyba polepszył?

Jak widać budynek z zewnątrz prezentuje się okazale, natomiast gorzej jest w wewnątrz. Remonty zakończyły się 15 grudnia, a na dobra sprawę od 16 powinny zacząć się poprawki. Nie dosyć, że nie jest jeszcze wszystko skończone, to to co zostało jest według mnie (zastrzegam, że nie jestem fachowcem) zrobione źle. Po pierwsze ściany pękają, po drugie woda się leje jak jest odwilż i to w miejscach, w których wcześniej nie było przecieków. Wychodzi na to, że dach został podczas prac uszkodzony. Leje się zarówno u mnie w gabinecie jak i na korytarzu, w pokoju sędziowskim, w świetlicy i na sali gimnastycznej. Niestety, uważam że ten remont nie został przeprowadzony prawidłowo.

Skoro już przy remoncie jesteśmy, to dużo można było się nasłuchać, że w tym roku ruszy budowa boiska ze sztuczną nawierzchnią. Na jakim etapie teraz jest ten projekt?

Podczas oddawania budynku po remoncie rozmawiałam z przedstawicielami MOSiRu i Urzędu Miasta. Z rozmów wynikało, iż na początku stycznia lub jeszcze pod koniec grudnia miał być ogłoszony przetarg na budowę sztucznej nawierzchni na boisku treningowym. Na dzień dzisiejszy z informacji jakie docierają do mnie od dyr. Dziewońskiego, to przetarg „się piszę”.

Co to oznacza w rzeczywistości?

Na chwilę obecną przetarg nie został jeszcze ogłoszony.

Z dużym zaniepokojeniem kibice śledzą prognozy pogody, a te nie są optymistyczne. Czy boisko będzie nadawało się do gry na inaugurację sezonu?

Rzeczywiście, 11 marca mamy pierwszy mecz. Jak wiadomo liga startuje tydzień później, nasz czeka jednak zaległa konfrontacja z GKSem Jastrzębie. Mecz już raz został przełożony, jeżeli murawa nie będzie przygotowana odpowiednio do gry to nie będzie dla nas żadnej taryfy ulgowej – gdyby mecz się nie odbył to zapewne wynik zostanie zweryfikowany jako walkower dla Jastrzębia. Już dawno należało się tym problemem zająć, jednak wszelkie decyzje leżą w gestii MOSiRu. Ostatnio przez kilka dni w porozumieniu z MOSIR-em kilkudziesięciu kibiców odśnieżało płytę boiska. Niestety prace należało przerwać, albowiem multicary, które wywoziły śnieg, mimo, iż są najlżejszym tego typu sprzętem zapadały się na grząskiej murawie, co groziło uszkodzeniem drenażu, jak i w ogóle całej płyty boiska. Murawa pozostawia wiele do życzenia. Pytanie czy będzie nadawać się 11 marca do gry bardziej powinniśmy kierować do dyr. Dziewońskiego. On odpowiada za to na jakim etapie są prace i kiedy ta murawa będzie przygotowana do meczu.

Gospodarzem obiektu faktycznie jest MOSiR, ale chyba klub również powinien coś robić, by wszystko było OK…

Obiekt jest MOSiRu, natomiast to nie jest tak, że MOSiR robi wszystko, a klub tylko korzysta. Gdybyśmy sobie nie odśnieżali boisk bocznych, to nawet nie mielibyśmy gdzie grać sparingów, ponieważ MOSiR nie ma pieniędzy żeby odśnieżać. Gdybyśmy nie zakupili siatek i chorągiewek na boisko główne, to zapewne rozgrywalibyśmy mecze przy starych i poniszczonych. Na sali gimnastycznej są bramki klubowe, tzn. ufundowane przez rodzica jednego z zawodników grup młodzieżowych, a klub zakupił dla nich siatki. Ponadto wyposażenie do szatni pierwszej drużyny, do pokojów trenerskiego i lekarskiego zakupił klub. To nie jest tak, że nas nic nie interesuje, i tylko byśmy korzystali z gotowego. Niestety, o cokolwiek byśmy nie prosili to słyszymy, że MOSiR nie ma pieniędzy. Broń Boże to nie jest tak, że posądzamy MOSiR oto, że ma pieniądze, a nie chce ich wydawać na klub. Rozumiemy, że MOSiR nie ma pieniędzy, a klub przez to jest obarczony dodatkowymi wydatkami na to by jakoś funkcjonować i przygotowywać się do następnej rundy.
My jesteśmy tu „goścmi”, umowa między Rakowem a MOSiRem o użytkowanie obiektu kończy się z ostatnim dniem czerwca. Do tej pory, użytkowaliśmy nieodpłatnie, jedynie pokrywaliśmy koszty świadczeń, typu opłaty za prąd, telefon itd. Jak to będzie od lipca na razie nie wiadomo.

