warunki fizyczne

Biłem się nie raz i nie raz walczyłem na ringu. Trenuje boks i wiem co mówię. Ale na ulicy to głównie działało odsunięcie się przed pierwszym ciosem i kontratak serią ciosów. Wtedy przeciwnik chowa głowę to idzie na sierby a jak się odwróci bokiem albo coś aby zasłonić głowe to uderzam na korpus czasem po nerach.

troche Wam sie dziwie ze tak w tym temacie poplyneliscie...
same ogolniki, probujecie porownac dwa istotne czynnniki z wielu istotnych;
przyklad pani karate kontra koles nie trenujacy: oki ale oprocz tego wazne jest:
- czynnik zaskoczenia- tj kto zaczyna walke
-psychika (np czy pani walczy o torbe cukierkow czy broni sie przed gwaltem)
- cechy motoryczne tego goscia- czy gibki, zwinny , szybki itp
- z czego skladaja sie ich wyniki wagowe- ile z kg kolesia i tej laski jest tluszczem a ile miesniem
-jaki staz pani karateczki w uprawianiu tej dyscypliny
- sa lepsze sporty uzytkowe niz karate- to ze trenuja ta sw a nie inny rodzaj zmienia takze sytuacje, jakie to karate- (rodzaj?)
- gdzie toczy sie walka? (zatloczone pomieszczenie promowalo by chwytacza lub osobe ciezka- przy zalozeniu ze pani jest karate czyli brak parteru, jesli np pani bjj- sytuacja zmienia sie o 180st
i to tak pokrotce, czekam az ktos mgrao tym napisze bo temat wystarczajaco obszerny
pozdr
-

A więc haus111 wygląda to mniej więcej tak:
tłusz - a więc ktoś kto ma czarny pas w karate raczej nie otłuszony tylko raczej umięśniony
element zaskoczenia - fakt ważne ale wydaje mi sie że ten gościu by był zaskoczony gdyby wyrwał mawashi geri (nie wiem jak to sie pisze ale wiadomo o co chodzi)
I to chyba tyle...

widzisz Paulus MJ i wlasnie dlatego teamt jest jakis z dup.y wyciagniety
Ja trenowalem karate co do pani nie mam watpliwosci, chodzilo mi raczej o to czy koles ma 20kg nadwagi czy tez raczej jest 110kg kawalkiem miesnia- roznice widzisz???
taaa, piszesz ze element zaskoczenia nie istotny..., jesli koles zaczyna i wejdzie w zwarcie robiac jakies duszenie np to chcialbym zobaczyc to mawashi-geri (kopniecie okrezne)
teraz lepiej???
pozdr

Bez obrazy ale uważam że karate jest do bani. Aby coś umieć to trzeba ćwiczyć kilka lat a pozatym na treningach karate jest mało walk (sparingów). Tylko ćwiczenie ciosów na przeciwniku który zadaje z góry ustalony cios. Mój braciszek chodził na karate 2 lata i sam też to potwierdza, że karate jest do bani. Biłem się kiedyś z typem co miał 2 niebieski pas chyba ja wtedy jeszcze nie trenowałem boksu i go jednym ciosem załatwilem ponieważ nie potrafił wykożystać tego co się nauczył a głównie przez to że mało jest właśnie sparingów. Nie wiem jak w waszych miatach ale w moim tak jest. Chociaż że zamojscy karatecy zwyciężają na turniejach nawet na międzynarodowych.

zalezy jakie karate??? zalezy tez od materialu ludzkiego. ja sie otarlem bedac nastolatkiem, potem skrecilem w strone judo i zapasow. Ale znam gosci z ktorymi zaczynalem - 5/6 lat, owszem pozyczaja na ulicy porzadna garde z boksu i pracuja nad metodyka uderzenia nie tylko na treningach. sa sw znacznie skuteczniejsze na ulice (kolejny temat rzeka). Przeciwko komus co nic nie trenowal powinno w miare dzialac

W temacie chodzi o warunki fizyczne. Nie jest to tylko masa ale również predyspozycje poszczególnych osób. Po kij komuś 120 kg jakby miał być to tłuszcz co innego 120 kg mięśni ale ja to będe zawsze powtarzał bo widziałem na sobie, że ludzie z siłki są strasznie wolni. Na pół roku zawiesiłem treningi bokserskie z powodu matury ale za to ćwiczyłem na siłowni. Po powrocie na boks widziałem na sobie, że strasznie wolny się stałem. Teraz już odzyskałem szybkość ale jeszcze nad formą muszę popracować. Facet ważący 78 kg trenujący boks to zabójstwo dla każdego nie ważne czy walczy z 120 kg typem czy z 60 kg tak jak ja.

teee, misio , nie jestes przykladem grupy statystycznej... Zdarzylo sie ze po silowni byles wolniejszy i ociezaly to oki ale to nie regula. Prawdopodobnie z treningiem miales jakis gnoj i tyle...
Spojrz na przyklad zawodowych sportowcow- np sprint, plywanie, koszykowka, boks, judo- we wszystkich tych dyscyplinach sportowcy wspieraja sie treningiem na silowni.
to ze powinien on byc inny od standardowych masowo-silowo- rzezbowych i zachowana powinna byc odp czestotliwosc - inna bajka
to ze roznica czy tluszcz czy miesnie napisalem wyzej. Piszesz ze boks cwiczysz, mozna spytac jak dlugo??????
Poza tym

ćwiczę ok 2.5 roku. A na siłowni ćwiczyłem na masę czyli duże obciążenie mała ilość powtórzeń. Od kiedy chodzę na treningi bokserkie trener nie każe nam chodzić na siłkę a jedynie pozwala po treningach kożystać z siłowni. Jednak przy treningu mówi abyśmy ćwiczyli małymi ciężarami dużą liczbą powtórzeń. Gdy kożystałem z siłowni prywatnej to zauważyłem że klocki (2x2) ćwiczą raczej dużymi ciężarami i małą liczbą powtórzeń. A po takich ćwiczeniach to jest się wolnym i to bardzo.

Taki mistrz swiata czy jakis inny zawodnik z czolowki walczacy w boksie w wadze 60kg moze i mialby szanse z 2 metry, 120 kg gora miesa. Ale ty na pewno nie. Wazac polowe tego co ten facet, musialbys cwiczyc o wiele wiele dluzej. Wystarczylo by spojzec na takie zestawienie - wygladalbys przy nim jak dziecko. No coz takie sa realia.

A teraz podam taki przyklad:

Cwiczylem Wing Tsung przez 1,5 roku - mialem kumpla z ktorym razem sparowalismy sie na treningach (wtedy - ja, 188,72kg on,190,75kg).
Ja bylem troche lepszy technicznie i wyrownywalem jego przewage wzrostu wagi. Bylismy rownymi sobie przeciwnikami.
Potem ja zrezygnowalem z treningow on cwiczyl dalej - ja ze nie lubie siedziec bez ruchu zaczalem chodzic na silke. Po jakims niecalym roku poszedlem na trening zobaczyc co tam u nich, a trener mowi rozbieraj sie i pocwicz, spoko pocwicze.
No i sparing z tym samym kumplem (ja 188cm, 88kg, on 190cm 75kg) i co?
Moja przewaga byla miazdzaca, mimo tego ze gosciu przez ten rok dalej cwiczyl sw. Wiadomo ze na walke sklada sie wiele czynnikow jak ktos podal wyzej , ale moja przewaga byla bardzo duza w porownaniu do wczesniejszych walk.