Jak przekonac rodzicow do silki ??

eee kojot powiem ci tak sam znasz swojch rodziców lepiej od nas ty juz musisz sam cos wykombinowac tak jak kazdy za nas wykombinował bo chyba nei myslisz ze ty jednyny miałes z tym problemów moja starsza sie naprzykład czepiała zebym nie robił treningu zbyt duzymi cezarami to jej wszystko wytłumaczyłem ze nie robie cwiczn obciązajacych kregosłup i robie trening małymi ciezarami bo własnie o to chodzi w nim pod czas treningu kulturystycznego jak sie czepiała ze za duzo jem ze obciazam organinzm do tego tyle miesa na co powiedziałem ze przynajmiej nie jem juz słodyczy tylko posiłki zdrowe które mimo ze sa obfite to nie szkodza mi tak ja cukiereczki oraz że jem tyle ile mi potrzeba

Kojot będzie dobrze, przejdzie rodzicą

trzy kawki -dobry pomysl tylko jak zobyaczy jakim ciezarem cwiczy to sie calkiem zalamie


kazr1990- caly czas cos kombinuje

erulf- no wlasnie chodzi o to ze nim nie chce jakosc przejsc

U mnie Mamuśka narzekała ale teraz jest luz

z rodzicami nie ma żartów jak sobie pozwolisz wejsć na głowe to masz przesrane musisz pokazac że ich zdanie cie i tak nie interesuje może rodzice dlatego sa tacy sceptyczni bo im nic nie mowisz na ten temat jak byś sie zaczoł wymądrzać ze to co jedzą jest nie zdrowe ze nie bedziesz jadł tak jak oni czy np. ze nie bedziesz sie obijał przez cały dzień przed kompem zreszta nie wiem jak ci zależy to i tak bedziesz pakować

mi nic nie mówią dopóki nie powiem magicznego 100kg to wtedy jest


ze za duzo, ze mi sie cos stanie, a o kreatynie i taurynie ze to koks itd ze bede miec watrobe przeszczepianą...


..ble ble

koxy są za bardzo rozgłośnione przez media i jeżeli na jakimś sublemacie typu kreatyna jest jakiś paker to każdy myśli że to już sterydy i inne anaboliki ludzie myśla oczami a nie muzgiem a puźniej idzie jakiś gość co pakuje od 10 lat i każdy kto go widzi to pierwsza myśl "steryd jeden do takiego stanu sie doprowadzić przecież to kalectwo" oczywiscie mówia to jacys zakompleksieni 30 latkowie którzy odali by nie jedno zeby tak wygladac ale oczywiście mówia że to kalectwo zamiast zamknoć ryj i isc na pakernie

z tym sie zgodze

Heh nom taki stereotypy sa

kazr łap soga dobrze gadasz