Chyba jednak jakieś dotacje ze strony Urzędu Miasta zasilają budżet klubowy?

Urząd Miasta przyznaje dotacje na sport młodzieżowy. Tak się niestety w tym roku złożyło, że otrzymaliśmy o 6 tys. zł. mniej niż w roku ubiegłym. W zeszłym roku otrzymaliśmy 65 tys. zł. Nie wiem czy to w dowód uznania za awans do trzeciej ligi? Wszyscy dobrze wiemy, że granie tutaj wiąże się z większymi kosztami niż choćby w czwartej lidze. Urząd Miasta dotacji nie przyznaje na drużynę seniorów. Cały budżet po awansie musiał się zwiększyć, to my musimy szukać sponsorów, by pokryć koszty utrzymania pierwszego zespołu, i w takiej sytuacji UM zabiera nam na młodzież aż 6 tys. zł. Nie chcę nawet myśleć, że jest to robione celowo…

Dlaczego tak się stało, czyżby w Rakowie zmniejszyła się ilość grup młodzieżowych?

Ależ skąd. Teraz dochodzi nam jeszcze makroregion juniorów młodszych, tutaj te koszty też nam pójdą w górę. Jeżeli nie znajdziemy sponsorów, i nie uda nam się załatać tej dziury, to od następnego sezonu będziemy zmuszeni wycofywać część grup młodzieżowych, bo nas nie będzie stać na utrzymanie tej młodzieży. Wszyscy doskonale wiemy, że to z Rakowa wywodzi się wielu znanych piłkarzy, czyli szkolenie w Rakowie jest dobre. Trudno mi powiedzieć czym kierowano się obcinając nam dotację.

Chyba jednak nie tylko Raków jako jedyny został poszkodowany przy dzieleniu pieniędzy na sport młodzieżowy?

Z tego, co wiem niektóre kluby dostały dotację na tym samym poziomie co w zeszłym roku, a niektóre dostały mniej. Według posiadanych przeze mnie informacji największe cięcia dotyczyły nas. Raków ma w regionie najwięcej grup młodzieżowych, czyli w przeliczeniu na jednego młodzieżowca dostaliśmy najmniej pieniędzy.

Skoro już mowa o pieniądzach, to dużo się mówi i pisze ostatnimi czasy na temat negocjacji między Rakowem a Donbasem…

Rzeczywiście dużo się mówi, niewiele mniej się pisze. Prezes Malinowski odbył pierwsze spotkanie z przedstawicielami Donbasu, gdzie przedstawił nasze oczekiwania, czyli jak my sobie wyobrażamy współpracę i jakie pieniądze są nam potrzebne. Jesteśmy na etapie rozmów, teraz czekamy na odpowiedź Donbasu. Mamy nadzieję, że do rozpoczęcia sezonu sprawa zostanie zamknięta.

Jak, w takim razie jesteśmy przygotowani do sezonu?

Myślę, że to bardziej pytanie do trenera. Nie byliśmy na obozie - wszyscy musimy pamiętać, że 95% naszych zawodników to studenci i uczniowie. Wtedy, kiedy mieliśmy wyjechać na obóz to oni mieli sesję. Zamiast tego odbył się obóz dochodzeniowy w Częstochowie, gdzie zawodnicy mieli treningi dwa razy dziennie. W dalszym ciągu trwają przygotowania, mamy za sobą szereg sparingów. Jestem pełna optymizmu i uważam, że nasze przygotowanie do rundy pod względem sportowym jest bardzo dobre.

A jak wygląda to od strony organizacyjnej?

Jeżeli chodzi o tą kwestię, to tak jak wspominałam wcześniej czekamy na odpowiedź Donbasu. W tej chwili o tyle sprawa się skomplikowała, że pięć spółek hutniczych, które pomagało nam finansowo z dniem 1 stycznia włączyło się w całość Huty Stali Częstochowa i nie są już osobnymi podmiotami. Tak więc część finansów nam odeszła. Cały czas szukamy nowych sponsorów, abyśmy mogli normalnie funkcjonować. Na chwilę obecną panuje finansowa stabilizacja, ale nie ukrywam, że liczymy na pomoc ze strony Donbasu.

