...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Pytanie raczej do ortopedy...
Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!
...
Napisał(a)
Wybór stabilizatora zależy od rodzaju schorzenia kontuzji itd. Najlepiej udać się do ortopedy tak jak pisał x-ray. Mi dzisiaj przepisali stabilizator z dziura na rzepkę i w około jest żel i jakoś taki stabilizator przepisał mi ortopeda. zreszta jesli to jest kontuzja to jak ortopeda przepisuje stabilizator jest on darmowy
Stabilizator z dziura na rzepkę jest dla osób które maja kłopoty z wiązadłami krzyżowymi żeby usztywnić rzepkę (żeby się nie przesuwała nie przeskakiwała itd.) a także dla osób które maja tzw. wiotkość stawów kolanowych. tak mi podpowiada lekarz (neurolog) siedzący za mną na kompie.
Wiec tak jak powyżej wybór stabilizatora zależy od rodzaju schorzenia.... jak chcecie mogę pogadać z ortopeda żeby dokładnie mi wyjaśnił na czym polega wybór stabilizatora.
Zmieniony przez - Adamus1985 w dniu 2005-11-24 10:17:55
Stabilizator z dziura na rzepkę jest dla osób które maja kłopoty z wiązadłami krzyżowymi żeby usztywnić rzepkę (żeby się nie przesuwała nie przeskakiwała itd.) a także dla osób które maja tzw. wiotkość stawów kolanowych. tak mi podpowiada lekarz (neurolog) siedzący za mną na kompie.
Wiec tak jak powyżej wybór stabilizatora zależy od rodzaju schorzenia.... jak chcecie mogę pogadać z ortopeda żeby dokładnie mi wyjaśnił na czym polega wybór stabilizatora.
Zmieniony przez - Adamus1985 w dniu 2005-11-24 10:17:55
www.linkegoldteam.pl
Adam "Palacz" Kostrzewski
...
Napisał(a)
popieram.
co do dziury - w moim przypadku chodziło o m.in. zapewnienie ochrony przed obtarciami i minimalne amortyzowanie uderzen o matę. oczywiscie - w przypadku konkretnego schorzenia wybór zależy od opinii ortopedy.
zauwaz, pinecone, jaki Turek ma ochraniacz. mam wrażenie, że dokoła dziury jest cos jakby wytłumiacz, dzięki któremu odsłonieta kośc nie jest narażona na pełny kontakt z matą.
co do dziury - w moim przypadku chodziło o m.in. zapewnienie ochrony przed obtarciami i minimalne amortyzowanie uderzen o matę. oczywiscie - w przypadku konkretnego schorzenia wybór zależy od opinii ortopedy.
zauwaz, pinecone, jaki Turek ma ochraniacz. mam wrażenie, że dokoła dziury jest cos jakby wytłumiacz, dzięki któremu odsłonieta kośc nie jest narażona na pełny kontakt z matą.
...
Napisał(a)
Po kilku dniach noszenia i trzech treningach od zakupu...
Kolano co prawda boli po treningu jak wcześniej, ale za to ból jest słabszy i mija szybciej. Mogło do tego sie przyczynić także to, że ściągacz nosze także poza treningami, no i stłuczenie już goi się. Kolano rozgrzewa się bardzo szybko, bez porównania szybciej niz drugie. Nie stwierdziłem żadnych utrudnień w treningu, ani w stójce (m.in. długie serie uchi-komi), w parterze, w czasie rozgrzewki i rozciągania. Jakos wczesniej nie miałem wielkich obtarć na kolanach, więc pod tym względem nie stwierdziłem róznicy.
Ściągacz nie marszczy i zsuwa się szybciej, niż rozsądnie do przyjęcia, praktycznie w czasie 1 treningu podciągam go 2-3 razy. Nie rozciaga się trwale, po założeniu dobrze przyswaja kształt nogi, bez problemu pozwalając się ułożyć dokładnie zarównio na kolanie, udzie, jak i łydce.
Wymaga jednak dokładnego ułożenia zwłąszcza na rzepce. złe ułożenie powoduje niekiedy ból w tej części kolana.
Myślę, że dlatego własnie dla części schorzeń zaleca się ściągacz z dziurą na rzepce.
Rozpruł się jeden ze szwów, przytrzymujący wykonane ze skóropodobnego materiału obszycie jednego z głownych spojeń. Uszkodzenie naprawiłem zwykła nicią i trzyma się dobrze. Ściągacz przesiąknięty potem dobrze schnie w ciągu kilku godzin z dala od kaloryfera.
Kolano co prawda boli po treningu jak wcześniej, ale za to ból jest słabszy i mija szybciej. Mogło do tego sie przyczynić także to, że ściągacz nosze także poza treningami, no i stłuczenie już goi się. Kolano rozgrzewa się bardzo szybko, bez porównania szybciej niz drugie. Nie stwierdziłem żadnych utrudnień w treningu, ani w stójce (m.in. długie serie uchi-komi), w parterze, w czasie rozgrzewki i rozciągania. Jakos wczesniej nie miałem wielkich obtarć na kolanach, więc pod tym względem nie stwierdziłem róznicy.
Ściągacz nie marszczy i zsuwa się szybciej, niż rozsądnie do przyjęcia, praktycznie w czasie 1 treningu podciągam go 2-3 razy. Nie rozciaga się trwale, po założeniu dobrze przyswaja kształt nogi, bez problemu pozwalając się ułożyć dokładnie zarównio na kolanie, udzie, jak i łydce.
Wymaga jednak dokładnego ułożenia zwłąszcza na rzepce. złe ułożenie powoduje niekiedy ból w tej części kolana.
Myślę, że dlatego własnie dla części schorzeń zaleca się ściągacz z dziurą na rzepce.
Rozpruł się jeden ze szwów, przytrzymujący wykonane ze skóropodobnego materiału obszycie jednego z głownych spojeń. Uszkodzenie naprawiłem zwykła nicią i trzyma się dobrze. Ściągacz przesiąknięty potem dobrze schnie w ciągu kilku godzin z dala od kaloryfera.
...
Napisał(a)
Otwór w stabilizatorze jest po to aby stabilizować rzepkę. Akurat z więzadłami krzyżowymi niewiele ma to wspólnego. Stosuje się je np. jako prewencja przed zwichnięciem rzepki w przypadku nieprawidłowości w aparacie więzadłowym rzepki, albo po urazach rzepki.
Ekspresowe łamanie i nastawianie kości.
docent
Poprzedni temat
TKD ITF czy kickboxing!! Co skuteczniejsze???
Następny temat
Muay Thai i trening na caly tydzien...
Polecane artykuły