Pomocy! Prosze!

a teraz panowie moze mi napiszecie dobry trening bo widac za sie znacie na tym chce zwiekszyc siłe!!!!! z gory dzieki

ok.
Trochę spamu sie wdarło ale już zrobiłem porządek.

Ja mniej więcej opisałem najprostszy sposób poprawy siły .

Według mnie FairDo ma racje jeśli chodzi o te obciążenia barków. Ja też usłyszałem podobną rady tylko ze ja wyćiskałem w szerokim chwycie tez prawie ze do szyi i może przy obciążeniu 50%CM to nic nie czuć ale jak załadujesz 80%CM 90%CM to po każdej takiej seri czułem ból obręczy barkowej a ścislej mówiąć obojczyków. Tera wróciłem do wyciskania prawie ze do sudków i wszystko jest wporządku.

filar53,
zastanawialem sie przez chwile czy sie w to wdawac czy tez nie.... ale z kolei przeczytalem Twój profil i doszedlem do wniosku iz pewne rzeczy nalezy sobie wyjasnic + bez zbednych emocji, w cywilizowany sposób (czego nie mozna powiedziec o wieszosci dyskusji które ostatnimi czasami sie tu odbywal)
Tak tez, bez zbednych analnych odruchów i kąsania w cudza du.pe, aby móc z pewnoscia na jakis temat dyskutowac ustalmy to o czym rozmawiamy.

móglbys mi w takim razie... i prosze o to szczerze, wyjasnic raz jeszcze co rozumiesz przez cwiczenie "wyciskanie z szyi" i czego od takiego cwiczenia oczekujesz, co chcesz takim cwiczeniem osiagnac??

Pozdrawiam,

No dobra wróćmy do tematu.Był taki okres kiedy sam trenowałem mając do dyspozycji tylko ławę i sztangę samoróbkę.Podobnie próbowałem ćwiczenia urozmaicać tak jak wielu innych którzy nie cwiczą w super wypasionych siłowniach.Między innymi wyciskanie z szyi.Przyznaję że nie jest to ćwiczenie wymyślone przezemnie lecz podpowiedziane wiele lat temu przez Janka Łukę.Chodziło o poprawę wyniku wyciskania z klatki.DAŁO EFEKTY!!! Ćwicząc w ten sposób zauważyłem że góra klatki mocno mi się pompowała.
Zacząłem stosować to ćwiczenie u siebie na siłowni.
Ćwiczenie to poprawia siłę przy wyciskaniu z klatki,pompuje górę,rozciąga mięsień klatki i nie powoduje kontuzji.Przynajmniej nie zaobserwowałem tego prez ostatnie kilkanaście lat.Chciałbym abyś to przetestował i dał mi znać.Pozdrawiam

PRZEDEWSZYSTKIM HANTLE NA SILA8-6-6-4 PO4 SERIE Z POTKREŚLENIEM PŁASKIEJ 5 SERI

Sory Kulik! Możesz to przetłumaczyć na język polski, i czemu ta rada ma służyć?(w związku z jakim tematem są Twoje zalecenia?)

filar53
Chyba coś nie tak w Twoim wyjaśnieniu tego ćwiczenia.
Powiedz mi jak mogą rozciągać się mięśnie klatki przy bardzo wąskim uchwycie,owszem pompuje się w górnej fazie ale po co napompowanie wyciskaczowi.
Chyba że chce mieć ładnie uwypukloną górę klaty.
Poza tym to ćwiczenie absolutnie nic nie daje dla ludzi którzy choc w małym stopniu mostkują podczas wyciskania,ponieważ wtedy zaangażowane są mięśnie boczne klatki oraz jej dół,częściowo też środek.