Dlaczego do kadry Rakowa nikt jak na razie nie dołączył?

Przewinęło się kilku, może nawet kilkunastu nowych zawodników, natomiast trener nie uznał, że którykolwiek z nich może być wzmocnieniem. Od początku mówiliśmy, że nie będziemy uzupełniać składu, a jedynie jak coś to go wzmacniać. Nie było niestety takiego zawodnika wśród testowanych, który by według trenera mógł wnieść coś wartościowego do zespołu. Dlatego też nie było żadnych transferów tej zimy.

Za to jak były to w drugą stronę…

Tak, sprzedaliśmy zawodników, dla których miejsca w kadrze nie widział trener Olbiński. Na dzień dzisiejszy odeszli Susek, Sroka, Czok. Może odejść jeszcze jeden zawodnik, mowa tu o Łukaszu Lechowskim. Kilka klubów jest zainteresowanych jego pozyskaniem. Natomiast decyzja o odejściu należy do zawodnika.

Dużo w tej rozmowie wyniknęło spraw, które niekoniecznie mogą cieszyć kibiców. Czy jest coś optymistycznego?

Optymistycznego… Jesteśmy po rozmowach z nową drukarnią, albowiem drukarnia „Udziałowiec” wraz podejściem wiceprezesa Gołaszewskiego przestała z nami współpracować. Nazywa się „Garmond”. Porozumieliśmy się we wszystkich kwestiach i będą nam robili wszelkie potrzebne dla klubu materiały, tj. bilety, plakaty, papier firmowy itd. Wszystko ma być w dużo lepszej jakości niż dotychczas.
Zamówiliśmy dużo sprzętu również dla grup młodzieżowych. Do tej pory mieliśmy w tej materii spore braki. Stopniowo ten sprzęt dociera do nas. Myślę, że zarówno seniorzy jak i grupy młodzieżowe będą się teraz wizualnie doskonale prezentować.

Na koniec nie da się nie zapytać, czy klub planuje coś na tegoroczne obchody 85-lecia istnienia Rakowa.

Powoli myślimy już nad obchodami, i jak ma to wszystko wyglądać. Wraz z kibicami będziemy przygotowywać dużą imprezę. Planowany termin tej imprezy to jest tydzień przed rozpoczęciem rundy jesiennej. Na razie wszystko jest na etapie planowania.

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353
JACEK W DOMU !!!!!!!!!

Tak wielkiej niespodzianki chyba nikt się nie spodziewał. Wczoraj późnym wieczorem, tuż przed zamknięciem okna transferowego dla klubów Orange Ekstraklasy, sfinalizowano wypożyczenie Jacka Magiery z Legii Warszawa do naszego klubu! Magic w barwach Rakowa będzie występował przynajmniej do końca tego sezonu. – W Częstochowie jest mój dom, Raków jest moim klubem i tutaj chcę się odbudować fizycznie i psychicznie – mówi o transferze w obszernym wywiadzie, opublikowanym w dzisiejszym numerze Życia Częstochowskiego. A zatem mówiąc krótko: Jacek, witaj w domu!

Pierwsze plotki o tym, że takie rozwiązanie jest brane pod uwagę, pojawiły się dwa dni temu, jednak ostateczna decyzja zapadła dopiero w ostatniej chwili. Dziś Jacek załatwia jeszcze ostatnie sprawy w Warszawie i w Częstochowie spodziewany jest dopiero późnym wieczorem. Wygląda więc na to, że pierwszy oficjalny trening z czerwono-niebieskimi odbędzie w czwartek. Meczem z Jastrzębiem zaś po ponad 9 latach powtórnie zadebiutuje na Limanowskiego.

