Jak schudnąć ?

ok yupie_girl , a co mi doradzisz:
skoro jestem wegetarianka to co moge zamiast kotletów sojowych [2szt] zjadać na obiad, przeciez z samych warzyw to chyba niebedzie dobra dieta,aha i jeszcze pytanie: czy ciemne pieczywo mozna zamienic na cos innego? tak samo chudy twaróg [sam czy z chlebem] niemozna zamienic tez na jakiś inny prodkukt, czy dzień w dzień sam twaróg ? jakie produkty z białkiem byly by dla mnie najlepsze [ przypominam niejem miesa] .
Bede wdzięczna za wypowiedź wyczerpującą w tej sprawie :)

Jezeli nie jadasz miesa to z bialkiem sa problemy. Mozesz ten twarog zastapic jedynie jaja albo odzywka bialkowa i kotlety sojowe o ktorych mowisz. Chlebek zalezy o ktorej godzinie go bys miala jesc?

..no załóżmy ze chleb rano [ bo to wegl. a rano sie dobrze przyswaja ponoc] ale chodzi mi o to aby uniknąc chleba ciemnego , wiec zamienie go na owsianke..
a czy to prawda że jak sie je duzo jajek to może byc za dużo testosteronu w ciele i moge potem mieć włosy na plecach;/ ?

jaką ilośc ryby [makreli bądź tunczyka] moge zjadac na obiad? i czy to ma byc wedzona ryba czy jaka

Jezeli bardziej smauja ci platki owisiane to oczywiscie mozesz je wybrac na sniadanie sa git plus do nich troche orzechow ewentualnie 15g rodzynek. Dziennie mozesz spokojnie zjadac kilka jajek nic sie nie stanie. Najlepiej tak jak pisalas wybieraj same bialka ale jedz tez jaja w calosci.
Jezeli jadasz rybki to masz wieksze pole manewru. Najlepiej mieszaj raz to raz to. A co do ilosci to musi Ci juz wyjsc z zapotrzebowania

zamiast chleba to tylko owsianka mi przychodzi do glowy, z jajami i testosteronem to pewnie z gazety..., ja jem dziennie 2-4 i wlosow mi nie przybylo, to smao z twarogiem, regularnie jadlam pzrez dwa miechy 2-3razy dziennie, zreszta do teraz mi to zostalo i nie placze.

Oblicz w koncu swoje zapotzrebowanie i rozloz to na makroskladniki!!!!

aha i bialko z soi nie jest najlepszym rozwozaniem (zaslyszane przeze mnei,z e to nie jest dobre zrodlo)

i z takim nastawienie tego nie, tamtego nie daleko nie zajedziesz, i nie gadaj,z e bez bialego chelba sie nie obejdziesz

Pozdr.

zagubiona - my z chłopakami tylko tak uogunialiśmy. jeśli uraziłem to sorki



a wiecie co wam powiem??
ze sa nawet i takie, ktore wiedza co to makroskladniki, ktore maja diete ulozona od a do z, a do tego nawet (ojej!!!) trening silowy, ktory robia regularnie, i nawet chce im sie wstawac rano i to pzred lekcjami/praca 3-4 razy w tygodniu co by troche sie poruszac lub jak sie nie da, to i po ciezkim dniu cos pobiegac i dopiero wtedy stosuja oprocz podstawowej sooplementacji jakies "dodatki"

i wiecie co wam jeszcze powiem?? To nie trwa pare dni czy tydzien lecz kilka tygodni, czy miesiecy, a i efekty sa...


wzoruj sie na tym opisie a będzie dobrze


powodzenia

Zmieniony przez - klufczyk w dniu 2005-12-19 00:48:04

"rzecz w tym ze kazdy zgrywa cfaniaka bo wie wiecej ode mnie i nikt niejest w stanie normalnie wytłumaczyć tylko kazdy potrafi wysyłac do innych linków lub ogólnikowo omawiac problem , jak pierwszy raz tu jestem to sie niedziecie że niewiem o co chodzi...
to wy robicie ze mnie ofiare bo niepotraficie normalnie rozmawiać "

Oj zagubiona - jestem tu od niedawna i z "nabożeństwem" czytam to co oni napisali. No fakt pogrzebać trzeba, ale nie od razu zrozumiesz całą tę wiedzę. Nawet jak przeczytasz. Ja wracam do postów po wiele razy i szczerze powiem, że nie zawsze mam odwagę zadac pytanie - bo pisac 10000 razy o tym samym tu szlaczek trafia.Poza tym przy tej wiedzy, która oni tu prezentują i słowniectwie czasami trzeba grzebac dalej w necie. Ale zbieram plik pytań, i w końcu im to wrzucę. Czasami byc może naj... podstawowe ale odpowiedzi nie znalazłam.
Jedno jest pewne nie narzekać i naprawde to wszystko przeczytać i ZASTOSOWAĆ.
Mnie powoli pomaga.
Jedno JUŻ WIEM - chocbym nie wiem jak się katowała na siłowni, to bez WŁAŚCIWEJ DIETY nie zrzucę nic, bo mięsnie i tak mi zostana pod tłuszczem, albo uzupełnie przez to co zjadłam.A enimgatyczne "więcej ruchu" jest mitem dla prostaczków.
Trzymaj sie i nie dopuszczaj mysli, że nie schudniesz. POwodzenia

do ZAGUBIONEJ:::::


Po Co zakładasz kolejny post skoro,jesli oczywiscie bys poszukała,znalazłabys odpowiedz.
Napisałaś :
"..rzecz w tym ze kazdy zgrywa cfaniaka bo wie wiecej ode mnie i nikt niejest w stanie normalnie wytłumaczyć tylko kazdy potrafi wysyłac do innych linków lub ogólnikowo omawiac problem , jak pierwszy raz tu jestem to sie niedziecie że niewiem o co chodzi...
to wy robicie ze mnie ofiare bo niepotraficie normalnie rozmawiać ! "

