HST a pierwszy mikrocykl

-- nie lepiej dać jedno wyciskanie w poziomie? (chyba ze to ty pisałes, ze masz ograniczenie w regulacji ławki
>> odkad pamietam cwicze na plaskiej, a skosy zaniedbywalem, bo nie miaelm dostepu do lawki (glownie w dol) i teraz chce bardziej rozwinac klatke od gory i podciac od dolu

-- tzn chodzi ci o pierwsze i drugie ćwiczenie?
>> tak jest, jeden trening dwie serie w gore, jedna w dol, drugi trening jedna w gore, dwie w dol

-- czy najbardziej zależy ci na przednim aktonie naramiennych? pytam bo masz tutaj dwie serie, i jeszcze dodatkowo partia ta jest obciążona podczas treningu klatki piersiowej
>> masz racje, jeszcze jakos strasznie nad tym planem nie dumalem, odejme jedna serie wyciskania na rzecz drugiej serii unoszenia sztangielek bokiem

-- to moze wpleć podciaganie od początku, przez 15stki rób na maxa bez obciążenia, natomiast w pozostałych minicyklach, ustal sobie jakis próg powtórzeń- ale nie max, i dodawaj co trening, albo co dwa treningi jakies obciążenie np 1,5 kg
>> jeszcze to przemysle, nie wiem tez czy po 1 serii wystarczy, korci mnie, zeby dolozyc jedna serie na sciaganie drazka, bo z najszerszym u mnie nie jest jakos specjalnie dobrze

-- jeżeli bicepsy i tricepsy nie są twoim głównym priorytetem i nie bedziesz chciał (moze zajsć taka potrzeba) przez "odciążać" inne partie to daj je po plecach i klatce- taka moja propozycja, gdyz jezeli na początku zmęczysz bicepsy i tricepsy to może to wpłynać negatywnie na trening klatki i pleców gdyz te małe partie pracują również przy dużych. Natomiast jeżeli jestes w stanie zmniejszyć intensywność klatki i pleców na korzyść bicepsów i tricepsów to spróbuj z takim ułożeniem :D
>> ogolnie ramiona to moj priorytet, wiec zostawie wlasnie tak jak jest, od jakiegos czasu mialem plan, w ktorym po klatce robilem triceps, a po plecach biceps, teraz pora na mala zmiane
priorytetem sa tez barki, poczatkowo dalem je przed klatke, ale doszedlem do wniosku, ze to chyba srednio dobry pomysl... akurat nigdy nie robilem klatki po barkach i trudno mi tu cos stwierdzic, ale mam wrazenie, ze latwiej (czyt. bardziej prawidlowo technicznie) barki po klatce zrobic

-- tylko jak chcesz przeplatać plecy i klatke, jeśli międzi nimi masz barki?
>> fakt, moje niedopatrzenie, ale jak mowilem wyzej poczatkowo inaczej to wygladalo a potem nawet nie przejrzalem juz tylko napisalem..

mam jeszcze pytanie odnosnie przeplatania cwiczen, mozna robic superserie ? wlasciwie to tylko na ramiona bym je stosowal, seria uginania i zaraz po niej francuskie i dopiero odpoczynek.. HST tego nie broni zdaje mi sie, ale pewnie powiecie, ze bede mial zbyt zmeczone ramiona do pozniejszych serii i chyba bedziecie miec racje

przy wyciskaniu zrobiłem bład bo myślałem, że robisz dwa razy skos w góre wiec ok

">> jeszcze to przemysle, nie wiem tez czy po 1 serii wystarczy, korci mnie, zeby dolozyc jedna serie na sciaganie drazka, bo z najszerszym u mnie nie jest jakos specjalnie dobrze"
-- serie musza być prawidłowo dopasowane, jeżeli zależy ci konkretnie na danym rejonie pleców to dodaj serie, ale jeśli ogólnie będzie za dużo to odejmij serie gdzie indziej. Inna sprawa, że przy wiosłowaniu i podciąganiu się również pracuje najszerszy. Lepie dodawać w następnych cyklach niz odejmowac :D Pamietaj też ze to twój pierwszy HST- a więc i zupełnie nowy bodziec



"mam jeszcze pytanie odnosnie przeplatania cwiczen, mozna robic superserie ? wlasciwie to tylko na ramiona bym je stosowal, seria uginania i zaraz po niej francuskie i dopiero odpoczynek.. HST tego nie broni zdaje mi sie, ale pewnie powiecie, ze bede mial zbyt zmeczone ramiona do pozniejszych serii i chyba bedziecie miec racje"
-- hmm zdaje się, przeplatanie grup antagonistycznych to własnie superseria, aczkolwiek w super serii robimy serie za serie, a można też robić cwiczenie za ćwiczenie. Pozwala to zwiększyć efektywność treningu, wiec nie widze przeszków abyś spróbował, jak ci coś zacznie przeszkadzac to zawsze można zmienić kolejność



Zmieniony przez - kermit w dniu 2005-01-20 23:00:47

no tak, tylko, ze wlasciwe super serie polegaja na tym, ze robisz serie np sztanga na biceps, odkladasz i od razu robisz serie na triceps

samo przeplatanie cwiczen to chyba nie sa super serie

no nic dzieki za all

"aczkolwiek w super serii robimy serie za serie, a można też robić cwiczenie za ćwiczenie."

