SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

atemi i osae waza

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 9976

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
_Knife_ Moderator
Ekspert
Szacuny 204 Napisanych postów 11365 Wiek 42 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 86830
Ostatnie seminarium odbywało sie w Gdańsku na sali sensei Zieniawy czyli człowieka z najwiekszym autorytetem jezeli chodzi o judo w Polsce

Nie ma znaczenie na czyjej sali to było organizowane.

A co do Wingrove'a to nie widzę jego żadnych sukcesów w walce = dużo gada i szefuje organizacjom, mało robi (a może się mylę?). Ze stopniami jest tak, że też mogę sobie załatwić (od ręki!!!) pierwszego dana w full contact karate freestyle czy jiu-jitsu podrzędnej organizacji - wyłącznie kwestia kasy! Mam parę kontaktów - wiem jak to działa. Aha - w UFC było paru takich speców z OGROMNYMI listami stopni szkoleniowych (tu 9 dan, tam 5, tu 10, tam 3) - dostawali w dupę, aż litość brała.

Szacunek mam dla zawodników, oni nie opowiadają bajek o punktach witalnych, "rażeniu prądem" itp. - tylko walczą. I są w tym dobrzy - nieważne czy na macie czy na ulicy. Idź na boks tajski i porównaj sobie nauczany materiał. I wszystkim tym super expertom od samoobrony daję 1 minutę "życia" w Vale Tudo czy na BJJ. Ale oni oczywiście się nie konfrontują z nikim - bo to system do samoobrony itp. itd.

Więcej praktyki, mniej teorii.

I praktyka mówi, że skoro 60 kg gościa leję jak chcę w stójce, zwarciu i parterze - to 45 kg panienka dostanie 1 kopa i odpłynie. Cudów nie ma.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2006-01-17 15:47:06

Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 12 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 44
a widzisz tak sie składa ze wingrove był zawodnikiem (dokładnie to był kapitanem 1 druzyny narodowek WB w karate) i nigdy nikomu nie odmawia. ALe skoro Ty z twoim szerokim doświadczeniem twierdzisz ze facet który 3/4 zycia spędził ucząc sie u najwiekszych tego swiata (w linku jest zyciorys).
A i faktycznie wyraziłem sie nie jasno seminarium było nie tylko na sali Zieniawy ale tez organizowane przy jego współpracy a i przy okazji mimo swojego wieku (juz koło 70) Zieniawa cwiczył kilka technik.
No i mysle ze w tym momencie dyskusja miedzy nami dobiegła końca bo nie bardzo widze pole do dalszej polemiki.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Jeśli pozwolicie-wtrące swoje dwa grosze.

Jeśli idzie o punkty witalne-należałoby je odróżnić od punktów wrażliwych o których zastosowaniu dowiedzieć się można na niemal każdej sztuce walki. Tzn wrażliwe są witalne-ale witalne nie muszą być wrażliwe u każdego.
Krtań, oko, splot słoneczny, skroń-w walce chyba trudno trafić-ale i tak chyba dużo prędzej niż punkt który ktoś drugi ma na głowie, 2 centymetry na prawo od lewego ucha w odległości iluśtam palców od któregośtam kręgu szyjnego. Może nacisk na taki punkt wykorzystać mistrz akupunktury-gdy będę leżał grzecznie podczas zabiegu-ale w walce jednak tego nie widzę.

Może, gdyby walnąć przeciwnikiem o grunt-byłby na tyle nieruchawy, by można spróbować-ale skoro już walnie sie kimś o grunt-po co poprawiać naciskiem na punkt? Nie lepiej, skoro gość lezy-kopnąć go w głowe? Tak więc-znajomość punktów witalnych na pewno nikomu nie zaszkodzi(moze da sie nimi wyleczyc z kataru albo kaca?)-ale walczyć za pomocą samych punktów witalnych sie wedlug mnie nie da.
A jesli sie nie umie walczyc bez nich-to ich znajomosc niewiele pomoze.
I to jest mniej wiecej filozofia Knife'a i innych.

