1. Walka roku: Diego Corrales vs. Jose Luis Castillo I - W tej walce było wszystko , potężne ciosy , efektowne wymiany , zwroty akcji , niesamowite zakończenie i kontrowersje... Są opinie że walka ta nie zasłużyła na miano walki roku ze względu na niesportowe zachowanie Diego Corralesa , który celowo wypluwał ochraniacz na zęby by zyskać czas gdy był na skraju nokautu. Być może , jednak ten incydent nie może przesłonić tego co działo się w ringu przez wcześniejsze rundy. Tego typu wojny na pięści nie zdarzają się często , i z pewnością jeszcze nie jedno pokolenie kibiców boksu będzie się zachwycać oglądając tą niesamowitą walke
- wyróżnienie: Erik Morales vs. Manny Pacquaio
2. Bokser roku....
Jermain Taylor - W tej kategorii wybór był już zdecydowanie trudniejszy. Jermain Taylor pokonał dwa razy samego Bernarda Hopkinsa , człowieka który przez dekade rządził w kategorii średniej , zanotował 20 udanych obron tytułu z rzędu i dniu ich pierwszej walki otwierał niemal wszystkie listy p4p na najlepszego boksera bez podziału na kategorie wagowe. Wielu uważa że ta nagroda powinna trafić do Floyda Mayweathera , ja się z tym nie zgodze. Mimo iż z pewnością jest to bokser wybitny , to jednak przeciwnicy z jakimi mierzył się w tym roku (jak Henry Brussels czy Arturo Gatti) to zdecydowanie za mało żeby ubiegać się o ten tytuł
- wyróżnienie: Ricky Hatton
3. Niespodzianka roku: Felix Trinidad vs. Winky Wright - Sam wynik tego pojedynku wielką niespodzianką nie był , ale styl w jakim Ronald "Winky" Wright wysłał legendarnego Tito na emeryturę był szokujący. Kibice przecierali oczy ze zdumiania gdy Winky urządzał sobie w ringu publiczny sparing , robił co chciał , jak chciał i kiedy chciał. Rezultat był taki że Trinidad nie wygrał w tej walce nawet jednej rundy , statystyki ciosów mówiły same za siebie , przez 12 rund Trinidad trafił tylko 15 {!!) ciosów prostych przy 185 Wrighta. Z wielkich planów walki rewanżowej z Hopkinsem nic nie wyszło , po takim blamażu Tito nie miał innego wyjścia niż ostatecznie skończyć z boksem
- wyróżnienie: Erik Morales vs. Zahir Raheem
4. Kompromitacja roku: Vivian Harris - To co Harris zaprezentował w ringu broniąc tytułu z Carlosem Maussą było niegodne mistrza żadnej federacji a już z pewnością nie bardzo prestiżowej WBA. Przed walką Harris nie specjalnie zaprzątał sobie głowe rywalem , skupiał się na wyzywaniu do walki Floyda Mayweathera i reklamowaniu się jako najlepszego na świecie w swojej kategorii. Do walki był kompletnie nie przygotowany , boksował beznadziejnie od początku do końca. W rezultacie Maussa którego jedynym bokserskim atutem jest twarda szczęka znokautował Harrisa w 7 rundzie i zdobył tytuł , który oczywiście już w kolejnej walce stracił co zresztą żadną niespodzianką nie było...
5. Upadek roku: Wayne Braithwaite - kreowany na gwiazdę wagi Cruiser Braithwaite buńczucznie zapowiadał że najpierw zunifikuje wagę junior ciężką , a następnie przejdzie do kategorii ciężkiej. W 2005 roku Wayne stoczył tylko dwie walki , w kwietniu zdecydowanie uległ na punkty w walce unifikacyjnej Francuzowi Jean-Marc Mormeckowi , a w swojej walce powrotnej we wrześniu został znokautowany przez Guillermo Jonesa...
5. Nokaut roku: Jeff Lacy vs. Scott Pemberton: Jeden cios Lacy'ego wystarczył by Pemberton padł jak rażony piorunem , sędzia nawet nie zaczynał liczyć...
wyróżnienie: Jose Luis Castillo vs Diego Corrales II , Tomasz Adamek vs. Thomas Ulrich
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)