możesz przeplatać jak ci będzie wygodniej seria za serie, albo ćiwczenie za ćwiczenie

zamierzam robic HIIT na rowerku treningowym w polaczeniu z HST
a wiec moje pytanie jest takie, ze moze wywalic nogi z HST, bo i tak dostana w d*** ostro ? HIIT bede robil ze 4 razy w tygodniu (albo 5, jesli wliczajac w to szkolny SKS w noge na hali), na pewno nie mniej
PS. nogi mam najlepiej rozwiniete, wiec ewentualne "zaniedbanie" (trudno tu mowic o zaniedbaniu przy HIIT'cie...) nie spowodowaloby wielkich dysproporcji w mojej sylwetce

to tak,
na początek HIITa 4 razy w tygodniu bym odradzał, zacznij od 2-3 razy, potem ewentualnie zwiększ (choć myśle, ze te 2-3 razy powinny wystarczyć).
W takmi układzie możesz zrezygnować z nóg, albo chociaż ograniczyć ich trening do jednej serii.

I właściwie zasadnicze pytanie, jak chcesz robić mase przy tak intensywnych aerobach? Jaki ma być cel HIITa?

nie robie jakiejs specjalnej wielkiej masy, wole byc szczuply, ale i tak uwazam, ze bede bral kreatyne, bialeczko i gainera mi troche zostalo to powinno z masa cos sie ruszyc
a cel aerobow jest taki, ze na razie w ciagu 3 tygodni zrzucilem 6 cm z pasa bo mialem 85, i jeszcze 1,5 tygodnia pociagne na thermalu, a potem nie chce do tego wrocic znowu.. na punkcie plaskiego brzucha i kaloryfera mam obsesje, nawet kosztem masy
a co do HIITa 4 razy w tygodniu, to odradzasz, bo nie wytrzymam tego, czy sa jakies inne przeciwwskazania ? bo jesli to pierwsze to spokojna glowa, a poza tym moj HIIT dzisiaj trwal 10 minut i mialem dosc, a do tej pory aeroby trwaly 50 minut 6 razy w tygodniu, wiec mysle, ze nie byloby tak zle
a wiec ogolnie nawet jak nie przytyje ani kg to licze, ze po HST bede ogolnie lepiej wygladal pod wzgledem jakosciowym i o to mi glownie chodzi

"nie robie jakiejs specjalnej wielkiej masy, wole byc szczuply, ale i tak uwazam, ze bede bral kreatyne, bialeczko i gainera mi troche zostalo to powinno z masa cos sie ruszyc"
-- masa bez odpowiedniej diety ci nie pójdzie,
wiec musisz się zdecydować czy robisz mase czy redukcje

"a cel aerobow jest taki, ze na razie w ciagu 3 tygodni zrzucilem 6 cm z pasa bo mialem 85, i jeszcze 1,5 tygodnia pociagne na thermalu, a potem nie chce do tego wrocic znowu.. na punkcie plaskiego brzucha i kaloryfera mam obsesje, nawet kosztem masy"
-- no to w takim razie wybierasz redukcje?


"a co do HIITa 4 razy w tygodniu, to odradzasz, bo nie wytrzymam tego, czy sa jakies inne przeciwwskazania ?"
-- możesz się poprostu przetrenować i nawet nie będziesz wiedział kiedy HIIT jest intensywnym treningiem, HST szczególnie w 5tkach i neg również jest ciężki, wiec ryzyko przetrenowania jest duże, tak jak powiedziałem musisz się zdecydować albo masa albo redukcja

"a wiec ogolnie nawet jak nie przytyje ani kg to licze, ze po HST bede ogolnie lepiej wygladal pod wzgledem jakosciowym i o to mi glownie chodzi"
-- jest taka możliwość o ile się nie przetrenujesz

gdzieś na forum był program treningowy HST 912- włąsnie na redukcje, jak znajde to wrzuce link, póki co możesz sam poszukać

widzialem ten program, ale dwa razy dziennie na silownie nie bede mial czasu chodzic ani cwiczyc
ponadto ja redukcje koncze za tydzien i potem juz nie robie redukcji, bede mial w miare 'normalna' diete, ani przesadnie za duzo kalorii ani za malo, a celem HIITa czy aerobow bedzie to, zeby chociaz nadmiernie pas mi nie urosl, ale jak pomyslalem, to bede go robil 3 razy w tygodniu tylko, zawsze, gdy bede na silowni robil HST, to na koncu HIIT, 10 minut, z czasem 15 i zobacze jak po 2-3 tygodniach urosnie mi w pasie zbytnio to bede cos myslal
poza tym wszystko wyjdzie w praniu, a jak bede mial ciezkie treningi typu 5-tki i negatywy to czasem moge odpuscic HIIT, sie okaze

jak bedziesz miał odpowiednią diete to i tłuszczu ci dużo nie przybędzie I dieta nie może być jakaś tam, bo efekty tez będą jakieś tam. Im lepiej dopracujesz diete tym lepiej będzie osiągnąc ci twój cel

widze, że już jesteś zdecydowany, tak więc przedewszystkim uważaj na przetrenowanie.
Osobiście odnosze wrażenie, że twoje podejście nie jest najlepsze i w końcu możesz nie być zadowolony, ale czas pokaże. w każdym bądź razie powodzenia

i jeszcze dodam, że może lepiej w dni nie treningowe byłoby robić lekkie aeroby?