Zmieniony przez - W Z O R EK w dniu 2005-05-25 20:15:36

filar53,
dzieki za odpowiedz. Tez pamietam stare "100 dniowe" cykle treningowe Jana Łuki... i miedzy innymi to ćwiczenie. Powiem Ci iz tez to cwiczenie sam kiedys spróbowalem -dawno temu i jedynie jednokrotnie.
Moim zdaniem, takie opuszczanie/wyciskanie z szui mialo by czy tez ma jakis wiekszy sens jesli jest wykonywane w trakcie wyciskania sztangi na skośnej ławce GŁOWĄ w GÓRĘ.
ja dalej upieram sie przy tym ze jest to ćwiczenie wiecej niz niewygodne!
Zauwaz ze w momencie gdy poprawnie ułożysz sie na ławce, sciagniesz łopatki, uwypuklisz/uniesiesz klatke, wygniesz w pałąk grzbiet i zaczniesz opuszczac sztange na klatke - logicznie - utrztmujac przederamiona w pionie (nadgarstki powyzej łokci, badz inaczej łokcie i przedramiona w jednej pionowej lini), ramiona (czesc pomiedzy obrecza barkowa a łokciem) w wyciskaniu będą w dolnym położeniu ustawione pod kontem mniejszym niz 90 st w stosunku do tułowia - w wyciskaniu z użyciem sprzetu ten kąt bedzie gdzies w granicach 45 st - to sztanga zostanie opuszczona gdzies (w zaleznosci od gościa budowy i szerokosci chwytu) ponizej sutków, dół klatki, pod klatka czy nawet góra brzucha u facetów którzy potrafia odlotowo mostkowac.
Zgodzisz sie ze mna ze jest to taka skrócona wersja poprawnej formy wyciskania??

To dalej do wyzej wspomnianego wyciskania z szyi. Jesli chcial bys zachowac maksymalnie duzo elementów poprawnego ułozenia na ławce opuszczajac sztange do szyi musisz:
albo
a) wyciskac to w mało ekonomiczny i niewygodny sposób gdyz łokcie nie beda w jednej lini pod nadgarstkami (robi sie to jakims naprawde niewygodnym cwiczeniem na tricepsy)
b) aby to bylo wciaz jakies "pompujace" cwiczenie na klatke musisz odwiesc łokcie/ramiona tak aby łokcie odwiedzione były daleko od tułowia a ramiona w dolnym połozeniu pod kontem zblizonym do 90st.
Zgodze się ze takie cwicznie rozciagnie miesnie klatki piersiowej ... ale jednoczesnie powoduje nadwyreżenie obreczy barkowej!

A tu dowód... nieco anatomi funkcjonalnej i zakresu ruchów (każdy moze sobie to sam spróbowac)
Wez stojac, utrzymujac zgiete ramiona pod kątem ok 90 st w stosunku do tulowia.
Z tej pozycji postaraj sie (w tym wypadku bez zadnego dodatkowego zewnetrznego obciazenia) wykonac ruch podobny do ruchu opuszcania sztangi na klatke - zauwaz ze twój aktywny zakres ruchu NIE pozwolił by ci na dotkniecie sztangi do klatki piersiowej. Dalszy ruch nastepuje jedynie dzieki dodatkowemu obciazeniu które stanowi na lawie naładowana sztanga.
Wnisek z tego taki ..... wykonujac wielokrotnie podobny ruch narażamy sie na nadwyrezenie obreczy barkowej - kazde podobne powtórzenie powoduje nadmierne naprezenia w obreczy barkowej.
Wystarczy przyblizyc ramiona/łokcie do tułowia (tu znowu mowa o tych kątach, tak aby łokcie pracowaly stosunkowo blisko tułowia) aby zauwazyc ze opuszczanie ramion czy to ze sztanga czy tez bez jest w takiej pozycji niezmiernie łatwe.
Tym nie mniej... nie do zrobienia w trakcie wyciskania od szyi!
całkiem mozliwe iz wykonanie takiego cwiczenia moze nieść jakies pozytywy. Mozliwe ze sama zmiana bodzca, przez jakis króki okres, wykonywane szczególnie jako cwicznie uzupełniajace przy nie dużym zakresie ciezarów moze wzmocnic caly układ oraz przyczynic sie do poprawy wyniku.
Jednakze.... uwazam iz RYZYKA zwiazane z wykonywaniem tego cwiczenia PRZEWYZSZAJA potencjalne korzysci
Jesli chodzi jedynie o "napompowanie" góry klatki czy tez "rozciagniecie miesni klatki" z pewnoscia można znaleść całą gamę innych bezpieczniejszych ćwiczeń.
NIE jestem zwolennikiem "pedziowych" ćwiczń i też zawsze powtarzam iż WSZYSTKIE BARDZO BEZPIECZNE ĆWICZENIA SA BARDZO NIE-SKUTECZNE... tym nie mniej, tak jak wspomnialem powyzej.... uważam iz "wyciskanie z szyi" może skutecznie przyczynić sie do skrócenia kariery wyciskacza.
moja opinia

