cel: ogólne podniesienie wytrzymalosci, i poprawienie krązenia, ujędrnienie mięsni i dlatego, że LUBIĘ!!
staz - okolo 5 miesiecy.
trenuję 2 razy w tyg, cialo mam podzielone na 2 części, czyli kazda partia mięśni jest trenowana raz w tygodniu (nad planem nie bede sie rozpisywal, jesli kogos interesuje to podaję linka:
https://www.sfd.pl/temat216726 -POST NR 8)
przewaznie wykonuję 3 serie po 12 powtorzen w kazdym cwiczeniu.
i jesli np mam wyciskac sztange 30kg to robie tak:
seria:
1. ("rozgrzewkowa") 15 powtorzen z obc 24kg
2. ("właściwa")12 powt z 30kg
3. ("właściwa")12 powt z 30kg
chcailbym sie dowiedziec, czy to jest dobre.. czy moze lepiej robic serie 1. rozgrzewkowa np ze sztanga 15kg, a potem 3x12 z obciazeniem 30kg ("właściwym")
byloby tak:
1. 15 (15kg)
2. 12powt (30kg)
3. 12powt (30kg)
4. 12powt (30kg)
czytałem w gazecie, ze Piotr Głuchowski wykonuje jedną serie właściwą !! wiem ze nie mam sie z nim co rownac i jest zawodowcem i w ogole.. nie ma o czym mowic..
..ale trzeba sie uczyc od najlepszych :)
stad moje pytanie:
robic rozgrzewke z 30-40% obciążeniem i potem 3 serie z obc 100%?
czy moge zrobic i serie z 70-80% obc i potem 2 serie po 100% obc?
jak jest lepiej?