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353
Kibice Rakowa Częstochowa w okresie zimowym mogli spodziewać się wszystkiego, bo działacze klubu nie ukrywali, że chcą wzmocnić zespół przed rundą rewanżową. Tego jednak nie spodziewał się nikt. Wczoraj tuż przed zamknięciem okienka transferowego dla zawodników występujących w Orange Ekstraklasie umowę na występy w Rakowie podpisał Jacek Magiera! Zawodnik, który przez prawie dziesięć lat występował w barwach Legii Warszawa na boiskach pierwszej ligi wraca do Częstochowy na pół roku na zasadzie wypożyczenia ze stołecznego klubu. W częstochowskim klubie będzie jednak nie tylko zawodnikiem. Wszystko wskazuje na to, że będzie też pełnił jeszcze jedną funkcję, na razie jednak nie wiadomo jaką.

Najprostsze pytanie jakie mogę Ci zadać na początek, to dlaczego wybrałeś Raków?
Miałem propozycje z klubów pierwszej ligi, ale nie skorzystałem z nich, bo nie chciałem nikogo oszukiwać, ani trenerów, ani zawodników, ani tym bardziej kibiców. W Częstochowie jest mój dom, Raków jest moim klubem i tutaj chcę się odbudować fizycznie i psychicznie. A przy okazji myślę, że będę mógł pomóc klubowi, aby to wszystko, co przecież wspólnie stawialiśmy na nogi, nie legło w gruzach.

Niektórzy mogą potraktować Twoje przejście do Rakowa jako sportową degradację, krok do tyłu.
Tak mogą to potraktować tylko ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia o piłce nożnej. Moja sytuacja wyglądała następująco: ważny kontrakt z Legią do końca czerwca przyszłego roku i ewentualna gra w rezerwach tego klubu, gdzie motywacji nie miałbym żadnej, bo o co miałbym tam grać? W kadrze pierwszego zespołu Legii jest 24 piłkarzy. 11 z nich grać będzie w lidze, a reszta, która się nie załapie do składu, będzie występować w rezerwach. Czyli wniosek z tego jest taki, że w Legii II albo grałbym od wielkiego dzwonu, albo w ogóle. Miałem propozycje z kilku klubów pierwszej i drugiej ligi, ale w nich byłbym gotowy grać na odpowiednim poziomie dopiero w kwietniu, a więc w chwili, kiedy do zakończenia rozgrywek w naszym kraju pozostaną raptem cztery, czy pięć kolejek spotkań. A i tak w tym przypadku nie miałbym pewności, czy zagram, bo miejsce w składzie musiałbym sobie dopiero wywalczyć. Przepraszam za szczerość, ale nie wyobrażałem sobie sytuacji, w której na początku rundy wiosennej grałbym w rezerwach Łęcznej, Lecha, czy innych pierwszoligowych klubów. Wtedy niepotrzebnie bym się męczył, a przy okazji irytował kibiców tych klubów, że przyszedłem i... nie gram.

Na jak długo wiążesz się z Rakowem?
Z Rakowem jestem związany cały czas, niezależnie od tego, czy jestem w Częstochowie, czy nie. W roli zawodnika będę tu występował na pewno do końca rundy wiosennej i tak się umówiliśmy z działaczami Legii i Rakowa. Do Częstochowy przychodzę na zasadzie półrocznego wypożyczenia. Najbliższe cztery miesiące będą dla mnie niezwykle ważne, i tak jak mówiłem, to właśnie w Częstochowie chcę dojść do pełnej dyspozycji. Motywację mam ogromną, bo nie ukrywam, że chcę jeszcze pograć na trochę wyższym poziomie i na pewno mnie na to stać.

Podobno w Rakowie masz być nie tylko zawodnikiem.
To prawda, ale o tym dopiero będziemy rozmawiali.

Jak na Twoją decyzję zareagowali działacze Legii?
Normalnie. Przyjęli ją do wiadomości i zaakceptowali. Wzięli pod uwagę fakt, że dla Legii zrobiłem wiele dobrych rzeczy, dlatego też wypożyczyli mnie do Rakowa bez żadnych przeszkód.

Masz do nich jakiś żal?
Nie mam do nikogo żalu, ani na nikogo się nie obraziłem. Legia to klub, w którym spędziłem prawie dziesięć pięknych lat. Na co miałbym się obrażać? Na klub, w którym wygrałem w Polsce wszystko, co było do wygrania, na to że miałem okazję co roku walczyć o medale mistrzostw Polski, albo na to, że co roku grałem w Pucharach Europy? Ja dziękuję Legii, że to wszystko mogłem przeżyć. Zawsze mówiłem, że dla mnie liczą się dwa kluby — Legia jest jednym z nich, o drugim chyba nie muszę mówić.