Otóż nikt tutaj nie zgrywa cwaniaka, tylko tak jak TY kazdy kiedys miał swoj pierwszy raz na SFD i pewnie nie kazdy tak jak TY smiecił kolejnym powtarzajacym sie postem.
Skoro jeste tu pierwszy raz,to prosze przeczytac najpierw linki podwieszone u gory,one wlasnie zostały stworzone dla takich jak TY!
Gdybys miała troche checi(!!!) klikłabys w jeden z nich i przynajmniej cokolwiek bys sie dowiedziała,a nie na zywca pisac, i pewnie wiekszosc tak to odebrała "ułózcie mi diete bo mi sie nie chce szukac po sdf,nie mam na to czasu".
I nikt tutaj z ciebie ofiary nie robi,rozumiem gdybys podała tutaj w poscie JUZ NA SAMYM POCZATKU swoja diete i poddałabys ja tutaj specjalistom do korekcji to ok,ale wybacz zeby kazdy miał to samo pisac i sie powtarzac ciagle.
Wyobraz sobie gdyby KAZDY NOWY kto rutaj chodzi zapodał posta "ułozcie mi diete" lub "ulozcie mi plan cwiczen". Zrobiłby sie totalny burdel,a kazdy link miałby ta sama tresc, no to po co wogole byłoby to forum?
I nie mow ze jestes bezsilna, bo chyba na tyle masz siły zeby trochu tu poszperac, pelno jest takich tematow na forum :)
A czemu ludzie najczesciej odsyłaja do linkow? - po to zeby nie pisac ciagle tego samego i nie zasmiecac.


Pozniej zapodałas diete do oceny,ok
Ale ta dieta przypomina diete z taniej babskiej gazetki,ludzie wez przeczytaj posta "dieta-zrob to sama" albo inne bardzo przydatne posty,tez przeczytałam, bardzo duzo sie dowiedziałam, na temat odchudzania (jesli chodzi o mnie) i na mase (tutaj mój chłopak sie za to bierze), nauczyłam sie jak układac diety zarowno redukcyjne jak i na mase!
Ale do tego trzeba troche wysiłku i przeczytac co trzeba!!

I jeszcze jedno znow przytocze toja wypowiedz "
f*** OFF!
10: płatki owsiane
12: jabłko
14: 2kotlety sojowe + ew.surówka
18: 2kanapki z białym serem i sałatą [ czasem topiony]
21: 2-3jajka gotowane na twardo , żółtka czasami wywalalm bo nieprzepadam
oprócz tego w dzień wypijam średnio 2kawy bo lubie
[niejestem brzydka, niuejestem gruba(niewidać tego po mnie i nikt mi niemówi tego-robie to tylko dla własnego lepszego samopoczucia się), nieop*****lam sie kotletami schabowymi, nieżre chipsów, niejem batonów na mieście, niedotykam fastfoodów od urodzenia, jeżeli niezjem np: kolacji to nieobżeram sie cały dzień na zapas, niesiedze w fotelu, nielicze na czarodziejke z księżyca, niegadam z mutantami z siłowni co zamiast mózgu mają budyń]
AHA, i do wszystkich grubych świń , spasionych facetów co siedzą całe zycie na siłowniach wygladają jak góra mięsa -jesteście żałośni!!!!!
Pozdrawiam wszystkich normalniejszych!
"

Widze dac dziecku palec wezmie cała reke!! Pokazałas swoja kulture,widac cicha woda brzegi rwie!!
Nie przyjmujesz zadnego słowa krytyki a za to lubisz innych krytykowac! No i to twoje przedostatnie zdanie, wg ciebie faceci z siłowni sa zalosni??? Oni przynajmniej robia lub tez probuja cos zrobic ze swoim ciałem/waga,maja swoj cel, a ty? totalny minimalizm!!

Tak czy inaczej zycze ci powodzenia w zgubieniu wagi, mnie sie to udało (ale daze do mojej upragnionej),no i jak tamci juz powiedzieli dodaj wiecej białka,naprawde pomaga :)Jesli nie jesz miesa kup System Protein 80 (ale wg mnie pomaga tyko wdety jesli jestes aktywna fizycznie).
I po skrocie,jesli nie chcesz sie bawic z liczenie BTW (wiem ze to troche zmudna praca), to przy twoim wzroscie i wadze proponuje na sam poczatke sprobowac tak jak ja:
sniadanie: 2vasy powiedzmy z jajkiem,lub tez z czym sobie zazyczysz,ale bez zwyklego chleba
obiad: jakis lekki,no i WYRZUC wszytsko co pieczone i zastap gotwanym; wyrzuc albo sie postaraj (wiem ze to trudne) wszytskie slodycze;
no i do nastepnego dnia juz nic nie jedz.
Mi pomogla ona w zrzuceniu pierwszych 7kg (jakos tak) to dobre na poczatek, ale pozniej juz niestety ale bedziesz musiala policzcy to co jesz,bo inaczej staniesz w miejscu i nie ruszysz. Aha - ja cwiczyłam (2h) dziennie!!! Pozdro

spokój mi tu ...

zagubiona bedzie tak długo zagubiona jak długo nie zda sobie sprawy że wszystko leży w jej psychice - zarówno sukces jak i porażka

może otrzeźwieje i spojrzy na sprawy z właściwej perspektywy

a może nie i dalej będzie mieć pretensje do całego świata

zagubienie jednakże nie usprawiedliwia grubiaństwa i wyzwisk - prosze nie zmuszać mnie do interwencji i kasacji posta/konta bo tego nie lubię ...