Na aikido punkty witalne(na stopach głównie) rozmasowuje się w ramach aiki-taiso (specyficznej rozgrzewki) oraz suwari-waza(ćwiczeń w pozycji klęczącej)-ale ma to tylko pomóc rozgrzać i rozluźnić ciało-i to rzeczywiscie dziala. Ale do obezwladniania używa sie tylko nacisku na jeden punkt (na przedramieniu przy dzwigni yonkyo)-ale ja mam do tego male zaufanie-bo na mnie to nie dziala. Tzn czuję ból-ale taki, który zamiast mnie obezwładnić-zdrowo mnie wkurzy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
bo faktycznie cwiczenie czegokolwiek (byle dobrze i pod okiem dobrego nauczyciela a nie jakiegos cudaka) pozwala obronic sie w coraz to wiekszej ilosci sytuacji i przeciwników
nic dodac, nic ująć.
poczytajcie, co pisąłem na pierwszej stronie o punktach witalnych i "punktach witalnych".
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
_Knife_ Moderator
Ekspert
Szacuny 204 Napisanych postów 11365 Wiek 42 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 86830
norbisan - może z czasem zrozumiesz, że walka (ta skuteczna) zasadniczo różni się od karate czy jiu-jitsu. Tacy tradycyjni masterzy w bezwzględnym starciu z wyszkolonym nowocześnie fighterem są niemal bez szans.

Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 387 Wiek 41 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 2020
jak by nie bylo na wariota sposobu nie ma Cavior,nikt tu nie chcial walczyc chyba trafiajac tylko w punkty witalne,to tak jakby zabijac stylem zurawia ale dajmy na to w zwarciu jest szansa na uwolnienie reki i wcisniecia poomacku palucha-jesli sie wie gdzie-w punkt witalny ja sam znam tylko te ktore Jodan ujal jako punkty witalne, ale z ciekawosci chetnie zapoznal bym sie z tymi "punktami witalnymi"

pewnym swojej wiedzy jest się wtedy,kiedy się wie mało-wraz z wiedzą rosną wątpliwości

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
hm, chyba nie o to mu chodziło...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Eh...

Wiem, że nikt tu nie chciał walczyć tylko za pomoca znajomosc tych punktow-wspomnialem o tym, ze raczej nie jest to możliwe-tylko dla porządku.
Uwolnić np rękę i wsadzić paluch się pewnie da-ale w miejsca które sklasyfikowałem jako "wrażliwe". Wrażliwe na BÓL-ale nic więcej. Nikt nie zginie od dźgnięcia w oko(no, może-ale mała szansa) czy kopnięcia w klejnoty.

Mistrzowie akupunktury(oraz niekórzy mistrzowie sztuk walki) utrzymują , że na ciele są punkty których naciśnięcie może spowodować konsekwencje inne niż ból-chociazby utratę przytomności albo smierć lub przeciwnie-poprawę stanu zdrowia.

W istnienie tych "witalnych" (czyli "życiowych", odpowiedzialnych za życie) punktow mozna mniej lub bardziej wierzyc-i ich znajomosc moze pomoc uzdrowicielowi-ale mistrzowi sztuk walki nie bardzo. Możliwe, że sensei Wingrove byłby w stanie lekkim dotknieciem np pozbawić mnie przytomności gdybym siedział bez ruchu-ale daje mu szanse 1 na 100 że udałoby mu się to szybko gdybym się wyrywał i próbował za ten czas sprzedać mu kopa. Zaś 1 na 100 to szansa mniejsza niż ta, którą mają najmniej realistyczne techniki Aikido. Ergo-ktoś kto zna te punkty-ma pewną szansę ich użyc-ale nawet Wingrove walcząc z napastnikiem pewnie najpierw mu nakopie-a potem weźmie sie za punkty witalne. Tyle, ze po nakopaniu-po co brac sie za punkty?

Jeśli chcesz sie zapoznawac z punktami-droga wolna-tyle, że weź się raczej za wrażliwe. Jodan wymienił część, część znajdziesz np na Hapkido-ale nawet ludzie z Hapkido przyznają, że punkty wrazliwe nie u kazdego dzialaja tak samo-moze sie zdarzyc, ze zamiast sprawic komus bol-wkurzysz go.
Jesli zas idzie o witalne-a'la "zabijanie dotykiem"-też droga wolna. Ale nawet mistrz akupunktury musi poświęcić kilkadziesiąt lat by umieć je odnaleźć i poprawnie ich uzyć-a w walce bedzie Ci trudniej niz wobec pacjenta na stole...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972
"Nikt nie zginie od dźgnięcia w oko(no, może-ale mała szansa) czy kopnięcia w klejnoty. "
Ponoć zejście z bólu jest możliwe.

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 154 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2398
Kilka lat temu był przypadek że koleś zabił drugiego kopnięciem w podbrzusze. Wg opinii biegłych sądowych zejscie nastąpiło na skutek odruchowego wstrzymania akcji serca, będącego skutkiem szoku organizmu. Takie sytuację się zdarzają, chć rzadko.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Wyższa Oficerska Szkoła Wojsk Lądowych we Wrocławiu!

Następny temat

Szukam "BOKS" - K.W. Gradopołow, 1969 r. - książke lub kompletne skany

WHEY premium