jaka obrona przed wejsciem w nogi?

przynies w czwartek na trening - przyjdę się pokulać
19-30 tam gdzie były ?

Nie wiem czy gilotyna to rozwiazanie. Wczoraj na 10 wejść na nogi wykręciłem się z tego 2 razy i to dlatego, że miałem szybką reakcję i zobiłem wyrzut nóg w tył.

Tak sobie kombinowałem, że na ulicy wszedłbym strzałem z płaskiej w krocze. Są nawet szanse że wejdzie

Fighter
www.kyokushin-matsushima.of.pl 

Nie ma co kombinowac. Przy prawidlowym wejsciu w nogi nic nie zrobisz, nie zadasz zednego ciosu, a jak podnisiesz noge celem kopniecia to bedzieszjeszcze latwiejszym celem do przewrocenia. Ponadto nawet jesli juz z jakiegos powodu wejscie w nogi nie wyjdzie, to i tak atakujacy ma juz przeciwnika w klinczu i moze probowac podciec, wyhaczen, rzutow. Jesli ktos chce sprowadzic przeciwnika do parteru i posiada nawet przecietne przygotowaniem, to mu sie to uda. Jedyna szansa, ze jest totalna fujara, albo wyprowadzimy "cios zycia"

Popatrzcie na UFC, Pride, etc czy tam ktos wymyslil obrone przed wejsciem w nogi? Nikt! A Wy tu kombinujecie co zrobic...

"Grzeczni chlopcy ida do nieba. Niegrzeczni ida tam, gdzie chca..."

I co wydaje Ci się, że pośród nas nie może znaleźć się ktoś kto dorównuje np. tym z UFC ? A Ty to myślisz, że ci tam ludzie to mają 2 serca i odporność smoka ?

Prawdziwe talenty rodzą sie wszędzie więc może warto porozważać takie temata i tutaj. Może się okazać, że ktoś genialny nam podpowie coś na co nikt nigdzie dotychczas nie wpadł !

Fighter
www.kyokushin-matsushima.of.pl 

Zawodnicy w UFC, Pride itp. maja sztaby trenerow, pomocnikow, lekarzy, fizjologow, masarzystow etc, ktorzy nic wiecej nie robia tylko sie ucza co zrobic, aby ich wychowanek byl lepszy, silniejszy, sprytniejszy.

To co my wiemy, to to co nam sie udalo podgladnac, czy tez nauczyc od zawodowcow. Watpie aby bylismy w 10% tak dobrzy jak Oni.

Nie walcze jednak, z checia do innowacji (czy jak to nazwac) tylko, z tym ze walkujemy rzeczy ktore w walkach zostaly udowodnione, a taka z pewnoscia jest to, ze przed wejsciem w nogi, obrony skutecznej brak i chyba nikt nie wierzy, ze sobie tu zaraz cos nowego wymyslimy...



"Grzeczni chlopcy ida do nieba. Niegrzeczni ida tam, gdzie chca..."

Czesc,
Wracajac do obalen. Sparowalem z kolegami trenujacymi tradycyjne jiu-jitsu. Zaprezentowali mi kilka rozwiazan na wejscie w nogi, ktorych nauczyli sie na treningu (jakies ciosy w plecy, kark, odskoki, lapenie za glowe i jej krecenie na rozne strony itp). Nie jestem zadnym specjalista od obalen. Jestem po kilkanastu treningach u Mirka i Pawla Nastuli o tym jak sprowadzic goscia do parteru.
Kilkanascie prob i za kazdym razem ladowalismi na ziemi.

pzdr,
Pawel

Tak, oczywiście Batonx. Do tego trzeba mieć trochę talentu, zanim ten sztab ludzi się Tobą zajmię.

Poza tym nie twierdzę, ze jesteśmy lepsi od nich, oni także jednak gdzieś zaczynali i czasami mogli też prowadzić takie dyskuje jak my teraz. A może jest tu gdzieś jakiś czempionik przyszłych walk ? A skąd wiesz, że nie ? Jakby tak postępować i się nie rozwijać to byśmy jeszcze z drzewa nie zleli.

Fighter
www.kyokushin-matsushima.of.pl 

zreszta jak sami jak ogladacie niektore walki z ufc to tez zdazaja sie takie ze wyglada to na totalna kiche i na gosci zywcem wyrwanych z ulicy, nie przesadzajmy sa zaczepiste talenty i totalni fizole a podumac nad rozwiazaniami zawsze mozna, w wejsciu w nogi naprawde trzeba byc bardzo dobrym bo zanim do niego dojdzie to mozna wylapac ten strzal zycia(walka sakuraba vs grace-grace kilka razy zaliczyl glebe po strzale w twarz juz nie mowie jak a mial mine po low kicku...)jakos te wejscia w nogi nie wychodzily...

Pozdrawiam
Freestyler

"a gilotynka i od razu wejscie kolanem na twarz?" - no nie wiem jak chcesz trzymając kogoś w gilotynie kopnąć konalem w twarz.

"Nie walczę w żadnym określonym stylu. Nigdy nie wiesz co zrobię i ja sam tego nie wiem. Mój ruch jest rezultatem twojego ruchu, moja technika jest efektem zastosowanej przez ciebie"

bruce spojrz na poprzednia strone a bedziesz wiedzial o co mi chodzilo, zreszta prida i ufc ogladasz, czeste sa sytuacje ze gosc leci w nogi, chwytasz go od gory w gilotyne i jedziesz kolanem w basie...zreszta to juz na treningu sprawdzilem, chodzi mi o inne mozliwosci obrony przed wejsciem w nogi...

Pozdrawiam
Freestyler