MAM PROBLEM :/

Nie zapomnij zdać relacji potem

"...Bede mu po prostu odpyskiwał i jak wyskoczy z łapami to zaczne go nap*****lać!!!" - i sam sobie odpowiedziałeś najlepiej na twoje pytanie/posta i też czekam na relacje niedaj się zgnoić po jak dasz się raz będziesz potem gnoiony przez wszystkich i jeszcz więcej Jak do ciebie wyskoczy to pokaż mu gdzie jest jego miejsce

Pzodro

zostałes napadniety to sie broń , nie atakuj pierwszy bo bedzie na ciebie. Wyzwiska i co z tego one nie bola i nie niosa za soba konsekwencji, ty na niego patrzysz prze pryzmat 10 lat judo i co z tego ze trenowałes / straciłes cenny czas / on nic nie trenował i sie ciebie nie boi i kto tu jest wygrany zastanów sie, jeśłi jest mozliwośc i bedzie sam to weź go na strone i z nim pogadaj bez kolegów jesłi sie nie da to przynajmniej próbowałes i w tedy jestes usprawiedliwiony przed samym soba jak dalej postapisz

Wyzwiska i co z tego one nie bola i nie niosa za soba konsekwencji

Mnie się wydaje że przemoc psychiczna jest bardziej dokuczliwa niż fizyczna. Sinaiak zejdzie szybko, natomiast konsekwencje agresji psychicznej mogę trwać znacznie dłużej.

Kiedy ktoś cię zacznie besztać(przezywać) to raczej problemu z tego niebędzie, w tym sensie że niebędziesz miał przerąbane od nauczycieli, rodziców itp. (Bo chyba niebędziesz szedł do jakiejś osoby obojętnie do kogo że ktoś cię przezywał) jeżeli tamten chłopak by go przezywał a on by mu odpowiadał na zaczepki słowne to nic się niestanie złego, a jak tamten koleś go uderzy to TOMY LEE może się obronić i mu poprostu do******lić. Wole mieć urazy w psychice niz urazy na zdrowiu (niemówie tutaj o tym przypadku)

Pozdro

Siemanko Tomy , po 1 nie mysl tak --> "bo na pozór nie wygląda groźnie ale nie wiem czy czegos nie cwiczy". No to masz okazje sie dowiedziec. Po 2 "Bede mu po prostu odpyskiwał i jak wyskoczy z łapami to zaczne go nap*****lać!!!". No i tu moim zdaniem blad. Powiedz sobie do 3 razy sztuka. Za 3 razem nie rozmawiaj z nim , nie baw sie na jakies walki z bara , popychanki ani wyzwiska. Po prostu podejdz jak gdyby nigdy nic jak cos do ciebie powie i odrazu za******l mu w kly ( jesli many nie jest obity to w nos ). Tylko nie na jeden strzal tylko wiesz seria cala , bo tak ze sobie za***iesz i stoisz to tylko jednostrzalowca tak mozna. Co do wieku to wiadomo ze ciezko ze starszym , ale przelam sie to nie bedziesz zalowal. Pozdro , powybijaj manemu zeby.

no własnie , ja nie rostrzasam tego globalnie chodzi o ta sytuacje i to była moja rada , skorzysta z niej czy nie to jego wybór , ale zanim zaczniesz kogos nap*****lac to japierw trzeba sie zastanowic jaki etego bę konsekwencje w szkole napewno duze , na ulicy gdy jestes anonimowy napewno mniejsze

Ja bym sie nie zgodził z Berre.Nie atakuj go pierwszy,w szkole możesz mieć za to przesrane.Poza szkołą,czyli na ulicy można tak zrobić,nawet wypadałoby ale nie w szkole.Niestety to on musi Cie pierwszy zaatakować żebyś nie miał przerąbane później.
Z tego co napisałeś jednak masz taką przewage nad nim(waga i doświadczenie) że nie powinienś przegrać nawet jeśli to on zaatakuje pierwszy.Zgodze sie z którymś przedmówcą ze nie sądze zeby on coś trenował,być może zaczął chodzić na siłke,albo dopiero początkuje w SW i wydaje mu sie ze jest kimś i sie przejedzie na Tobie.
Gorzej jak jest jakimś doświadczonym ulicznikiem...

"Poza szkołą,czyli na ulicy można tak zrobić,nawet wypadałoby" z tym zdaniem się niezgadzam kompletnie. Jeżeli uderzysz kogoś pierwszy na ulicy (osobę która cię wcześniej zaczepiła) i ta osoba dostanie od ciebie w******l jak by zgłosiła to na policje to nie ona ma przerąbane tylko ty. np:
Idziesz sobie spokojnie, a do ciebie podbija jakiś gość i zaczyna cię przezywać, wymuszać pieniądze itd. ty jej odpowiadasz na zaczepki, a dany gość mówi do ciebie ze zaraz ci przy***doli no i zamierza się żeby cię uderzyc ty zchodzisz z lini ciosu i nap*****lasz kolesia (KO). No i tak jeżeli ta osoba pójdzie na policje to nie ona tylko ty masz prze***ane za to że do***ałeś temu gościowi po prawo mówi że niemorzesz pierwszy uderzyć tylko masz czekać aż napastnik pierwszy cię uderzy. No i dlatego niezgadzam się z tym zdaniem, a tym bardziej ty mówisz że nawet by tak wypadało, ale są różne sytuacje i niekiedy rzeczywiście wypada uderzyc pierwszym no ale różnie z tym bywa.

Pozdro

No wiecie , z tym ze czesto ten pierwszy cios rozstrzyga walke. Nie powinno sie czekac na cios napastnika. Moim zdaniem to jedna z trudniejszych rzeczy w walce , po mocnym , czystym strzale z nienacka wygrac. Zreszta ty judoka jestes , nie mozesz go przydusic zeby m u sie cieno troche zrobilo ? Sladow nie bedzie i w ogole bedzie gi. Dobra sytuacja bedzie np. podczas gdy wezmiecie sie z bara , on powiezie sie dalej a ty mu krawacik jakis czy cus na szyjke. Puscisz go , walniesz dobra gadke jak sie podniesie z ziemi i typek bedzie obsrany.

Zmieniony przez - Berre w dniu 2006-02-10 19:47:49