Ciosy Noga

"Przy treningu pamietaj zeby nie prostowac maksymalnie nogi przy kopnięciu" donald jak możesz to rozwiń swoją wypowiedź
Jak sie zacxzęło to i trzeba skończyć

"Wytrzymałość mięśni poprzez uderzanie??" O co chodzi?
Nie prostować nogi? O co chodzi?

Denaturat to zapomnij.TECHNIKA TO PODSTAWA. Bez trenera itp. wiele nie zdziałasz.

Przy treningu pamietaj zeby nie prostowac maksymalnie nogi przy kopnięciu


hmmmm nie bardzo wiem o co chodzi ? chodzi ci o to zeby w powietrzee nie prostowac na maxe stawu kolanowego przy kopnieciu np okreznym ???

a tak wogle ktoś tu masło maślane robi

denaturat żeber nie da sie wzmocnić bo jak wejdzie kopniecie np kontowe czysto to i tak mogą sie złamać co innego brzuch ale chyba ćwiczenia na brzuch znasz??

Zmieniony przez - Placek w dniu 2004-12-14 17:13:56

ehehehe... no bez przesady Jak można nogi nie prostować, kiedy to właśnie to jest najważniejszym, końcowym punktem kopnięcia : ) Chyba chodziło o to abyś, nie wyrwał sobie glany z kolana [lol] however...
Co do tego walenia sie po mięśniach... Pomyślcie... Co mają urazy mięśni do odporności na ciosy. Możesz tylko wzmocnić mięśnie okolicy brzucha i żeber, poprzez ćwiczenia fizyczne.

A wracając do tematu, to odporności nigdy nie wyrobisz w dosłownym tego słowa znaczeniu. To zależy jak jestes zbudowany, w którym momencie dostaniesz, gdzie, jak mocno i jak zareagujesz. Możesz tylko niwelować skutki uderzenia, poprzez wydech powietrza i napięcie mięśni. Ćwicz brzuszki i nie rób czegoś bezmyślnie w srachu i szoku, kiedy już dotaniesz cios na żeberka. Musisz wiedzieć jak się zachować, więc bez paniki bo wiem, że przy tych takich pierwszych ciosach, kiedy można ledwo oddychać, człowieka ogarnia myśl paniki.

Placek mnie uprzedził... : D   : P Ale o te sprawy własnie mi chodziło...

nei słuchajcie ich , walcie sie butelkami napiepzajcie we wsyztsko co widzicie nie prostujcie nóg niech was kopią w glanach po brzuchu i żebrach , nie róbcie brzuszków nie kopcie na worek a najlpeij nie róbcie nic oni wszyscy sie nei znają tylko ja mam racje dawać sogi !! w końcu za te mądrości

Moze troche to głupio napisałem. Chodziło mi o to zeby kopiąc w powietrze nie puszczac nogi luzem jakby miała wypasc ze stawu(oczywiscie nie dosłownie), nie wiem czy wiecie o co mi chodzi
A co utwardzania to mam takie na treningu wiec napisałem

to dobrze myślałem, o co chodziło z tą nogą... ; )

Z utwardzaniem to chyba masz na myśli wzmocnienie okolic brzucha, z tym, że tu chodzi bardziej o psychiczne wyeliminowanie szoku od silnego uderzenia i wprawienie w nawyk skutecznego, odruchowego napięcia mięśni i prawidłowego oddechu.

siema ,mam do was pytanko co myslicie o takich obciaznikach na nogi co sie zakłada i sie w nch chodzi??co mi da chodzenie w czyms takim??oprucz tego wbieganie na 9 pietro...powiedzcie co myslicie o tym....

Tak, niewątpliwie spieprzysz sobie stawy kolanowe.