Mała pomoc a moze wielka?

Witam
Jestem tu nowy (czytaj zielony) dlatego chciał bym uzyskać pomoc, mianowaice.
Chce coś trenować, z prostej przyczyny jesli jest jakas grożna sytuacja kompletnie nie wiem jak sie zachowac i nie mam odwagi zareagowac.
Doradzcie od czego zacząć, mysle o jakims stylu obronnym ale jednocześnie z elamentami ofensywnymi, gdyz w wydaje mi się że w sytuacji ekstremalnej (np kilku na jednego) samo chwytanie nie wystarczy.
Napisze cos o sobie i mojch oczekiwaniach, co możę wam ułatwi udzielenie jakies kostruktywnej odpowiedzi:
1 Jak juz mowilem jestem kompletnie zielony, walkie znam tylko z telewizji...
2 Możę to glupie ale nie ma 15 lat tylko zdrowo ponad 20 dlatego tez chcial bym zaczac trenowac w takim miejscu, gdzie mógł bym sie "dobrze" czuc, tzn nie chce wejsc do klubu i na dzien dobry byc wysmiany za to ze dobipero teraz zaczyna czy cos i jestem do tego kompletnie zielony - worek do tluczeni. Dlatego mysle o klubach "przyjaznych" dla nowych osob.
3 Wolal bym jakies styl w ktorym nie ma za duzo nog, mam maly problem z plecami i nie chcial bym jakiesgo urazu.
4 Domyslam sie ze sztuki walki trenuje sie cale zycie i jest to nawet pewien styl zycia, ale czy sa a jesli tak to jakie, style ktore wmiare szybko daja widzialen efekty? Nie mowie tu o czyms takim ze pochodze 2 miesiace i juz jestem kozak. Jak bym zaczal cwiczyc to znajac swoj upor by juz ciagle cwiczyl ale chce wmiare szybko miec tego efekty dla podniesienia chociazby swoje pewnosci siebie.
5 z powodu braku czasu w tygodniu mogl bym tylko cwiczyc w weekendy,nie wiem czy sa grupy "weekendowe"?

Jesli mozna to podajcie konkretne adresy klubów a najlepije, jesli maja, ich stronny www.
I jeszcze jak mozecie to krociutke uzasadnienie dlaczego walsnie ten styl
Z gory dzieki za odpowiedz
Pozdrawiam
P.S. Jesli zamiesicilem tego posta w zlym miejscu to sorry

proponuje ESDS lub Combat56 w formie szkoleń weekendowych na takich szkoleniach nauczysz sie ja patrzec w czasie takiej ulicznej walki i jak próbowac sie bronic, oczywiście na takich szkoleniach jest kilku specjalistów którzy ci pomoga wybrac odpowiedni trening dla ciebie uwzgledniając twoje warunki fizyczne.

Na pewno nawet jak będziesz super uderzaczem to nie poradzisz sobie z kilkoma przeciwnikami. Jedynie co moge ci doradzić to dobra klub bokserski. A czy są takie w weekendy to musisz popytać sie u siebie w mieście.

jeśli idziesz do klubu z przekonaniem że nauczą cię tam bić się na ulicy, to złe podejście.
2<dwa>jeśli chcesz się czegoś nauczyć to 3-4 treningi tygodniowo i po jakichś 2 latach jesteś niezły.
3.jeżeli gości jest więcej jak 2<a nie jesteś z panną>-spierd*laj-naprawde.
4.styl uderzany muay thay, a chwytany najlepsze BJJ.
Więcej fachowej<nie mojej>informacji www.itf.prv.pl .pozdro.

w miare szybie efekty ?? ja bym stawiał na trening przekrojowy ale na kilku to bym radził sprint

Z tym kilku na jednego to moze troche zle sei wyrazilem, nie jestem glupi i eni probowal bym sei jeszcze znajac swoje umiejetnosci.
Poprostu chce sie czegos nauczyc, zeby nie byc bezbronnym

fakt z nożem trudno przegrać, tyle że za posiadanie mogą cię spisać, a jak już go urzyjesz to pa, pa do pierdla i nie ma że w obronie własnej<niestety takie prawo>.
wady i zalety kosy też na stronie,którą podałem.

Przy uwzglednieniu tych warunkow które podałes to zostaje Ci tylko,
z uderzanych boks (ze wzgl. na wspomniane problemy z kregosłupem) i/lub z chwytanych (polecam bardziej niz boks) bjj, zapasy lub judo (jesli ofkos w chwytanych Ci kregosłup nie bedzie przeszkadzał ).

PS: A jesli zamierzasz cwiczyc tylko w weekendy to raczej nie nastawiaj sie na wiele. Pozdrawiam!

PS 2: I oczywiscie AIKIDO KATEGORYCZNIE ODRADZAM. Przynajmniej jesli chodzi o samoobrone.

Zmieniony przez - Shadowssun w dniu 2005-10-30 23:15:47

"w sytuacji ekstremalnej (np kilku na jednego) samo chwytanie nie wystarczy."


w tej sytuacji nic nie wystarczy, chyba że zaatakowały cię dzieci.

idź na boks - dobrze ci radzę

Jeśli chodzi o zapasy to tam jest duży nacisk na "prace" kręgosłupa wiec sobie daruj!!!Co do bjj i Judo to nie wiem(ale przypuszczam ze też)
A co do noża,nóż noszony przez Ciebie w danym momencie nie bedzie uznany za narzędzie niebezpieczne jeśli nie przekracza długości dłoni(tj wartosc umowna oczywiście)a tego dowiedziałem sie wlaśnie na pałach

Rapscalion skad ty sie urwales?
Popróbuj sił w boksie albo aikido(jeśli chcesz być dobry naprawde to lepsze jest to pierwsze,ale jeśli tylko dla samoobrony a nie do walk typu KSW to lepsze to drugie) - Kto ci powiedzial, ze aby byc dobrym trzeba trenowac boks? Sam boks w KSW nie ma najmniejszych szans. Aikido najlepsze do samoobrony? Daj spokoj. Za duzo filmow z Seagalem.

Moja rada: Jak nie masz czasu na treningi to kup sobie jakąś kosę(czyt.nóż)-powinno pomóc(tylko nie używaj jej gdy nie trzeba) - czy cie naprawde uciska pod czaszka? Uwazaj na to co mowisz.

Do autora tematu. Dzisiaj trenuje sie przekrojowo. Stojka+parter. Tematow o tym na forum znajdziesz mase. Musisz okreslic wpierw jakimi sekcjami dysponujesz w swojej miejscowosci i jakim czasem dysponujesz bo ten, ktory podales nie rokuje wielkich efektow. Ponadto czy chcesz trenowac rekreacyjnie, czy wlozyc chcesz w to swoje serce. Jezeli masz problem z plecami to SW nie jest dla ciebie, poniewaz bez wzgledu na to czy w danym SW uzywa sie nog, czy nie to i tak plecy sa zginane, skrecane, uderzane, naciagane itd.

Zmieniony przez - x-ray w dniu 2005-10-31 02:06:10