Musisz, bo będziesz w nim grał. W jakiej roli widzisz się w drużynie?
Za drużynę Rakowa i jej prowadzenie nie będę odpowiadał, tylko będzie to robił trener Robert Olbiński. Fakt, że znamy się dobrze, jesteśmy dobrymi kolegami i mówimy sobie po imieniu, nie ma tutaj żadnego znaczenia. To Robert jest trenerem i on odpowiada za wyniki. Ja zrobię wszystko, aby mu pomóc. Zresztą przez długi czas współpracowaliśmy ze sobą i nie było żadnych problemów. Nie widzę powodu, aby teraz mogło być inaczej.

Trenera znasz dobrze, zawodników też.
I to też był jeden z argumentów, który przemawiał za tym, że warto na swój sposób zaryzykować i na chwilę wrócić do Rakowa. To fajna grupa ludzi, która ma swoje cele i ambicje.

Z Twoimi występami w Rakowie będą się wiązały duże oczekiwania, przede wszystkim kibiców.
Już dawno mówiłem, że co jak co, ale kibiców, to Raków ma na poziomie pierwszoligowym. Ci najbardziej zaangażowani doskonale znają się na piłce i wiedzą, że jeden Magiera na boisku nic sam nie zrobi. Tutaj liczy się cała drużyna, a tą drużyną są nie tylko zawodnicy, trenerzy i działacze, ale także kibice. I wspólnie mamy w rundzie wiosennej do wykonania poważne zadanie i wspólnie musimy zrobić wszystko, aby pod koniec czerwca udać się na urlopy z uśmiechami na twarzy i poczuciem, że zrobiliśmy wszystko, aby ten cel osiągnąć. Kiedy byłem w Warszawie, wielu kibiców z Częstochowy kontaktowało się ze mną i wspierało mnie w różny sposób. Nie ukrywam, że teraz też na nich liczę, nawet bardziej niż wtedy.

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353
Pewnego dnia, jak dzisiaj...
1969
na świat przyszedł ROBERT ZAŁĘSKI! Pomyślności!!!

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353
Dwa błędy...

W dzisiejszych sparingach naszej drużyny Jacek Magiera jeszcze nie wystąpił, niemniej informacja o jego powrocie wyraźnie poprawiła nastroje w drużynie. – Na takim boisku to sam bym chętnie zagrał – żartował trener Henryk Turek, gdy tuż przed 9.00 zawodnicy Rakowa dotarli do piłkarskiego kompleksu w krakowskiej dzielnicy Skotniki. I rzeczywiście – warunki, w jakich „czerwono-niebieskim” przyszło zmierzyć się z Victorią Jaworzno, były wprost idealne. Słoneczna pogoda, świetnie przygotowane pełnowymiarowe boisko ze sztuczną trawą… Zabrakło tylko jednego. Zwycięstwa.

– W tym meczu dałem szansę przede wszystkim młodszym zawodnikom, pozostawiając teoretycznie lepszy skład na spotkanie popołudniowe. Niestety, dało się zauważyć, że dla niektórych to wciąż za wysokie progi – kręcił nosem Robert Olbiński. Nasi zawodnicy, mimo prowadzenia po bramce Damiana Sołtysika, ostatecznie zeszli z boiska pokonani.


KRAKÓW, 1.3. Mecz od początku mógł się podobać. Bardzo dobre warunki sprawiły, że oba zespoły już w pierwszych minutach narzuciły szybkie tempo gry. Walki w środku pola nie brakowało, ale – co za tym idzie – zarówno jednej, jak i drugiej drużynie, trudno było stworzyć sobie podbramkowe okazje. Strzały z daleka zaś nie sprawiały bramkarzom większych problemów.

Częstochowianie przycisnęli tuż przed przerwą. Defensywę Victorii udało się „rozklepać” w 42 minucie. Bartek Gliński zagrał prostopadle do rozpędzonego Tomka Nowaka, który stanął oko w oko z bramkarzem z Jaworzna. Pojedynek wygrał golkiper, ale w polu karnym szybko znalazł się Damian Sołtysik i pewnym strzałem wepchnął piłkę do pustej bramki. – Tak jest, o to właśnie chodzi! – pokrzykiwał z ławki trener Olbiński, który do tego momentu nie szczędził podopiecznym ostrych słów. – Idziemy za ciosem panowie – dorzucił za chwilę.

