Szacuny
24
Napisanych postów
6395
Wiek
39 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
87320
To może będe jeszcze trzymał w łapach ciężarki?
jak się rozpędzę w ataku nikt mnie nie zatrzyma hrrrhrrrrr
co do treningu ...jeszcze dwa tygodnie nie moge się doczekać grrr...
rozsadza mnie chęć treningu i zapał a tutaj musze jeszzce zrobić pomiar maksów a potem odczekać tydzień.. znaczy 10 dni wyjdzie.. Irytujące ..
pzdr.
Szacuny
24
Napisanych postów
6395
Wiek
39 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
87320
Witam
Musze powiedzieć, że jest ostrooo a to dopiero drugi tydzień treningu piętnastek
Staram sie trzymac wysoka intensywność, trening trwa 35-45 minut..
Prawie za każdym razem muszę powstrzymywac sie od bełtów
No i jestem cały zlany potem
Natmiast mam pewien problem bo chyba źle pomierzyłem maksy.. Problemy pojawiają się przy klatce którą mam po nogach.. Pierwsza seria idzie lekko ale przy drugiej po ok. 10tym powtórzeniu mam załamanie mięśniowe ostatnio poszło ledwo ledo ostatkiem sił a powinienem zwiększyć ciężar jeszcze dwa razy według planu.. Normalnie zostałbym na tym obciążeniu ale może poprostu dojąc jedną serię? W końcu pierwsza seria idzie na pelnym lajcie.. A moze zamienić klatke z nogami?
Co do zakwasów to praktycznie ich nie mam.. czuje się "lekko oolały" na plecach może troszkę na nogach a reszta raczej bez odczuć
Ale przy 10tkach zwiększam ilośc serii wiec powinno być si
czekam na propozycje i sugestie..
pzdr.
Szacuny
24
Napisanych postów
6395
Wiek
39 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
87320
Już zwiększyłem...
Ostatnio zdarzyło mi się nawet od klaty odbić ..
Przerwa musiała by trwać chyba prawie 10 minut, żebym dał radę..
Zdaje sie, że moje mięśnie niezbyt wytrzymuja serie z taką ilością powtórzeń.. W pierwszej serii mam zawsze dużo sił, w drugiej siła spada znacząco.. Zawsze tak było..
pzdr.
Szacuny
24
Napisanych postów
6395
Wiek
39 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
87320
Nie x10 tylko x15
jak zejde już do dziesiątek myśle, że będzie luz..
A przy piątkach dopiero poszaleje
Przy okazji nasunęło mi się jeszcze pytanie co do negatywów.. Czy w nich również stosować progresję czy może być ten sam cięzar?
pzdr.
Szacuny
24
Napisanych postów
6395
Wiek
39 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
87320
Chyba już nie
Wiem już jak sobie radzić z ewentualnym brakiem mocy w drugiej serii (tzn. rozbijanie jej na kilka mniejszych)
Jedyne wątpliwośc dotyczą negatywów.. Czy w miarę możliwości starać się zwiekszac obciążanie w trakcie tych dwóch tygodni czy lepiej poprostu starać się odciążac partnera obciązając mięśnie ..
pzdr.