Szacuny
20
Napisanych postów
672
Wiek
106 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
18387
Nie wiedziałem do końca, gdzie wrzucić temacik, zatem nie bluzgajcie jakby coś było nie tak
Dotychczas jako aeroby stosowałem jazdę na rowerku stacjonarnym (na czczo - zaczynałem od 20 minut, teraz zatrzymałem się przy prawie 40). W związku z tym mam pytanie, ponieważ jazda na rowerze stacjonarnym wyjątkowo mnie już irytuje, a jeszcze taka piękna pogoda za oknem, zatem postanowiłem, że będę jeździł na normalnym rowerze. Dobre to jest rozwiązanie jako aeroby? Jeżeli tak, to jak długo jeździć (tyle samo, co na stacjonarnym?). Jakie biegi najlepiej zastosować? Jest ktoś, kto też stosuje jazdę na zwyczajnym rowerku jako aeroby? Z góry dzięki za pomoc! Pozdrawiam serdecznie
Szacuny
11150
Napisanych postów
51579
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Wszystko niby to samo - trzymać równe tempo z 60-70% HRmax i jeżdzić tak samo długo jak na stacjonarnym. Dla mnie to jednak byłby problem, bo na rowerze na dworze chce się poszaleć a nie jechać równym tempem przez np. 40 minut (jednak jest to jak najbardziej wykonalne).
Szacuny
20
Napisanych postów
672
Wiek
106 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
18387
...i równie skuteczne? Ja staram się być dość opanowany, będę jeździł raczej po leśnych ścieżkach, więc łatwiej będzie zachować spokój i jechać równym tempem - jak będzie rzeczywiście, zobaczymy w praktyce Dzięki za odpowiedź! Pozdrawiam
Szacuny
11150
Napisanych postów
51579
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
oczywiście - niemal niezaleznie od formy wysiłku, jeśli angażuje on duże grupy mięśniowe, jest równomierny i z tętnem we właściwym zakresie to będzie on skuteczny w spalaniu tkanki tłuszczowej
napisawszy to co powyżej, dodac jednak muszę, że choć wszystkie ćwiczenia są równe, to biegi są równiejsze
Szacuny
8
Napisanych postów
112
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1316
ja w ramach aerobow jezdze na rowerku (zwyklym, nie stacjonarnym), no i zgadzam sie, czasami trudno zmusic sie i jechac rownym tempem ;) ale rowerek w plenerze jest o wiele ciekawszy niz stacjonarny (ciekawsze krajobrazy itp...), no i bedziesz zalowal ze ta godzinka mija tak szybko ;)chyba ze na stacjonarnym pedalujesz naprzeciwko jakiejs uroczej kobietki: wtedy wykresl to zdanie o krajobrazach ;P
We're just a drop of water in an endless sea... Dust in the wind...
Szacuny
8
Napisanych postów
112
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1316
zastanawialam sie nad interwalami,ale nie jestem przekonana bo nie chce umiesnic nog... Zalezy mi raczej na pozbyciu sie tluszczyku. Jak to mogloby wygladac? Na przemian wolniej, male przelozenie i szybciej, na duzym przelozeniu? No i jak dlugo poszczegolne fazy, ile razy powtorzyc?
We're just a drop of water in an endless sea... Dust in the wind...
Szacuny
7
Napisanych postów
1271
Wiek
34 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
13387
wiesz ja jak robie to robie na stacjonarnym bo na swiezym powietrzu to wole w kosza pograc, ale ja robilbym to na tym samym przelozeniu tylko ze zwiekszal tempo:
na koncu jeszcze raz zrob 60 sec normalnym tempem
pozniej stopniowo dokladaj powiedzmy po 5 sec co dwa tygodnie, a jak dojedziesz do 30 sec, a potem dokladaj serie
Szacuny
11150
Napisanych postów
51579
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
trzy kawki - co ja chcę to nie ma nic do rzeczy bo nie o to pytał pytający
natomiast - interwały na rowerze (a szczególnie stacjonarnym) są mniej męczące niż interwały biegowe i angażują zdecydowanie mniej grup mięśniowych oraz zdecydowanie wolniej podnoszą tętno - wybór należy do Ciebie, każdy ma inne cele i preferencje, nie ma ćwiczeń złych, są tylko źle dobrane