Smaki mogą być dla człowieka informacją prawidłowej lub nieprawidłowej czynności narządów wewnętrznych (powiązanie z układem wegetatywnym). Ponieważ nie umiemy kierować się instynktem, a jak wcześniej pisałem informacje o smaku potrawy z kubków smakowych docierają do podwzgórza, mózg może odebrać taki sygnał patologicznie lub nie odbierze go wcale i na zasadzie wpływu regulacyjnego powiązanego z układem wegetatywnym może powodować zaburzenia czynności określonych narządów i tak:
Smak gorzki
-
reprezentuje serce i jelito cienkie
Smak słodki
-
reprezentuje żołądek, trzustkę i śledzionę
Smak ostry
-
reprezentuje płuca i jelito grube
Smak słony
-
reprezentuje nerki i pęcherz moczowy
Smak kwaśny
-
reprezentuje wątrobę i pęcherzyk żółciowy
Częsta chęć spożywania określonego smaku wskazuje na zaburzenia odpowiedniego narządu. Dodatek określonego smaku wzmacnia odpowiedni narząd, zbyt często stosowany osłabia, dlatego często to, co nam najbardziej smakuje, to nam najbardziej szkodzi. Zdecydowana większość ludzi kieruje się smakiem w odżywianiu, a nie instynktem. Powoduje to, że jemy źle. Żywienie Optymalne „odblokowuje" nam pierwotny instynkt. Przykład: mleko kobiety dla dorosłego jest niesmaczne, zaś dla dziecka jest najlepszym pokarmem. Małe dziecko jeszcze nie umie kierować się smakiem, zamiast tego kieruje się instynktem, dopiero rodzice uczą je nieprawidłowych nawyków, oczywiście jeżeli sami źle się żywią. Inny przykład to zwierzęta domowe -jedzą to, co im dają ludzie i bardzo często są odzwierciedleniem swojego właściciela pod względem chorób.