jak lepiej ??

witam. mam byc moze dziwne i glupie pytanie , cel: masa
zalozmy ze np jestem w szkole (kanapki sie skonczyly) lub tez w innym miejscu, gdzie dostepne jest tylko niezdrowe zarcie (tj. np pizza, hot-dogi, slodycze etc.). pytanie brzmi:
lepiej zjesc taka niezdrowa pizze czy tez nie zjesc nic i godzine pozniej zalozmy juz po powrocie do domu zjesc piers z kurczaka??

pozdrawiam

kup sobie jakiegos batona np Boostera z treca i nos zawsze w plecaku. Na takie nieprzewidziane sytuacje jak znalazl.

Przez godzine to Ci chyba miesni nie popali a zglodu tez nie umrzesz

w sumie jak nie stosuje zadnej konkretnej diety to czemu mialby nie zjesc jakies np pizzy ?

"cel:masa", wiec jakas chyba ma...

no ale niekoniecznie taka ktora zabrania mu zjedzenia pizzy? wiec niech napisze jaka diete stosuje to bedzie wiadomo

jak godzine to poczekaj, ale jesli dluzszy czas to mysle ze kawalek czy dwa mozna wciagnac specjalnie Ci nie zaszkodzi, a katabolizm zatrzymasz

No i z drugiej strony jak raz na jakis czas zje pizze to nic nie stanie

dokladnie chyba ze jest jakims kulturysta to nie bardzo

a czy wogule masz jakąś konkretną diete

tak, mam. sprawdzona, oceniona = dobra
chodzi o to ze czasem mozna napotkac w swoim zyciu na nieprzewidziane sytuacje (np mama zapomniala kupic tunczyka albo brak czasu dzien wczesniej by go przyrzadzic itd itp ) stad to pytanie

to trzeba robic tyle kanapek albo tyle zarcia do pudelka tak zeby sie nie skonczylo.. proste