Boks - 0 doswiadczenia, 24 lata, czy warto ?

Witam, mam 24 lata i 0 doswiadczenia w jakichkolwiek sportach walki.
Nie znam sie na nich takze zbytnio, ale z tego co poczytalem, uwazam, ze boks bylby dla mnie najciekawszy.
Czy myslicie, ze warto sie w ogole za to zabierac, tzn np. jak bym zapisal sie na jakies treningi 2 razy w tygodniu, to np. po roku przyniosloby to konkretne rezultaty, np. jesli chodzi o umiejetnosc samoobrony na ulicy. ( Nie jestem osoba agresywna, chodzi mi wylacznie o samoobrone a takze o poswiecenie sie jakiemus sportowi, dbanie o forme, ktorej obecnie nia mam itp ).

Jesli to wszystko ma sens i mogloby przyniesc jakeis wymierne rezultaty, to mam kolejne pytanie, czy np. daloby sie zapisac na treningi indywidualne u kogos ( wroclaw ). Ale zaznaczam, ze zaczynalbym nie teraz a dopiero pod koniec roku, teraz tylko pytam jedynie, czy to ma w ogole jakis sens ;)

Wszelkie uwagi mile widziane.

sens jest zawsze i tylko tyle moge powiedziec , nie liczysz na kariere ale na rekreacje więc spoko , niestety nie wiem jak jest we wrocku.

warto sie zapisac.znam duzo osob co w tym wieku trenuja

eee nie pamietam juz, ostatnio walczył chyba Jameel McLine z Brockiem i którys z nich zaczynal kariere po 20stym roku zycia, dzis są na szczytach w rankinach najlepszych federacji.

http://www.boxrec.com/ratings.php

Zobacz miejsca 10 i 11 (troche dziwne bo Brock wygrał a McLine awansował) ale w kazdym razie ktorys z nich zaczynal po 20stym roku zycia, McLinee to 120 kilowe bydle bardzo wolne, a jesli to on tak pozno zaczynal to znaczy ze kazdy moze

Lepiej cos trenowac niż nic nie oribc i obijac dupsko...
Trenuj bracie, trenuj :)