brzuch

"może jesz za mało białka? Przy robieniu rzeźby 2,2 g /1 kg wagi ciała nie wystarcza!"

Ojjj juz nie przesadzaj, cos tu nie tak... mozna jesc 2g/1kg masy ciala ale trzeba tez odpowiednia ilosc weglowodanow zlozonych no i do tego cwiczenia z duza intensywnoscia, zeby jednak ta mase podtrzymac... Ja zaczynam od jutra trening na rzezbe - na serie 15-25 powtorzen, 30 sekund przerwy miedzy seriami, duzo wody. Brzuch 5 razy w tygodniu 4 cwiczenia po 4 serie.

Zobaczymy jak moje postepy beda wygladac, na pewno poinformuje was jak mi idzie
Pozdrowienia.

Jest niezle? Bedzie jeszcze lepiej!

przy robieniu masy jedząc dużo węgli powinno się jeść 1,8 - 2,2 g białka/1kg wagi ciała. Podczas rzeźby ograniczając węgle spożycie białka należy zwiększyć nawet do 4g/1kg wagi ciała bo jego część spalasz. Koniec tematu. Jak nie zwiększysz ilości białka to oprócz tłuszczu spalisz mięśnie.

Pozdrawiam

powyzej 2,5g/1kg? slyszalem nie powinno sie zazywac az tak duzo bialka, bo to niezdrowe.

Co cię nie zabije, to cię wzmocni.

A co jest zdrowe?
Zresztą każdy może robić jak chce! W końcu to formum dyskusyjne gdzie się wymienia poglądy, doświadczenia...

Pozdrawiam

Faktycznie zbyt duze spozycie bialka (szczegolnie pochodzenia zwierzecego) jest szkodliwe. Wedlug mnie przy odchudzaniu 2g bialka/1kg masy ciala w zupelnosci wystarcza. Jesli chodzi o weglowodany (cukry) to nie mozna ich ograniczyc ponizej pewnego poziomu, bo nie bedziesz spalac dopowiedniej ilosci tkanki tluszczowej. Do spalania tkanki tluszczowej potrzebne jest spalanie weglowodanow, ktore powinny byc stale dostarczane w postaci zlozonej. Nalezy jednak absolutnie unikac cukrow prostych, jedynie po treningu mozna troszeczke spozyc. Oprocz tego nie mozna sie glodzic, tylko poprostu jesc czesto w mniejszych ilosciach i pic duzo wody. Takie informacje uzyskalem na uczelni i w roznych atrykolach o zywieniu sportowcow.

Jest niezle? Bedzie jeszcze lepiej!

Zgadzam sie z Just-Mike'iem. Dodalbym jeszcze unikanie tluszczow zwierzecych.

Co cię nie zabije, to cię wzmocni.

No no, sluchajcie ,mam do dyspozycji mieszkanie.. i zadnych kawek.. (niebawem nabyje..) poradzcie mi jaiie cwiczenia pomoga mi wyzezbic zdeka brzucha :>

_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_
Ludzie to niewiedza...

Jeśli nie masz żadnych ławek to możesz położyć się na ziemi, stopy dać na ściane i robić krótkie spięcia, szybkie powtórzena.

uhm.. i tylko jedno cwiczenie mi wystarczy? zadnych brzyszkoof ze skretami? :>>> myslalem ze jest wiecej tego.. no niewazne sprobuje tego co mi proponujesz.. thX

_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_
Ludzie to niewiedza...

Nie jestem pewien, ale skrętoskłonów raczej nie zrobisz bez ławki. Chociaż mógłbyś spróbowaćleżąc dać stopy pod łóżko i wtedy robić spięca ze skrętami, ale nie wiem czy coś z tego będzie.