SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Nie obronisz sie, gdy jest 4vs1!

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 5999

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
"rozwalic" hehe mentalny sog za przypomnienie

jedyna opcja zbierz ekipe i dorwij ich ekipe innego wyjscia niema moze postaw polowke kumplom z klubu napewno ci pomoga ja bym pomogl

pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 73 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 3033
Też dzisiaj miałem sytuację 4vs1 Idę sobie ulicą i nagle podlatuje jakiś ziomek łapie mnie za rękaw i coś ******li "Stój", to mówie mu "puszczaj", ale że chłopak puścić nie chciał, to się zaczęlim nap*****lać, ale patrze, leci qwa drugi, trzeci, czwarty... to se dałem spokój. Na szczęście chłopaki nic nie złowili, bo pusty szedłem Ale je.bane szczurki same to nie wyskoczą, silne tylko w grupie...

The voice of the warrior is calling for you...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 771 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 18812
jedyna rada na czterech to wyzwolic w sobie agresora i walic tak dlugo az im kredki z tornistrow wypadna niestety, jesli juz nie chodza do podstawowki to jest duzo trudniej, ale z trzema dawalem sobie rade dobra praca nog , mimo ze jeden z nich mial jakis kawal dechy...

(PS. dobra praca nog oznaczala zwiekszanie dystansu jak szybko sie da)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1692 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 14199
Lali cie w 5 a ty masz pare siniakow ?

Moze po prostu zadzwon do ich rodzicow albo do gimnazjum. Nie musisz od razu zabijac

Pozdrawiam

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 4597 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 15690
no co ty 0 tolerance "bez przebaczenia"

****SFD FIGHT CLUB****
jeneral Broni (niezla laska ta Bronia)

bo zycie to nie je bajka to ciezka je bitwa

http://www.sfd.pl/topic.asp?whichpage=37&topic_id=91981 -strona klubowa (przylacz sie)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 439 Wiek 37 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 6062
Do autora: na 4 ten gas to ty se mozesz wsadzić....
obejdą cię w około. wystartują i jak się posypie grad strzałów to gas g**** da.
zbieraj ekipe.
albo jak bedą cię atakować to staraj się chociaż trafiać zeby też odczuli
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 2272 Wiek 39 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 20288
chłopie....skoro jesteś taki twardy a masz hamulce...to racja niech cie obijają coraz bardziej...aż wkońcu cie tak obiją że wylądujesz w szpitalu...a co ci da że złapiesz jednego góra dwóch w pojedynke,nic.Albo sam zbieraj ekipe albo sie postaw

...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 31 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 195
Tez mialem sytuacje 1vs4. Poszedlem kiedyś z kumplami i z naszymi dziewczynami na bilarda do pewnego klubu. Około 23 kumple poszli odprowadzac laseczki do domu i mieli do mnie i mojej pięknej wrócić za pare minut ( bo wszyscy mieszkali w miare blisko ).
Jakiś czas po ich wyjściu jeden z czterech kolesi którzy grali na stole w drugim kącie sali podszedl do mojego stolika i usiadl obok mojej dziewczyny jednoczesnie ja przesuwajac. ( ja gralem bila o bile przy stoliku ). Baśke znałem od 8 lat bo chodziliśmy razem do tej samej szkoły. Jest szczupłą, inteligentną blondynką o niebieskich oczach dosłownie aniołek. Koleś usiadł obok niej złapał ją za ręke, ścisnął i kazał jej żeby go pocałowała. Mnie aż wmurowało w tym momencie. Koleś powtórzył i ścisnął mocniej.( nasz stolik stał w kącie za stołem bilardowym więc można było do niego dojść tylko między ścianą a stołem bilardowym albo między stołem bilardowym a stolikiem obok nas). Jak zobaczyłem grymas bólu na jej twarzy to tak mnie to w*****ło, że przyj****em kolesiowi z całej siły w twarz. Jego kumple od razu się rzucili do mnie ale że były tylko dwie drogi dostępu to udało mi się jednego z tych 3 rozwalić a później jeden mnie trzymał i a drugi nap*****lał. Z tego co pamietam tego co mnie trzymał potraktowałem z potylicy w twarz i się wywalił a jak już chciałem zająć się tym co mnie okładał to dostałem takiego kopa w korpus, że potknąłem się o tego co leżał i dostawałem buty na żebra. Z całej sytuacji najbardziej pamiętam moment jak leżałem na ziemi i jednym okiem na przestrzał pod stołem widziałem otwierające się drzwi i buty moich kumpli.
Po tamtej historii miałem 6 mocno zbitych żeber, krwawiący nos i spuchniętą kość policzkową po lewej stronie. Dałem z siebie wszystko a jestem szybki, niesłaby i zwinny uważam, że nic więcej nie dałoby się zrobić. Miałem piekielne szczęście, że wrócili moi kumple i że mam wszystkie zęby oraz, że Basi się nic nie stało.
Nie wciskajcie mi, że jest jakiś sposób w walce 4 kolesi na jednego.
Można jedynie uciekać chyba, że tych 4 to leszcze a ich uderzenia są jak podmuch wiatru. Ja wolałem spróbować bo nie darowałbym sobie gdyby coś się jej stało, gdybym stanął jeszcze raz w tamtej sytuacji zrobiłbym to samo.
Pozdrawiam

Ps: Dla Basi do dzisiaj jestem bochaterem

"Never Ever Give Up"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 3041 Wiek 42 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 20223
brawo!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 444 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 9558
ja wczoraj lazłem na dworzec plantami i podleciał do mnie jeden z grupy dresów i drugi za nim asekuracyjnie, i ten pierwszy zaczał bluzgac do mnie i cos zebym z floty wyjeżdzał czy coś takiego.. powiedzialem tylko do tego drugiego zeby zabrał kolege bo mu sie krzywda stanie.. o dziwo zawlekł go do grupy z która siedzieli i ten zadymiarz od swoich kopa dostal, wiec nie wiem co mam o tym myslec

"NIE TRAKTUJ ŻYCIA POWAŻNIE BO I TAK Z NIEGO NIE WYJDZIESZ ŻYWY"

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Krav Maga - urazowość treningów

Następny temat

Mam problem z nosem!!

WHEY premium