I piłkarze posłuchali rad szkoleniowca. Jeszcze przed przerwą mogli zdobyć dwie bramki, ale najpierw sprytny strzał Sołtysa z 13 metrów bramkarz sparował na róg, a po chwili piłkę po „główce” Adriana Pluty z linii bramkowej wybił obrońca.

W drugiej połowie, póki na boisku byli jeszcze Lesik, Gliński i Bruś, Raków cały czas kontrolował sytuację. Jednak po ich zejściu coś się w grze naszych zawodników zacięło, co piłkarze Victorii natychmiast wykorzystali. Obie bramki rywali obciążają konto linii defensywnej, choć przy pierwszym golu gracz z Jaworzna był na pozycji spalonej. – Według mnie bramka nie powinna zostać uznana – mówił po meczu trener Turek. – Ale cóż, tak to bywa. Raz się sędzia pomyli na naszą niekorzyść, a innym razem będzie odwrotnie. Trzeba to brać pod uwagę.

Kraków, 1.03.2006 – godz. 9.25
RAKÓW CZĘSTOCHOWA – VICTORIA JAWORZNO 1:2 (1:0)
1:0 Sołtysik (42, dobitka strzału Nowaka)
1:1 Gabiga (73)
1:2 Szymoniak (86)
SĘDZIOWAŁ: Sylwester Michalak (Kraków). WIDZÓW: 1.

RAKÓW: Bruś (60. Węzik) – A. Kowalczyk, Jankowski, Pluta, Ojczyk – Lenartowski, Lesik (60. Lechowski) – Szyndler (85. Nalepa), Nowak, Gliński (60. Bolechowski) – Sołtysik.

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353
Trzecioligowiec z Łęczycy pokonany

W drugim dzisiejszym spotkaniu kontrolnym czerwono-niebiescy gładko pokonali dziewiąty zespół III ligi grupy 1 Górnik Łęczyca 4-1 (1-0). Prowadzenie dla Rakowa już w 2. minucie, po błędzie obrońców gości, uzyskał Maksymilian Rogalski. Na 2-0, po trójkowej akcji Bański – Malinowski – Przybylski, ładnym strzałem tuz przy lewym słupku podwyższył ten ostatni. W 59. minucie największym sprytem pod bramką gości wykazał się Piotr Malinowski i było już 3-0. Ozdobą spotkania był jednak ostatni gol uzyskany przez juniora Kamila Witczyka, który efektowną półprzewrotką zamienił na bramkę podanie Bartosza Glińskiego. Honorowe trafienie dla Górnika, wykorzystując kontrowersyjny rzut karny, uzyskał Marcin Adamczyk.


Częstochowa, 01.03.2006, godz. 14.00
RAKÓW CZĘSTOCHOWA – GÓRNIK ŁĘCZYCA 4:1 (1:0)
1:0 - Rogalski (2, bez asysty)
2:0 - Przybylski (53, asysta Malinowski)
3:0 - Malinowski (59, asysta Popko)
3:1 - Adamczyk (72-karny)
4:1 - Witczyk (83, asysta Gliński)

RAKÓW: Siwy (60. Bruś) – Mastalerz, Żebrowski, Kołaczyk, P. Kowalczyk – Rogalski (60. Gliński), Przybylski (75. Bański), Bielecki (73. Rogalski), Bański (60. Lesik) – Popko (60. Witczyk), Malinowski (75. Popko).

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353


Pada śnieg, pada śnieg...

Dziewięć dni pozostało do pierwszego spotkania, które Raków ma rozegrać z GKSem Jastrzębie. Oczywiście to tylko teoria. Wczoraj mieliśmy kolejne opady, po których nie widać nawet kawałka murawy. Odśnieżone fragmenty ponownie pokryła kilkucentymetrowa warstwa śniegu. Jak wygląda dzisiaj stadion, możecie zobaczyć oglądając poniższą fotorelację.

Ze względu, że mecz się zbliża, a MOSiRowi brakuje zarówno ludzi, jak i funduszy, od poniedziałku rusza ponownie akcja odśnieżania obiektu. Informacje o której zaczynamy będą podane najpóźniej w sobotę. Kto będzie chciał pomoć, bedzie miał okazję.

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ci którzy zadziwiali w 2005 roku

Następny temat

Co sie dzieje pilkarzem po etapie juniora starszego ?

WHEY premium