ratunku! czy ktos moze mi pomoc?

bcaa/hmb/glutamina/wpi - są to antykataboliki, czyli suplementy zapobiegające rozpadowi tkanki mięśniowej, czyli najprościej mówiąc środki dzięki którym nie traci się mięska tylko tłuszcz.konkretnie bcaa-różne aminokwasy rozgałęzione,hmb i glutamina - konkretne aminokwasy a wpi białko serwatki a dokładnie izolat tego białka, czyli jego forma najszybciej wchłanialna przez organizm. glutamina oprócz właściwości antykatabolicznych zwiększa odporność organizmu na infekcje.

A6W sobie daruj na razie, zostaw ją na podrzeźbienie, bo takie męki nie mają sensu przy wysokim bf. właśnie, BF,to body fat,czyli poziom tkanki tłuszczowej podawany w %. przyjmuje się, że dla kobiet normalny jest poziom 20-25%, poniżej 20% to poziom sportowy,powyżej 25% otyłość. orientacyjnie pani na zdjęciu ma 12%bf.

i jest zdecydowanie za chuda

a te aminokwasy to musze sobie kupic w kapsulkach? czy moze znajde je w jakichs konkretnych produktach? bo jesli chodzi o jakies suplementy to narazie mnie nie stac- dopiero za jakis miesiac, moze dluzej wyjde (mam nadzieje) z dolka finansowego i bede mogla pomyslec o czyms takim. Wczoraj zrobilam trening dj wallis i pierwszy raz od miesiecy mam zakwasy:) czy to dobrze? :) PS: mnie sie podoba ta dziewczyna ze zdjecia;) i jesli chodzi o moje bf to roznie pokazuja rozne zrodla- gdzies tam sobie obliczalam na jakiejs stronie (wpisywalo sie rozne wymiary itp) no i na jednym kalkulatorze mi wyszlo 25%, na innym 23% czy cos takiego wiec chyba nie jest ze mna tak bardzo zle, chociaz takie internetowe kalkulatory sa dla mnie malo wiarygodne- przeciez jakbym w ogole nie cwiczyla to bym miala powiedzmy takie same wymiary i zadnych mięśni a one podobno waza duzo wiecej? wiec ja bym sie pewnie chciala pozbyc jakos %% tluszczu.no niewazne, wiem ze to juz jest pewnie nudne ze tak drążę z ta dieta ktora tam wczesniej napisalam, wiec wybaczcie od razu- ale czy w koncu moge zaczac sie tak odzywaic z pewnymi poprawkami typu sniadanie po aerobach itd? mowie o diecie 120 g bialka/ 70 tluszczu i ok. 70 ww. waze 54 kilo i mam okolo 160 cm wzrostu. a jesli nie bardzo ta dieta jest dla mnie odpowiednia to przy ukladaniu jakie proporcje tych b, w i t powinnam brac pod uwage?? od razu Wam dziekuje za cierpliwosc, Lara juz dostalas soga i jeszcze zaraz dam colkillowi:)

ps: chociaz nie wiem jak jest z tymi sogami, bo nie wiem czy jestem pelnoprawnym uczestnikiem forum- no w kazdym razie w razie czego musi Wam wystarczyc moja wdziecznosc:)

aminokwasy w pożywieniu są w nieco innej formie niż te w kapsułkach, te z pożywienia organizm musi najpierw rozłożyć, generalnie antykatabolików używa się kiedy jest już niski bf i trzeba chronić masę mięśniową, na razie się tym nie martw, przed smaym latem ewentualnie możesz dodać,jak już będziesz na etapie doszlifowania sylwetki:)

a jeśli chodzi o Fawn Brown, to słowo chuda niezbyt pasuje, wazy 60kg i są to same mięsnie. Jest profesjonalną zawodniczką w fitness:)

lara fajna dziara pod pepkiem

i wogole

Zmieniony przez - DaroNigga w dniu 2006-03-25 14:49:45

"przed latem bedziesz na etapie doszlifowywania sylwetki" - jakos tak egzotycznie brzmi, juz tyle czasu probuje cos zrobic ze soba a tu obietnica ze osiagne cel w ciagu nawet nie 4 miesiecy... no nic, od jutra albo poniedzialku zaczynam ta diete z 70 g ww. mam nadzieje ze tym razem to naprawde cos da bo inaczej zwatpie w sens robienia czegokolwiek. i tak jestem z siebie dumna bo jeszcze rok temu brak efektow sprawial ze kierowalam swoje kroki do cukierni:D w razie jakichs pytan jeszcze bede pisala, bardzo Wam dziekuje za wszystkie rady:)

Lara ile czasu zajęło ci osiągnięcie tak wspaniałej sylwetki? Ile razy w tygodniu odwiedzałaś siłownię i jak długo trwał trening? Jeszcze mnie ciekawi ile teraz ważysz (i przy jakim wzroście?).
Ja ostatnio się podłamałam bo chciałam trochę schudnąć. Całą zimę chodziłam 1 w tygodniu na basen a od miesiąca chodzę 2 lub 3 razy i przepływam ok 70 długości dość szybkim tempem. Zważyłam się pierwszy raz od 3 tygodni i waga podskoczyła z 52kg do 55kg (173cm). Dodam też że zwiększyłam ilość spożywanych kcal z 1200 do prawie 1800 a w niektóre dni nawet do 2000. Nie chcę już tyć. Co zrobić: obciąć znowu żarcie czy nie pływać tak dużo? A może biegi na czczo??

na siłce trening zabierał mi 45min,chodziłam 3xtyg,dodatkowo przez pierwszy miesiąc 2razy w domu robiłam trening DJ Wallis (ok.25min.) osiągnięcie pożądanego efektu zajęło mi 3 miesiące. straciłam 3kg i jakieś 8-10% bf (na oko,bo nie mierzyłam 'przed')
pływanie nie sprzyja odchudzaniu raczej, ja zdecydowanie polecam trening siłowy,nic innego nie gwarantuje efektów,a wszelkie aerobiki itp. to w ogóle strata czasu i kasy,no chyba że ktoś dla czystej przyjemności to robi i nie oczekuje zmian w kompozycji ciała.