Totalna katastrofa!!!
Oto moja teoria na ten temat:
1. Ty może nie jesz mięsa, ale twój organizm je zjada cały czas - z twoich mięśni. Najbardziej wartościowe białko pochodzi właśnie z mięsa (w tym także ryby - dobrze że chociaż je jesz).
2. Lepsze efekty osiągniesz ograniczając spożycie węglowodanów oraz nasyconych tłuszczów (mniej ok. 500-1000 kalorii/dziennie) - optymalne i najmniej szkodliwe jest tracenie 0,5 kg masy tygodniowo.
3. Klatka na drugi dzień po tricepsie?! To jakieś nieporozumienie. Ja układam tak trening, żeby mięśnie które biorą udział w poszczególnych ćwiczeniach, robić 2 a nawet 3 dni przed.
4. Na spadek twojej siły napewno ma wpływ ćwiczenie dzień po dniu, staraj się ćwiczyć 2 dni i 1 dzień wolny .. itd.
5. Zwiększona ilość ruchów w serii jest pożądana - dla odpoczynku stawów po wzmożonym treningu, Ale nie na dłuższą metę - bo odzwyczaisz mięśnie od wysiłku i też stracisz siłę /w zamian za to wzrośnie Ci wytrzymałość/.
Jak będziesz tak dalej robił to już dzisiaj możesz kupić sobie sprzęt i za rok będziesz mógł pobiec w maratonie (żartuję).
Pozdrawiam i życzę przyrostów siły.
Draht.