Rozmawialem o tym z jednym z moich kumpli z którym już jako junior przed laty (BEZ OLEJU) cisna dwie paki bez sprzetu przy jedynie 78 kg wagi. Jego opinia na to ćwiczenie w pelni pokrywała sie z moja.

Wróce jednak do tego aby to sobie na spokojnie przeanalizowac.

Pozdrawiam,


P.S. Zdaje sobie iz przy wszystkim powyzszym należy nieco poglówkowac i poruszac ramionami..... wydaje mi sie jednak ze warto.

P.S2. W kwestii uzupelniania profilu: wycisnąlem (bez sprzetu i oleju) nieco wiecej niz swoja dwukrotną wage ciała. Doskonale wiesz jak to wygląda.

Cześć FairDo! Przepraszam że tak długo nie odpisywałem. Dopiero dzisiaj mam trochę wolnego czasu.Ja myślę że moglibyśmy spierać się w ten sposób miesiącami. Boję się jednak że młodzi początkujący kulturyści i wyciskacze wskutek naszej dyskusji będą całkiem zdezorientowani.Każdy z nas patrzy na to zagadnienie z innego punktu widzenia.Od paru lat przestałem interesować się wyciskaniem jako dyscypliną sportu siłowego.Powodem między innymi jest wprowadzenie koszulek.Jestem zdecydowanym przeciwnikiem!!!Uważam pozatym że w tej dyscyplinie sportu powinna być brana pod uwagę
proporcjonalna budowa zawodników(długość kończyn w stosunku do tułowia)
oraz siła a nie możliwości gimnastyczne.U mnie na siłowni wyciska się
teraz trochę inaczej niż kiedyś.Dużą wagę przywiązuję do rozciągania klatki przed przystąpieniem do wyciskania.Kręgosłup przy wyciskaniu dolega do ławeczki (osobiście często wyciskam trzymając nogi w górze).
Napisałeś że:Wez stojac, utrzymujac zgiete ramiona pod kątem ok 90 st w stosunku do tulowia.
Z tej pozycji postaraj sie (w tym wypadku bez zadnego dodatkowego zewnetrznego obciazenia) wykonac ruch podobny do ruchu opuszcania sztangi na klatke - zauwaz ze twój aktywny zakres ruchu NIE pozwolił by ci na dotkniecie sztangi do klatki piersiowej. Dalszy ruch nastepuje jedynie dzieki dodatkowemu obciazeniu które stanowi na lawie naładowana sztanga.Zupełnie się z Tobą nie zgadzam!Za przykład dam Ci ćwiczenie na plecy.Ściąganie drążka górnego wyciągu do kłatki w takim odchyleniu aby linka była prostopadle do tułowia(odwrotność wyciskania). Gwarantuję że prawie każdy ćwiczący u mnie dociągnie drążek do klatki i przytrzyma go w tej pozycji. przy ułożeniu ramion jak przy wyciskaniu,przy prostych nadgarstkach i przy rozstawie dłoni około 80 cm,a dzieje się tak po części dzięki wyciskaniu z szyi.Podsumowując wydaje mi się Ze każdy z nas ma rację.Rozmawiałem też z rehabilitantem. Jego zdaniem większym zagrożeniem
jest wyciskanie maksymalnych obciążeń przy wygiętym kręgosłupie(naprężenia)niż wyciskanie z szyi przy małym obciążeniu. Pozdrawiam i czekam na uwagi.