Oczywiscie mowie teoretycznie jakbym sie dostał
...
Napisał(a)
Panowie czy w szkołach oficerskich lub podoficerskich sa prowadzona zajecia ze sztuk walki?Jesli tak to jakich?Bo ja bym chciał czegos sie nauczyc jak wyjade na studia a nie wiem czy bede miał mozliwosc wychodzenia ze szkoły oficerskiej na treningi.
Oczywiscie mowie teoretycznie jakbym sie dostał
Oczywiscie mowie teoretycznie jakbym sie dostał
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
zycze milego pobytu we wrocławiu,przynajmniej sobie miasto zwiedzisz jesli bedziesz chcial i nie stracisz nerwow po egzaminach
ktos kiedys dawal linka do bardzo dobrego opisu przebiegu egzaminu na WSO,niesttey musze przyznac ze byl to prawdziwy opis
radze poszukac w wyszukiwarce
ktos kiedys dawal linka do bardzo dobrego opisu przebiegu egzaminu na WSO,niesttey musze przyznac ze byl to prawdziwy opis
radze poszukac w wyszukiwarce
...
Napisał(a)
http://www.wso.wroc.pl/ZWF/ZWF.htm tu pisze tylko ze ksztalca ale w jakiej to nie wiem . gdzies na ich stronce jest zdjecie sali do sw
...
Napisał(a)
Oprócz sekcji judo są normalne zajęcia z tzw. samoobrony. Dotyczny to zarówno elewów jak i "bażantów", czyli słuchaczy kursu Podchorążych Rezerwy. Samo zaś szkolenie polega na nauce głównie padów, dźwigni, bloków itp. no bo jako oficer nie masz prawa dać się pojmać...
Żadnych rewelacji.
Żadnych rewelacji.
...
Napisał(a)
kabar moze wiesz cos wiecej o tej szkole?Studiowałes tam?Jak tak to opowiedz jak wyglada codzienne zycie tam
...
Napisał(a)
Moje doświadczenie ze Zmechem wyglądają następująco. Przez 2 miesiące byłem normalnym elewem, tzn. zdałem egzaminy (bez pleców, czasem się udaje, nowy mundur dostałem, szafke, wóz, regulaminowe przedmioty codziennego użytku, "pedałówkę" czyli teczkę na zeszyty itp. Ogólnie było miło, żarcie bardzo dobre, nigdy nie głodowałem, oficerowie wporządku, zajęcia także. Codziennie rano zaprawa, bieg na odległość 3 km, póżniej śniadanie, zajęcia w tzw. Pentagonie, czyli głównym budynku nauczanie, w salach z komputerami, mapami terenowymi itp. Około 15 obiad, dalej zajęcia lub wolne, zależnie od rozkładu zajęć, kolacja od 18 do 19, czas wolny. Po przysiędze można było wyjśc na miasto w czasie wolnym. Oprócz tego zajęcia taktyczne na poligonach, zajęcia praktyczne w parku maszyn, nauka i obsługa Bojowego Wozu Piechoty, strzelanie, ładunku wybuchowe i inne radosne rzeczy. W czasie wolnym do dyspozycji sala gimnastyczna, basen, biblioteka, siłownia. Do sprzątaina rejownów służy zasadnicza, więc nawet nie trzeba było grabić. Ale nauki i informacji bardzo dużo, sporo czasu wolnego trrzeba było poświęcić na naukę własną, wymagali bardzo. Potem ze względu na pewne okoliczności musiałem zrezygnować, ale wróciłem jako "bażant" na przeszkolenie wojskowe jako Kurs Podchorążych Rezerwy, czyli musiałeś mieć magistra albo licencjata żeby się dostać. No i sytuacja się powtórzyła z zakwaterowaniem, wyżywieniem i mundurem. Traktowani byliśmy bardzo lekko, niektórzy twierdzili że za lekko, tyle że musiałeś w ciągu 3 miesięcy przeszkolenia przyjąć choć część wiedzy jaką normalnie elewi dostają w 5 lat. Nauka, nauka i nauka cały czas. Do przysięgi żadnych wyjść na miasto, a jeśli nawet to wyjście było około 19 a powrót do jednostki o 22. A po przeszkoleniu wysłanie na praktyke, w moim przypadku mogłem wybierać jednostke i poszedłem do 25 BKP. I tam to dopiero było fajnie.
Ale ogólnie jak masz możliwość to idz do Zmecha, warto.
Ale ogólnie jak masz możliwość to idz do Zmecha, warto.
...
Napisał(a)
Jak było np z wyjazdami do domu?Dawali jakies dłuzsze przepustki czy cos w tym stylu?Mowisz ze po przysiedze mozna było wychodzic.Na jak długo mozna było opuscic jednostke?
...
Napisał(a)
Jako słuchaczom kursu SPR wolno nam było wychodzić na miasto dopiero po przysiędze, w godzinach wieczornych, tzn. od około 18-19. Powrót na 22.00. Pownieważ w sobotę też często były zajęcia, więc jakieś dłuższe wyjazdy nie wchodziły w rachubę. Cały wolny weekend mieliśmy przed samym wyjściem na praktyki. Jakiekolwiek wyjazdy w czasie tygodnia były bardzo niemile widziane i trzeba było mieć na nie pozwolenie z samej góry, a nie np. od dowódcy plutonu. Natomiast jako elew nie masz możliwośći wyjazdu ani wyjścia do czasu przysięgi. Potem możesz iść na całą noc na miasto, ale powrót na 5.30, żeby się ogolić i jakoś wyglądać. Przysługują Ci normalne ferie, top tak samo jak na studiach, tylko że są krótsze, zimowe około tygodnia, letnie miesiąc. Do tego dochodzą dodatki za "wykazanie sie lub wyniki w nauce", oznacza to tyle że jak jesteś dobry to możesz dostać od 1 do 3 dni wolnego ekstra. Rzadko spotykane, raczej sie na to nie liczy. No i oprócz tego święta państwowe, Boże narodzenie i Wielkanoc. Wolnego raczej za dużo nie ma, a jak masz troche czasu to i tak zazwyczaj się uczysz.
...
Napisał(a)
szkoda tych wyjazdow.Chciałoby sie byc czesciej w domu a to nie jest łatwe widze.W dodatku mieszkam na drugim koncu Polski(Mazury)
Ale sprobuje sie dostac.Wiem ze to trudne ale jak sie uda wiem ze bede gosc!!!!!
Ale sprobuje sie dostac.Wiem ze to trudne ale jak sie uda wiem ze bede gosc!!!!!
...
Napisał(a)
pedro ty nie badz taki pewny ze sie dostaniesz ... :>
Sport - najwazniejsza rzecz w zyciu :)
...
Napisał(a)
pedro masz trepa w rodzinie??
jesli nie to nawet nie probuj,szkoda kasy na podroz i czasu
jesli nie to nawet nie probuj,szkoda kasy na podroz i czasu
Polecane artykuły